27 kwietnia 2014 10:49 / 2 osobom podoba się ten post
kaska_45Instynkt nakazuje bronic swoje dziecko, jeśli nie umie sie przeciwstawic samemu oprawcy wprost, szuka ratunku u innych zrodel. Tu przyszlo na swiat nastepne dziecko,pomimo, ze patrzyla na jedno maltretowane.Emi pisze, ze matki bywaja zazdrosne, blagam, nie nazywaj takich kobiet matkami!!!prawdziwa matka pomimo zastraszenia, awantur,bicia,przemocy itd szuka drogi ucieczki, nie tkwi w tym gownie!!!mowa o matce, nie o ..........ktora po prostu urodzila dzieci. nie wiem czemu, ale po prostu calą zlośc przelozylam na matke?bo sama nią jestem i nie rozumiem!!!!
Kaśka mną też ta historia wstrząsa. Jednak matka to matka. Uwierz mi, że sumienie nie jest dla niej wyrozumiałe za to, jak postąpiła.
Ale niestety czasem ludzie nie potrafią inaczej....
Nie usprawiedliwiam nikogo, ale najzwyczajniej w świecie jest mi żal takich ludzi. Takich też, inaczej nie umiem.
Może dlatego, że moje oczy też widziały wiele, moje uszy też nie jedno słyszały, a ja życie różami usłane miałam.
Szkoda tylko, że te róże kolce miały....