A ja sobie jeszcze raz wszystko wczorajsze przeczytałam i wiecie co?Myśmy tym pindziom przysługę zrobiły!!!Miały swoje 5 minut-siedziały w zaciszu swoich komputerków i cieszyły się na skypie-"piszą o nas piszą!Nieważne co,ale piszą!"Więc nie dajmy im tej satysfakcji i zajmijmy się dziś czymś przyjemniejszym.Kasia -ja chyba po namyśle pisałabym dalej mając w głębokim poważaniu tchórzliwe komentarze sfrustrowanych.Nie dopusciłabym do tego ,żeby mnie zdołowała garstka kretynek.Takie krytyczne a na forum nie odważyły sie głosu zabrać ....
