Zadzwoń że babcia cię uderzyła i idziesz do lekarza.Ciekawe czy wtedy też powiedzą że im nic do tego
Zadzwoń że babcia cię uderzyła i idziesz do lekarza.Ciekawe czy wtedy też powiedzą że im nic do tego
Marta ale Ty hardocrem jesteś :klnie:
Dziękuje Wszystkim za rady i pomoc!;)Córka przyjeżdża w sobote więc z nią porozmawiam, do firmy też juz dzwoniłam na co oni stwierdzili, że jeśli rodzina nie wyraża chęci i zgody na leczenie babci i podawanie jej leków uspokajających to im nic do tego i na to wpływu nie mają...Dziś specjalnie robi mi na złość i udaje,że nie rozumie jak do niej mówie po niemiecku. Włązyłam tryb ignoracji jej zachowania, robie co do mnie należy i ide do siebie..
Dziękuje Wszystkim za rady i pomoc!;)Córka przyjeżdża w sobote więc z nią porozmawiam, do firmy też juz dzwoniłam na co oni stwierdzili, że jeśli rodzina nie wyraża chęci i zgody na leczenie babci i podawanie jej leków uspokajających to im nic do tego i na to wpływu nie mają...Dziś specjalnie robi mi na złość i udaje,że nie rozumie jak do niej mówie po niemiecku. Włązyłam tryb ignoracji jej zachowania, robie co do mnie należy i ide do siebie..
Wiola jak długo jesteś z pdp ? Ile czasu pracujesz w opiece ? czy miałas już demencyjnych pdp ? Jakby nie było nie możesz lekcewazyc pdp. To powoduje agresje. Będzie chciala Ci pokazac" kto tu rządzi ". Jak napiszesz cos bliższego to może i rady sie znajdą.Wiele dzieczyn ma takie przypadki podziela sie wiedzą.
Firma nie może zmusic rodziny do podjęcia leczenia babci, ani kordynator. Przyjeli taka ofertę i wysłali opiekunke. Pisz,pisz;-)
Tryb ignorancji jest bardzo dobry, robienie swojego jeszcze lepsze i trzymaj sie tych przestrzeni w domu (mieszkaniu), które Twoja pdp omija czy najmniej używa..., i w jej przestrzeni nie trzymaj własnych rzeczy, bo dementyków to zaburza i denerwuje....))))
Ponad 4 tygodnie, ogólnie pracuje rok i mialam już do czynienia wcześniej z taką pdp, na początku było żle a później lepiej ale miała leki uspokajajće...
Oczywiście,że jej nie lekceważe, spełniam wszystkie swoje obowiązki ale przecież nie będe się dawać wciągać w jej dogadywania i się z nią kłócić...
Wiolu, jesteś mądrą, wrażliwą i empatyczną osobą, jestem pewna, że robisz wszystko, żeby było ok. Masz niedługo do końca, więc jeśli dasz radę, to zaciśnij zęby i wytrzymaj, a jeśli nie, to spadaj stamtąd.
Dbaj o siebie :)!
Dziękuje!! jesteś Kochana;* dam rady;)
Nim Wiolu zachwycisz sie dobrymi radami to przemyś czy warto "spadać". Czytaj wpisy innych opiekunek , tych ktore zajeżdżaja* na nowe sztele. Nie znaczy to , że masz tam siedziec wbrew sobie . Kazda z nas wybiera to co jest lepsze dla niej ale w naszym zawodzie to loteria to łut szcześcia. Młodziutkie dziecko jesteś, ale odwazne i to Twoj atut. Rozmawiaj z rodziną o lekach . Zapytaj dlaczego swoja matkę tak traktuja. Nie kochają jej ? Wjedź im na ambicję, powiedz, że ona tez sie męczy takim stanem w jaki sie wprowadza z powodu choroby . Powodzenia :-)
Mleczko - Twoje ostatnie zdanie wpisuję do mojego kajecika sposobów na rodzinę . :umowa::eureka:
Mleczko - Twoje ostatnie zdanie wpisuję do mojego kajecika sposobów na rodzinę . :umowa::eureka:
Nim Wiolu zachwycisz sie dobrymi radami to przemyś czy warto "spadać". Czytaj wpisy innych opiekunek , tych ktore zajeżdżaja* na nowe sztele. Nie znaczy to , że masz tam siedziec wbrew sobie . Kazda z nas wybiera to co jest lepsze dla niej ale w naszym zawodzie to loteria to łut szcześcia. Młodziutkie dziecko jesteś, ale odwazne i to Twoj atut. Rozmawiaj z rodziną o lekach . Zapytaj dlaczego swoja matkę tak traktuja. Nie kochają jej ? Wjedź im na ambicję, powiedz, że ona tez sie męczy takim stanem w jaki sie wprowadza z powodu choroby . Powodzenia :-)
Basiu, ta złota rada też nie zawsze działa. Pamiętam, że na pierwszej Stelli u Grety próbowałam takimi argumentami dotrzec do rodziny, aby wyegzekwowały dla matki odpowiednie leki. Niestety nie skutkowało, jedynym efektem moich próźb było włączenie kolejnego homeopata do recepty agresywnej seniorki.