Jeśli ktoś wierzy w Zusy,emerytury,to na pewno pracuje tylko legalnie.Bo składki to dla niego rzecz święta;-)
Kto nie wierzy,stawia na wysokie zarobki,odkłada na konto,robi lokaty,inwestuje.
Czas pokaże,kto postępował mądrzej;))
Jeśli ktoś wierzy w Zusy,emerytury,to na pewno pracuje tylko legalnie.Bo składki to dla niego rzecz święta;-)
Kto nie wierzy,stawia na wysokie zarobki,odkłada na konto,robi lokaty,inwestuje.
Czas pokaże,kto postępował mądrzej;))
Marta może i w Zus nie wierzę,ale też i inwestuję.Razem coś moźe na emeryturze z tego będzie.Odkąd zaczęłam do De jeżdzić co miesiąc idzie kwota na ten cel.Jeżdzę ponad osiem lat.A co będzie ,zobaczymy.
Koleżanka pracuje za 1500, jest u miłego pana z początkami demencji, wstawania w nocy nie ma, jest nieograniczona kasa na zakupy, minus to brak dłuższego wolnego, ale to raczej z poczucia odpowiedzialności niż prawdziwej konieczności.
Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy.
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp.
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji.
I on wcale nie fantazjuje.
Taki post to balsam na Opiekuńczą duszę:-)
ale zanim tam trafił, pracował w miejscu gdzie główka sałaty musiała starczyć na 2 obiady dla 3 osób.
1 kotlet mielony dzielił na 3, a z 1 skrzydełka gotował rosól także dla trojga.
Spał na polowym łóżku, wyprowadzał psa na spacery, wstawał 3 razy w nocy by podawać "kaczkę", bo oszczędnoć pampersów była.
Ale po 14 dniach "wyparował" z tego miejsca.
To tak żeby za różowo nie było.
:-))
Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy.
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp.
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji.
I on wcale nie fantazjuje.
Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy.
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp.
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji.
I on wcale nie fantazjuje.
Knorr, ale ja naprawdę pisałam o koleżance - emertyce, a nie o sobie :D.
Napisz jeszcze koleżankom lubiącym Twoje wieczorne opowieści, z jakiej agencji masz te fajerwerki i będzie ok :).
Na fajerwerki niestety musisz poczekać do Sylwestra.
Są takie miejsca ,wiem o tym .Są też zyczliwi PDP i wtedy mozna pracować.
Ja bardzo lubię miejsca ,gdzie coś sie dzieje ,gdzieś sie jeździ ,gdzie PDP ma jeszcze mobilną głowę .
Może już nie długo ,będzie mi dane tak pracować .Musi się w końcu udać .
Są takie miejsca ,wiem o tym .Są też zyczliwi PDP i wtedy mozna pracować.
Ja bardzo lubię miejsca ,gdzie coś sie dzieje ,gdzieś sie jeździ ,gdzie PDP ma jeszcze mobilną głowę .
Może już nie długo ,będzie mi dane tak pracować .Musi się w końcu udać .