Forumowo - Imbirowy zawrót głowy!

26 lipca 2014 17:27
ivetta

Czyli mam rozumieć ,że imbir odebrał Ci tak trochę apetyt w 30%.

Chyba tak można to nazwać,najbardziej jednak zauważyłam ,że najadam się mniejszą o 1/3 porcją.
26 lipca 2014 17:30
Ja łykam dodatkowo Linea detox.
Może za słaby imbir gotuję? Albo te 2 szklanki dziennie to za mało?
Jak nocowałam teraz u mamy to nalałam sobie szklanicę jej ugotowanego. Myślałąm że mi oczy wyskoczą - zionęłam ogniem. A moja mama to spokojnie pije.
26 lipca 2014 17:32
ivanilia40

Przede wszystkim zwróć uwagę na to,czy najadasz się tą samą porcją jedzenia. Kiedy zaczęłam pić imbir natychmiast byłam najedzona po zjedzeniu 2/3 tego co miałam na talerzu. Poza tym już po kolacji o 18-tej nic nie jem bo nie mam na noc ochoty,choć czasem słyszę mruczenie w brzuchu.

Widzisz, nie mogę tego określić na 100% bo mam kompilację kilku środków: imbir, Linea Detox, kijki i balsam termoaktywny redukujacy tłuszcz. Wiem, wiem - dużo tego :P 
Jem chyba mniej. Piję wody też dużo (upały). Ale ani grama cholera w ciągu tygodnia nie poszło! :(
26 lipca 2014 17:37
Widzisz Lena nie jesteś sama z tym problemem.
26 lipca 2014 17:47 / 1 osobie podoba się ten post
ja sobie zrobiam urlop imbirowy,bo zwyczajnie jest mi za GORĄCO,płonę w każdej komórce,spie pod poszewką ....NAGA,pan mąż zadziwiony,no nie powiem,żebym narzekała z tego powodu jednakowoz za dziwadło nie chcę uchodzić...poczekam na spadek temperatury otoczenia:))))
26 lipca 2014 17:52
Wiecie co,też się ostatnio nad tym zastanawiałam,dlaczego na jednych imbir działa a na innych wcale i pojęcia nie mam dlaczego. Może z perspektywy czasu metabolizm zaczyna ruszać,a może są inne przyczyny braku spadku wagi?
Na mnie działa super.
26 lipca 2014 18:00
ja też czuję się sietnie INO MI ZA GORĄCO (mam nadczynność tarczycy i zwykle jest mi za ciepło) i po prostu mam nadmiar YIN i tyle:)   pan mąż nie nadążą YANG  dostaczać:)))))))))
albo odwrotnie:)
a równowaga MUSI być...to podstawa:)
26 lipca 2014 18:25
lena7

Widzisz, nie mogę tego określić na 100% bo mam kompilację kilku środków: imbir, Linea Detox, kijki i balsam termoaktywny redukujacy tłuszcz. Wiem, wiem - dużo tego :P 
Jem chyba mniej. Piję wody też dużo (upały). Ale ani grama cholera w ciągu tygodnia nie poszło! :(

A co to za balsam, może coś więcej na ten temat skrobniesz?
26 lipca 2014 19:04 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

A co to za balsam, może coś więcej na ten temat skrobniesz?

Ten:
http://eveline.pl/1,28842,SLIM+EXTREME+3D+Termoaktywne+serum+wyszczuplaj%C4%85ce.html
 
Rozgrzewa i trochę piecze po wmasowaniu ok. 20min. Producent pisze że to prawidłowa reakcja skóry. Na razie używam tydzień więc wielkich efektów nie widzę. Najbardziej obawiam się tego, że mi już nic nie pomoże schudnąć :( Nawet te balsamy co opróżniają tylko portfel :((((((
26 lipca 2014 19:33
lena7

Ten:
http://eveline.pl/1,28842,SLIM+EXTREME+3D+Termoaktywne+serum+wyszczuplaj%C4%85ce.html
 
Rozgrzewa i trochę piecze po wmasowaniu ok. 20min. Producent pisze że to prawidłowa reakcja skóry. Na razie używam tydzień więc wielkich efektów nie widzę. Najbardziej obawiam się tego, że mi już nic nie pomoże schudnąć :( Nawet te balsamy co opróżniają tylko portfel :((((((

Może się odchudzasz z kości na ości? I dlatego już nie chudniesz? :))) Może się poprawi chociaż trochę skóra bo na wielkie efekty wyszczuplające to nie liczę? Ale pamietam kiedyś kupilam taki balsam w Niemczech chyba z Nivei i wydawało mi się że zadziałał? No ale nie wiem czy bez niego by były takie same efekty? Trudno zgadnąć? Ale trochę chyba działają skoro kobitki to kupują?
31 lipca 2014 16:07
Wróciłam z marszu. Drugi raz dziś byłam.
Się upociłam w kurtce p.deszczowej jak mysz :)
 
No ale nie chudnę. :(
I nie doszłam czemu więc wyjęłam karty i dawaj je męczyć :) No i dostałam taką oto odpowiedź: na razie jest zastój (4 pucharów) i przede wszystkim moje niezadowolenie i prawie rezygnacja, ale potem b. szybko spadnie mi waga (rycerz mieczy). No to się ucieszyłam i mam motywację :)
Za dużo wody mam w organizmie tez (4 puch) mimo ze piję i latam potem do toalety... Hmmm... 
31 lipca 2014 17:24 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Wróciłam z marszu. Drugi raz dziś byłam.
Się upociłam w kurtce p.deszczowej jak mysz :)
 
No ale nie chudnę. :(
I nie doszłam czemu więc wyjęłam karty i dawaj je męczyć :) No i dostałam taką oto odpowiedź: na razie jest zastój (4 pucharów) i przede wszystkim moje niezadowolenie i prawie rezygnacja, ale potem b. szybko spadnie mi waga (rycerz mieczy). No to się ucieszyłam i mam motywację :)
Za dużo wody mam w organizmie tez (4 puch) mimo ze piję i latam potem do toalety... Hmmm... 

Wode zamien na wode ( 4 puchary) rycerza zlap
31 lipca 2014 17:36 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Wode zamien na wode ( 4 puchary) rycerza zlap

Trafiłeś (nie)świadomie: - i wlasnie też o kacu po wódzie mówi 4 puch hehehe
A TEGO rycerza nie da rady złapać :) Tak jakbyś chciał złapać wiatr, głos, echo, powietrze, myśl, błyskawicę... Oj nie, ten rycerz jest na moment, na chwileczkę.
W kontekście odchudzania karta super; w kontekście relacji - fatalna. :)
31 lipca 2014 22:27 / 2 osobom podoba się ten post
Ja odkryłam nowa herbatkę podobno też odchudzająca 2 łyżki zielonej pietruszki (natka) 2 szklanki wody gotować 15min:) po ostygnięciu dodać miodu i soku z cytryny :)
31 lipca 2014 22:37 / 1 osobie podoba się ten post
ja od jutra M.Ż.... koniec szalenstw...ale ...przypomnialo mi sie, ze jutro pieke Twoj sernik /2x/ w sobote przyjda moje kolezanki......no nie....i klops...hahhahahaaaaa