Moje wspomnienia, pamiętniki

06 lipca 2014 17:11 / 1 osobie podoba się ten post
Mariolan

Kurde moje pytanie:
jak mam pisać, aby było od nocych linijek??
pisałam i tak było a po opublikowaniu nie jest już tak ładnie...

Po kropce na końcu zdania wciskaj ENTER.
Nowe zdanie będzie w nowej linijce. 
Ale jak edytujesz to musisz wszystko powtórzyć jeszcze raz, bo edycja nie uwzględnia linijek...
08 lipca 2014 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
Dziękuję Lili:)
08 lipca 2014 11:08 / 1 osobie podoba się ten post
Część 2 z 2:)Gdy się spotykały Humanistka opowiadała o życiu studenckim, jednak pytała też Ekonomistkę: jak to jest, że ty masz chłopaka a ja nie? Ta odpowiadała: - Zobaczysz jak kiedyś spotkasz jakiegoś chłopaka to jak się dopadniecie to już będzie na zawsze...a ja to takie wiesz wszystko na trochę.... Gdy Humanistka była na drugim roku dowiedziała się, że Ekonomistka też będzie studiować ale wybiera się daleko od domu. Humanistka wyjechała dzięki programom wymian studentów za granicę, poznała tam dużo nowych osób. Ekonomistka  w akademiku przy komputerze koleżanki z pokoju, zachłyśnięta internetem ( bo w domu nie było komputera) i jego możliwościami  poznała Kogoś na forum. Obie zaczęły się spotykać z chłopakami. Humanistka po ukończeniu studiów wyjechała za granicę i mieszka ze swym wybrankiem, na dniach  biorą ślub w polsce. Ekonomistka koniecznie musi tam być razem ze swym narzezonym u którego mieszka. Mimo dzielącej je odległości mają nadal ze sobą kontakt- Ach ta technologia! Niedługo  Humanistka przestanie być Panną, będzie już Panią. Dzięki temu, że znały się od dziecka stały się najlepszymi przyjaciółkami, zaakceptowały swoje wady i zalety. Rok na pewno się nie  widziały, a może więcej? Jak bardzo się zmieniły przez ten czas? Czy Ekonomistka pozna Humanistkę?- weźcie pod uwagę, że: Okularnica nosi soczewki i jak rzadko kiedy zamierza mieć super fryzurę prosto od fryzjera - przecież nei może być nieuczesana w tak ważnym dla swej Przyjaciółki dniu, a Humanistka będzie miała swój najważniejszy dzień w życiu- będzie wyglądać zjawiskowo.
12 lipca 2014 12:16 / 5 osobom podoba się ten post
Mam już kilka informacji odnośnie wyjazdu
- jadę w inne miejsce, do innego miasta.
Mniejsze od Duisburga, ale mam nadzieję, że równie ciekawe :).
Mam dużo kolejnych pytań które mogą niepokoić, ale wmawiam sobie, że nie ma co panikować na zapas.
Wg.planu nie jest to długi wyjazd- może to i dobrze.....
 
No i wreszcie poszalałam ale to tak konkretnie -  jak dla mnie- PRZEBIŁAM USZY
- teraz już mogę dostawać kolczyki na różne okazje- wszyscy mi to mówią.
Choć na razie minimum 6 tygodni w tych samych trzeba pochodzić.
Pani kosmetyczka spytała mnie czy mam ukończone 18 lat- uśmiałam się:)
Od dłuższego czasu już... a jak bym nie miała to z rodzicem bym musiała przyjść...
Zdecydowałam się, bo szwagierka szła ze swoją córeczką- 
a inaczej sama bym tego nie zrobiła.W swoim życiu miałam już kilka podejść do tego tematu
jednak zawsze stchórzyłam, a teraz jak taka mała dziewczynka dała radę to ja też musiałam wytrzymać...
Zobaczymy jak to dalej będzie... na brak kolczyków nie będę narzekać-
bo sama kiedyś robiłam i mam ponad 200 par.
ps. Chętnie komuś jakies odstąpię:)
 
Pozdrawiam Czytających, czyli kogo??
12 lipca 2014 12:19
wow za 3 razem sie udało aby było od nowej linijki!!!
12 lipca 2014 12:44 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Po kropce na końcu zdania wciskaj ENTER.
Nowe zdanie będzie w nowej linijce. 
Ale jak edytujesz to musisz wszystko powtórzyć jeszcze raz, bo edycja nie uwzględnia linijek...

dzieki rowniez bo tez nie wiedzialam jak sie to robi i pamietam jak napisalam wierszyk ktorejs na imieniny to sie caly rozjechal
12 lipca 2014 15:55
Mariolan

Mam już kilka informacji odnośnie wyjazdu
- jadę w inne miejsce, do innego miasta.
Mniejsze od Duisburga, ale mam nadzieję, że równie ciekawe :).
Mam dużo kolejnych pytań które mogą niepokoić, ale wmawiam sobie, że nie ma co panikować na zapas.
Wg.planu nie jest to długi wyjazd- może to i dobrze.....
 
No i wreszcie poszalałam ale to tak konkretnie -  jak dla mnie- PRZEBIŁAM USZY
- teraz już mogę dostawać kolczyki na różne okazje- wszyscy mi to mówią.
Choć na razie minimum 6 tygodni w tych samych trzeba pochodzić.
Pani kosmetyczka spytała mnie czy mam ukończone 18 lat- uśmiałam się:)
Od dłuższego czasu już... a jak bym nie miała to z rodzicem bym musiała przyjść...
Zdecydowałam się, bo szwagierka szła ze swoją córeczką- 
a inaczej sama bym tego nie zrobiła.W swoim życiu miałam już kilka podejść do tego tematu
jednak zawsze stchórzyłam, a teraz jak taka mała dziewczynka dała radę to ja też musiałam wytrzymać...
Zobaczymy jak to dalej będzie... na brak kolczyków nie będę narzekać-
bo sama kiedyś robiłam i mam ponad 200 par.
ps. Chętnie komuś jakies odstąpię:)
 
Pozdrawiam Czytających, czyli kogo??

Ja to tak troszkę wedle myślenia naszych babć.Na świeżo przebite uszy zalecane sa kolczyki złote,nie jakies blaszkowane,bo często sie ucho ropi,ale to nie jest regóła i każdy robi jak uwaza.
14 lipca 2014 10:45
Ivetta dziękuję za informacje. A może mi doradzisz czy takie te pierwsze kolczyki od kosmetyczki to powinno się przkręcać w uchu raz dziennie- takie coś wyczytałam w internecie i kompletnie nie wiem co o tym sądzić bo mi kosmetyczka mówiła że nic nie robić...
14 lipca 2014 10:47 / 2 osobom podoba się ten post
Witam, wiecie jadę do pracy dziś wyjeżdżam- urlopik się skończył, 2 tyg przeleciały nie do końca wiem kiedy....Pakuję się, porządkuję jakieś rzeczy a tu nakrętka od Tymbarka się kula....A na niej taki napis:
14 lipca 2014 10:47 / 1 osobie podoba się ten post
Tak! jedziemy!:)
14 lipca 2014 12:06
Mariolan szerokiej drogi:) a co do kolczyków to możesz przekręcać przemywać spirytusem a najlepsze jak pamiętam jest własna ślina ale to babcine rady jak pisze Ivetta a i chyba te od kosmetyczki do złote jak się nie mylę lub jakieś z dobrego metalu :)
16 lipca 2014 21:25
Kosmetyzka mówila ze 24 karaty złota
Mam nowe wyzwanie - gotowanie obiadów wg ksiązki kucharskiej:)
Jutro premiera-zobaczymy jak to bedzie...
21 lipca 2014 12:43 / 1 osobie podoba się ten post
Obiad smakował, zjedliśmy, wszyscy przeżyli:)

No i jest tutaj fajnie- mam czas wolny tylko dla siebie... i od razu wyruszam w miasto.
A teraz sezon przecen więc zakupy!!
Nawet nie mam kiedy tutaj zajrzeć, więc pozdrawiam.
31 lipca 2014 12:14
Kochane czytelniczki i czytlenicy!
Kupiłam nawet plan miasta i zaznaczam krzyżykami dokąd zawędrowałam w czasie wolnym-jest super

Pozdrawiam:)
07 sierpnia 2014 17:28 / 1 osobie podoba się ten post
Hej wszystkim!!! Wczoraj przy śniadaniu ukruszył mi się ząb a po południu to nawet mi wypadła plomba..Więc dziś przeżyłam wizytę u niemieckiego dentysty. 25 euro poszło ale może coś się uda tam odbudować- a jak nie to piękny implant bedzie przed trzydziestką... No ale że kruche zęby mam to wiem nie od dziś...ale żeby go złamać jedząc chleb?? W sumie pierwszy mleczny ząb mi wypadł jak jadłam banana... A za to że byłam dzielna u dentysty poszłam do McDonalds na frytki
-a skończyło się na zestwie frytki, nagetsy, mcdubble, i sprite FRYTKI BEZ SOLI- kobiety zza lady były mega zdziwione ze tak można jeść, miały już 2 sterty gotowe a dla mnei extra nowe zrobiły;)  To jest mój patent na to by zawsze mieć świeże frytki - bez soli poproszę;) Są zwykle specjalnie dla mnie robione, są gorrące... Okazało się że nie jade we wtorek do domu tylko w inne miejsce na 2 tygodnie... Chciałam tak zrobić a później się umówiłam z chrześniakiem, że do niego przyjadę...
Wyjdę na ciotkę kłamczuchę?? No cóż ma 6 lat to może jeszcze mi wybaczy... ale pojadę może we wrześniu jak się uda. Pozdrawiam czwartkowo