Forumowo - Imbirowy zawrót głowy!

03 sierpnia 2014 17:37
ivanilia40

Nie wiem jak to jest po wrzodach,ja piję wywar lekko szczypiący w język,w żołądku wcale go nie czuję,nie pali mnie ani nie piecze. Jeśli zamierzasz pić to bądż ostrożna, nie przesadż z mocą.

Byłam w Biedronce na złość Putnowi kupiłam worek jabłek i 1 litr soku. I kawałeczek imbiru bo jakieś sfatygowane resztki się ostały. Gdzieś tam mignęło mi 2 cm imbiru bodajże 1 litrem wody zalać? A ile gotować?
03 sierpnia 2014 17:58 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Byłam w Biedronce na złość Putnowi kupiłam worek jabłek i 1 litr soku. I kawałeczek imbiru bo jakieś sfatygowane resztki się ostały. Gdzieś tam mignęło mi 2 cm imbiru bodajże 1 litrem wody zalać? A ile gotować?

Tak, utrzeć na tarce imbir (2 cm)  i gotować 20 minut. 
03 sierpnia 2014 18:02 / 1 osobie podoba się ten post
alexia

Tak, utrzeć na tarce imbir (2 cm)  i gotować 20 minut. 

Dzięki stokrotne :)))
03 sierpnia 2014 18:07 / 3 osobom podoba się ten post
Po zagotowaniu 20 minut na małym gazie gotowac najlepiej pod przykryciem, to dlatego, ze tylko z listków mozna zrobic od razu napar po prostu zalewajac wrzatkiem i zostwiajac pod przykryciem, a wszystkie inne czesci roslin, zeby wydobyc ich lecznicze wlasciwosci trzeba wytrawiac dluzej 15-20 minut, a imbir lecznicze cuda ma w korzeniu, wiec trzeba dluzej jak np.kore debu czy klacze tataraku;)
03 sierpnia 2014 18:12 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Dzięki stokrotne :)))

Ja kroję w plasterki,żeby nie przecedzac,ale jak kto woli. Chudnięcia życzę:))
03 sierpnia 2014 18:16 / 3 osobom podoba się ten post
alexia

Tak, utrzeć na tarce imbir (2 cm)  i gotować 20 minut. 

Roma powiedziała mi , żeby pokroić na 15 cienkich plastereczków , zalać 1 l. wody i gotowac 20 minut ....A jak to trzeba na tarce , to teraz nie schudnę , bo talareczki ?.... o , matuchno .... ja już pól korzonka skroiłam i jak nie zadziała  to się chyba pochlastam !....:))))
03 sierpnia 2014 18:17 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Ja kroję w plasterki,żeby nie przecedzac,ale jak kto woli. Chudnięcia życzę:))

Mnie już chudnięcia wiele nie potrzeba. Bez imbiru schudłam. Teraz potrzebuję utrzymać wagę i pozbyć się bólów :))))
Powinnam to chyba pić zimne?
03 sierpnia 2014 18:20 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Mnie już chudnięcia wiele nie potrzeba. Bez imbiru schudłam. Teraz potrzebuję utrzymać wagę i pozbyć się bólów :))))
Powinnam to chyba pić zimne?

Taaaak!! Wyłącznie zimne,albo w temp pokojowej,ja piję tylko z lodówki. Powiem więcej,od 5 lat nie napiłam się niczego z lodówki,bo kiedyś tak bardzo rozchorowałam się na gardło,że pół roku leczyłam się z uporczywego kaszlu,imbir piję wyłącznie zimny ,prosto z lodówki,piję zimną maślankę,napoje ,a nawet mleko i nic mi nie jest,nie mam nawet chrypki. Więc działanie imbiru jest w 100% pewne,jeśli nie odchudzi to zwalczy inne dolegliwości.
03 sierpnia 2014 18:23 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Roma powiedziała mi , żeby pokroić na 15 cienkich plastereczków , zalać 1 l. wody i gotowac 20 minut ....A jak to trzeba na tarce , to teraz nie schudnę , bo talareczki ?.... o , matuchno .... ja już pól korzonka skroiłam i jak nie zadziała  to się chyba pochlastam !....:))))

Według mnie to to obojętne, jak ma zadziałać to zadziała. :) 
03 sierpnia 2014 18:36 / 5 osobom podoba się ten post
alexia

Według mnie to to obojętne, jak ma zadziałać to zadziała. :) 

Wielkie dzięki , bo już się obawiałam , że " cóś " nie tak zrozumiałam ..... a korzonek jak korzonek , zawsze szkoda , żeby choć kawalątek zmarnować ....taki fajny , twardziuchny .....:)))))))
03 sierpnia 2014 18:37 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Wielkie dzięki , bo już się obawiałam , że " cóś " nie tak zrozumiałam ..... a korzonek jak korzonek , zawsze szkoda , żeby choć kawalątek zmarnować ....taki fajny , twardziuchny .....:)))))))

To dobrze że twardziuchny hihihihihihihihi....
03 sierpnia 2014 18:41 / 1 osobie podoba się ten post
alexia

Według mnie to to obojętne, jak ma zadziałać to zadziała. :) 

Ja tre na tarce wylacznie dlatego, bo mi tak jakos wygodniej i tyle;)
03 sierpnia 2014 18:49 / 1 osobie podoba się ten post
Ja tak się zastanawiam? Gotowałam na najmniejszym gazie pod przykryciem i widze że wody ubyło. Czy to nie bedzie za ostre?
03 sierpnia 2014 18:55 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Ja tak się zastanawiam? Gotowałam na najmniejszym gazie pod przykryciem i widze że wody ubyło. Czy to nie bedzie za ostre?

Dla mnie było za ostre , zmierzyłam ile się wygotowało i dolałam z czajnika . Było tak ostre , że nie mogłam przełknąć .... :)))
03 sierpnia 2014 19:01 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dla mnie było za ostre , zmierzyłam ile się wygotowało i dolałam z czajnika . Było tak ostre , że nie mogłam przełknąć .... :)))

Gotuj na małym ogniu i nie moze byc ostre,widocznie Twoje 2 cm to 4 cm hahahahahh