Gusia29Dziękuję ?. Lubię kapelusze :oczko1:. Ten akurat w ubiegłym roku w Gdańsku kupiłam,w sklepie z kapeluszami. Pani modystka się śmiała,że mogłabym u niej prezentować modele, bo głowa "do kapelusza":-). Ja,jako starsza dużo od Ciebie koleżanka po fachu, podpisuję się pod słowami starszej pani,obiema rękami.
Cóż, czasem rodziny cieszą się że opiekunka zajmuje się ich rodzicami i oni mają ich z głowy. Najlepiej żeby opiekunka siedziała w domu non-stop. Na szczęście należą do mniejszości. Mam szczęście do podopiecznych,jeśli chodzi o czas wolny i wykorzystywanie go na poznawanie nowych miejsc. Może dlatego że sami dużo podróżowali i zwiedzali? Nawet na jedynej Steli z której nie byłam zadowolona,pdp sama przypominała mi o dniu wolnym i o tym,żebym go fajnie spędziła i odpoczęła od tej Hexe,czyli od niej :-)
Dusiu, dojedźcie bezpiecznie do domu, odpoczywaj ,zabaw się w Julię Roberts -"Jedz, módl się,kochaj". Modlić się można na różne sposoby, niekoniecznie w kościele. Wczorajsza radość z wycieczki,zachwycanie się piękną naturą, wdzięczność że mogę to "mieć", to była moja modlitwa.