Wypieki

15 września 2014 13:59
kasia63

Jak z KASIĄ to nie ma bata ,żeby się nie udało:) Prosty przepis ,spróbuję po powrocie:)  
 
Pytania:
Mleko o temp.pokojowej?
Rodzynki namoczone czy suche?
Piekarnik nagrzany przed czy wkładac do zimnego?

Kasiu nie zauważyłam dalszych pytań więc odpowiadam teraz.Mleko o temp. pokojowej,rodzynki namoczone,ja wkładam ciasto do zimnego piekarnika.
15 września 2014 14:07 / 5 osobom podoba się ten post
Ja to ciasto mieszam zwykłą drewnianą łyżką, mleko zimne, rodzynki - namoczone wcześniej - dodaję jak ciasto mam już wymieszane. Piekarnik do drożdżowego ciasta zawsze ZIMNY, żeby pod wpływem wzrastającej temperatury ciasto powoli mogło rosnąć. O tej porze roku super smakuje ze śliwami. Wersja wykwintna tego ciasta - do mąki dodaję 3 łyżki kakao i pokrojoną gorzką czekoladę a do kruszonki - wiórki kokosowe. Mój mąż piecze to ciasto dwa razy w tygodniu! I nie jest gruby :)
Ale długo pisałam...haha
15 września 2014 14:08
Dzięki dziewczyny-zapisałam:)
15 września 2014 14:34 / 1 osobie podoba się ten post
balutka

A teraz jak obiecałam tak i podaję przepis na drożdżowe dla leniuchów.Po kolei:paczkę drożdży(10 dag)rozkruszyć do garnka lub głębokiej miski na to 1 szk cukru,5 jajek roztrzepanych,3/4 szk mleka,3/4 szk oleju i na koniec 2 szk przesianej mąki.Nie mieszać!!!Zostawić na noc w lodówce przykryte ściereczką.Na drugi dzień po dokładnym wymieszaniu(można mikserem)dodać następne 2 szk przesianej mąki,wymieszać a na koniec rodzynki.Wlać do blaszki i posypać kruszonką:0,5 kostki masła(ja robię z KASI),1 szk cukru i 1 szk mąki.Piec w 180 st. ok 50 min.Na pewno się uda bez żadnego zakalca.

Robiłam,  smaczny i bez wyrabiania :)
15 września 2014 14:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ja dzisiaj robiłam kruche ze śliwkami :                                                           - 2,5 szkl. mąki  
                                                                                                                        - 1/2 szkl. cukru
                                                                                                                        - 1 łyżeczka proszku do pieczenia  
                                                                                                                        - 2 - całe jaja                                                                                                                                                                                                                                           - 200g masła      
                                                - wszystkie składniki zagnieśc, podzielic na pół, Jedną częśc do zamrażalinika, druga do lodówki na godzinę.  W między czasie przesmażyłam śliwki ,trochę cukru, ostudziłam.Częśc z lodówki rozwałkowałam na dno tortownicy, podziurkowałam widelcem i posypuję 1 łyżką bułki tartej na ciasto / sliwki nie przesiąkają/ wyłożyłam śliwki i na wierz ztarłam ciasto z zamrażalnika. Piekę w nagrzanym piekarniku,do 170st. 45 min.  ---- SMACZNEGO ---  może się przyda ::)    W domu sliwki kroję na pół i układam, tu miałam zlecenie przesmażyć !
20 września 2014 15:45 / 3 osobom podoba się ten post
Dla Amelki:)Najprostsze i zawsze się udaje:)

4całe jaja zmix. ze szklanka cukru,dodac 1 łyżeczkę proszku do pieczenia,1,5 szkl.mąki,6 łyżek oleju-zmix wszystko i wylac na blachę-na to poukladac połówki śliwek,na pleckach i do nagrzanego piekarnika/180/,po 10min zmniejszyc do 150-w sumie na jakies 40min.To w gazowym,w elertrycznym troszke dłużej ,trzeba zagladać przez szybkę:)Posypac c.pudrem jak upieczone i gotowe-proporcje na średnią tortownicę.
20 września 2014 17:35 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Dla Amelki:)Najprostsze i zawsze się udaje:)

4całe jaja zmix. ze szklanka cukru,dodac 1 łyżeczkę proszku do pieczenia,1,5 szkl.mąki,6 łyżek oleju-zmix wszystko i wylac na blachę-na to poukladac połówki śliwek,na pleckach i do nagrzanego piekarnika/180/,po 10min zmniejszyc do 150-w sumie na jakies 40min.To w gazowym,w elertrycznym troszke dłużej ,trzeba zagladać przez szybkę:)Posypac c.pudrem jak upieczone i gotowe-proporcje na średnią tortownicę.

Kasiu, wydrukowałam Twój przepis razem z  Foczką. 
Michasię i balutkę też mam, razem z przepisem.
Dziękuje.
29 września 2014 13:11
Geronimo robię biszkopt wg Twojego przepisu jak nie wyjdzie ,spodziewaj sie wizyty.
29 września 2014 21:50
Skoro do tej pory sie nie zjawiła,to znaczy że sie udał.
29 września 2014 21:51
greenandy

Skoro do tej pory sie nie zjawiła,to znaczy że sie udał.

albo po degustacji nie jest w stanie się zjawić...
29 września 2014 21:53
Może Mleczko jest właśnie w drodze do Ciebie ;)
29 września 2014 21:54
No cos ty,nie dopatrzylam sie alkoholu w składnikach.
29 września 2014 21:56
greenandy

No cos ty,nie dopatrzylam sie alkoholu w składnikach.

Jest cukier waniliowy Burbon ;)))))
29 września 2014 22:02
Wręcz przeciwnie ;)
29 września 2014 22:07 / 2 osobom podoba się ten post
Ja tutaj jakos nie piekę,nie chce mi się i juz.Jak dziadkowi chce sie ciasta to wsiadam w auto i jade do cukierni.No,przyznam sie ze troche korzystam na tym,,daje 20 eu,a jak chcę mu oddac reszte to macha ręką Ale obiecalam sobie,ze choc raz upieke tu cos.I bedzie to ciasto z przepisu z tego wątku. Byc moze twoj biszkopt Geronimo, a jak sie uda,to spodziewaj sie mojej wizyty. Podziekuję osobiscie