Kolega ma podobnie na biało. Do tego jeszcze auto do dyspozycji, włącznie z jazdą do domu na krótkie urlopy.
W związku z tym dłuższe wolne raz kiedyś zapewnione. A 2-3 godziny co dzień i kiedy chce, umawia się z pdp.
I opiekuje się miłą panią bez demencji. Wycieczki, obiadki w restauracji.
I on wcale nie fantazjuje.