http://www.mojeniemcy.de/transport/transport-przesylki
Podsyłam Ci wielu menów, może traficie na siebie, czego Ci szczerze życzę :)
http://www.mojeniemcy.de/transport/transport-przesylki
Podsyłam Ci wielu menów, może traficie na siebie, czego Ci szczerze życzę :)
Tak, pewnie masz racje, ze cos mnie uczula.
To samo z naturalnymi perlami. Dostalam piekny sznur rozowych, duzych perel z Majorki ze zlotym zapieciem i takim lancuszkiem.
Moja radosc nie trwala dlugo, poniewaz juz po kilkakrotnym noszeniu perly sciemnialy w miejscu zetkniecia ze skora szyi.
Blyszcza jeszcze pieknie, ale niestety ciemne plamy na delikatnej powierzchni nie dodaja im urody. Nie mozna juz przywrocic im blasku.
Leza w pudelku i powoli beda umierac. Szkoda, bo bardzo podobaja mi sie perly, ale tylko u jubilera podziwiac je moge.
Ja chciałabym więcej rozumu, wszystko jedno w którą stronę. A o to trudno ;-//
Z pereł lubię tylko .... "Poławiaczy pereł " Bizeta . Jako przesądna baba , okrzyknięta w bliższym kręgu rodziny i przyjaciół "czarownicą " lub "wiedźmą " powiem : perły z bólu powstają i są jego symbolem . Każdy z nas nosi w sobie ranę - bardziej lub mniej bolesną . Czas je niby goi , ale czasem blizny są tak duże , że ... po prostu jest ciężko ..... "... w smutku najdłużej żyje pamięć... "
Kazdy czlowiek w bolu sie rodzi, podobnie jak kazda prawdziwa perla.
Nie Myszko! Zakupiłam sobie "Komfort Gross" 155x220. Gdzieś mignęła mi Dagmara, która kupuje meble w de. Muszę ją podpytać jak ona to transportuje. Mam nadzieję, że nie samochodem bo to w moim przypadku odpada. W Cuxhaven była firma "Hermes", która zajmowała się transportem gabarytów i była tańsza od DHL. Nie wiem, może DHL też transportuje cięższe paczki. Nie wie ktoś czasem ? Widziałam super krzesła obijane skórą w przecenie i tak mnie korcą, zupełnie jak ten żyrandol. Po pierwsze zapakować krzesła, a po drugie jak przewieźć? Oj przydałby się jakiś zmotoryzowany man! Oj przydał!
sie nie żdziw jak z butów klapki sobie zrobi,albo będzie tak często je nosił az mu paznokieć zejdzie,a potem ucieknie.
Tak moja mama kupiła buty ojcu>Nie chiał jej przykrości robić i chodzł w za ciasnych,aż mu paznokiec szczerniał i zlazł.Nawet mamie nie powiedział ,że buty ma za małe ponoć ,,z miłości to zrobił,,Oj bolesna musiała być ;)hihi
i czasem w bólu umiera.AMEN! To co z tymi zakupami????hihihi