Dowcipy i anegdoty #2

14 czerwca 2014 13:35 / 1 osobie podoba się ten post
Wsiada kobieta do windy, za nią facet w kominiarce.
- Rób mi loda !!!
- Ależ proszę pana....
- K***a, rób loda !!!
Klękneła kobieta, zrobiła gościowi loda, Facet ściaga kominiarkę, a to jej mąż.
- I co, k***a,dało się ?!!!
14 czerwca 2014 13:56 / 1 osobie podoba się ten post
Co Ty Gieronimo na tym nowym awatarze tak wypatrujesz?banknoty drukujesz? czy akty fotografujesz?
14 czerwca 2014 14:08 / 7 osobom podoba się ten post
Trzech informatykow w knajpie rozmawiaja oczywiscie o kompach.W końcu jeden nie wytrzymuje i mowi: Chlopaki a moze pogadamy o czym innym ,no np. o dupach? Dwaj pozostali popatrzyli na siebie i zapadła niezręczna cisza. Po chwili jeden wypalił:   Moja karta graficzna jest do dupy.  
14 czerwca 2014 16:21
michasia

Wsiada kobieta do windy, za nią facet w kominiarce.
- Rób mi loda !!!
- Ależ proszę pana....
- K***a, rób loda !!!
Klękneła kobieta, zrobiła gościowi loda, Facet ściaga kominiarkę, a to jej mąż.
- I co, k***a,dało się ?!!!

Wniosek?
Kobieta wyraźnie lubi "ordynusów", ale jej mąż o tym wcześniej nie wiedział.
14 czerwca 2014 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Wniosek?
Kobieta wyraźnie lubi "ordynusów", ale jej mąż o tym wcześniej nie wiedział.

Teraz już nie odpuści jej łatwo:) A sezon na lody rozpoczął się lato:)))))))))))))))))))
15 czerwca 2014 07:38 / 4 osobom podoba się ten post
- Pijany facet wraca do domu. Żona zaczyna awanturę i wymownie pokazuje palcem na zegarek. Na co facet:
- Wielkie halo! Zegarek! Jak mój ojciec wracał do domu, to matka na kalendarz pokazywała!
15 czerwca 2014 07:42 / 4 osobom podoba się ten post
- Polonus wpada do chicagowskiego szpitala, bo jego żona rodzi. Widzi położną i pyta:
- No i jak?
- Ma pan trojaczki.
- Nasz rodak strasznie dumny:
- Ma się rurę, co?
- Może i ma, ale trzeba by ją przeczyścić, bo wszystkie czarne.
15 czerwca 2014 07:52 / 1 osobie podoba się ten post
W biurze nad niszczarką dokumentów stoi szef i myśli. Obok przechodzi sekretarka-blondynka i pyta:
- Może w czymś pomóc dyrektorze?
- Owszem. Mam tu ważne dokumenty, ale nie wiem, jak ta maszyna działa.
- To bardzo proste - mówi blondynka. Włącza niszczarkę i przepuszcza przez nią dokumenty.
- Dziękuję! - cieszy się szef. Proszę zrobić od razu dwie kopie...
15 czerwca 2014 09:21 / 2 osobom podoba się ten post
15 czerwca 2014 14:03 / 3 osobom podoba się ten post
tak mi sie spodobała Sląska wyliczanka,ze postanowilam ją tu umieścic:)

WYLICZANKA PO ŚLĄSKU
JUŻ MOM NOWO WYLICZANKA, ŚLONSKI KRUPNIOK TO KASZANKA. POLSKO BABKA TO JEST ZISTA, PIWA SKRZYNKA TO JEST KISTA, ŚLONSKI FATER TO JEST TATA, WASZ POMIDOR TO TOMATA. WY MÓWICIE MY GODOMY, U WAS BABCIE U NAS OMY. Z WŁOSÓW SPINKA U NOS SZPANGA, ZWYKLE TRZEPAK TO KLOPSZTANGA. TAM POCIAGI U NOS CUGI, GARNITURY TO ANCUGI. FILIŻANKA TO JEST SZOLKA, PANI Z POLSKI TO GOROLKA. ROWEROWY ŁAŃCUCH TO JE KETA, A FUZEKLA TO SKARPETA. NA LANDRYNKI GODOM SZKLOKI, Z OWSA PLACKI - HAWERFLOKI. POLSKI JÓZEF TO JEST ZEFEL, ZA TO GUZIK TO JEST KNEFEL. TAM SIĘ GRZEJE TU HAJCUJE, JAK SIĘ ŚPIESZY TO PILUJE. TAM TABLICA TU TABULA, A PIERWIOSNEK TO PRYMULA. BY UPIĘKSZYĆ - POMALUJE, BY UGRYFNIĆ - POSZTRAJHUJA. TAM ZASŁONY A TU SZTORY, JAK MOM KRANKOL- JESTEM CHORY. NA PÓŁ LITRA GODOM HALBA, ZAŚ WERANDA TO JEST LAUBA. JAK OSZCZĘDZAM TO SZPORUJA, JAK CHCĘ WIETRZYĆ TO LUFTUJA. DOWO POZÓR - JEST OSTROŻNA, FUZBAL TO JEST PIŁKA NOŻNA. PODUSZECZKA TO ZAGŁOWEK, A PRZIKOPKA TO JEST ROWEK. TAM WALIZKA A TU KOFER, A KIEROWCA TO JEST SZOFER. AWANTURA - U NOS HAJA, TAM JEST GRUPA A TU ZGRAJA. W SZAFIE WIESZAK - W SZRANKU BIGIEL, U WAS WIADRO A TU KIBEL. MAMLAS - TO NIEZDARA, A PLEBANIA TO JEST FARA. SOK Z KAPUSTY TO JEST KWASKA, A FARTUSZEK TO ZOPASKA. U NOS LYJTY, U WAS LANIE, WASZE KŁUCIE, NASZE ŻGANIE. PANNA Z DZIECKIEM TO ZOWITKA, KROMKA CHLEBA U NOS SZNITKA. A MOTYLE -SZMATERLOKI, ŁYŻWY Z KORBKĄ TO KURBLOKI. DUŻO MÓWIĆ TO FANDZOLIĆ, LEKCEWAŻYĆ- U NOS SMOLIĆ. WŁÓCZYĆ SIĘ TO ZNACZY SMYKAĆ, U WAS MODLIĆ U NOS RZYKAĆ. SCHACHARZONY TO ZEPSUTY, TU SZCZEWIKI A TAM BUTY. SEBLYC SIE TO JEST ROZBIERAĆ, ROZTOPIYRZAĆ TO ROZPIERAĆ. U WAS KATAR U NOS RYMA, DENATURAT TO JEST BRYNA. TU WYKLUPAĆ TAM WYTRZEPAĆ, U WAS RZUCAĆ, U NOS CIEPAĆ. IŚĆ NA RANDKĘ TO ZOLYCIĆ, U WAS ZLAPAĆ U NOS CHYCIĆ. U WAS RURA U NAS RUŁA, A PIEKARNIK TO BRATRUŁA. TU ZMARASIĆ TAM ZABRUDZIĆ, TAM SPROWADZIĆ A TU SKLUDZIĆ. CIEPAĆ MACHY - STROIĆ MINY. TAM OBIERKI - ŁOSZKRABINY. GRYSIK TO JEST MANNA KASZA, ZAMIAST WUSZTU JEST KIEŁBASA. POWÓZ KONNY TO JEST FURA A NAPISOŁ TO SZYMURA
15 czerwca 2014 14:16 / 4 osobom podoba się ten post
Mówi Małgosia do Jasia;
-nie mogę się z tobą bawić w małżeństwo
-dlaczego?
-bo jest nas tylko dwoje i z kim będę cię zdradzać.
15 czerwca 2014 17:13 / 2 osobom podoba się ten post
15 czerwca 2014 20:00 / 5 osobom podoba się ten post
Jakiej narodowosci męzczyzna ubiera się najdłużej rano?
Ruski - bo przepina ordery a piżamy do marynarki.

15 czerwca 2014 21:22 / 5 osobom podoba się ten post
Mały Jasio wrócił do domu i opowiada mamusi:
- A ja widziałem w garażu jak Tata ściągał pani Basi bluzkę, a potem sam ściągnał spodnie i ...
- Poczekaj Jasiu, ta historia  jest tak ciekawa, że opowiesz ją przy kolacji, żeby i tata ją mógł usłyszeć.
Przy kolacji mama prosi Jasia, by opowiedział tę historię jeszcze raz.
- Widziałem jak tata w garażu ściągnął bluzkę pani Basi, a potem ściągnął spodnie i zaczął robić to, co ty robiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tata pojechał na tydzień w delegację do Włoch.
16 czerwca 2014 06:19 / 5 osobom podoba się ten post
Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, pić mu się zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta "Przyjaciółkę"...
Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło a tam teściowa w łóżku...
- To ja przed chwilą z mamusią?! - jąka się facet
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną, poprawiając fryzurę.
- To dlaczego mama nic nie mówiła???!!!
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy...