Miete mam w doniczce. Troche czuje ale tylko wtedy gdy ja palcami pomietole. Trutnia nie mam,polecial sobie nierob jeden. A gle jak gile,na drzewie siedza u kogos w ogrodzie. Troche im sie piorka ,tym gilom, postrzepily ;>
Miete mam w doniczce. Troche czuje ale tylko wtedy gdy ja palcami pomietole. Trutnia nie mam,polecial sobie nierob jeden. A gle jak gile,na drzewie siedza u kogos w ogrodzie. Troche im sie piorka ,tym gilom, postrzepily ;>
Ok.To pomietol sobie...i napisz jak bylo.
Niech weźmie spadochron...
Normalnie,jak po miecie. Mietowo jakby.
Po co..? Mowil mi,ze sie spusci po linie...
Buja w obłokach jak zwykle..
Ja się może wetnę w te perfumy i zapytam co sądzicie o Estée Lauder White Linen? Moja Pdp używa te perfumy a mnie jak je poczuję wydaję się, że stracę płuca i oddychać nie mogę? Moja zmienniczka wypsikała cały pokój Pdpnej tym perfumem i powiedziała, że to działa jak aromaterapia i uspokaja starsze osoby? A ja luftuję teraz na całego, żeby kopyt nie wyciągnąć? Może ja jestem inna niż wszyscy, ale nie wyobrażam sobie przebywać w pokoju wypsikanym perfumami? Nawet tymi, które toleruję?
Ja się może wetnę w te perfumy i zapytam co sądzicie o Estée Lauder White Linen? Moja Pdp używa te perfumy a mnie jak je poczuję wydaję się, że stracę płuca i oddychać nie mogę? Moja zmienniczka wypsikała cały pokój Pdpnej tym perfumem i powiedziała, że to działa jak aromaterapia i uspokaja starsze osoby? A ja luftuję teraz na całego, żeby kopyt nie wyciągnąć? Może ja jestem inna niż wszyscy, ale nie wyobrażam sobie przebywać w pokoju wypsikanym perfumami? Nawet tymi, które toleruję?
W zeszłym roku zakupiłam i zakochalam się w Decadence Marca Jacobsa...Zapach orientalno-kwiatowy.
Głowa-śliwka,irys i szalwia
Serce-róża bułgarska,jasmin wielkolistny i irys
Baza-ambra,wetyweria i papirus.
Natomiast moja przyjaciólka,a jednocześnie wielka kolekcjonerka perfum i to niszowych też...orzekla,że ten zapach zupełnie jej nie leży...
Co sądzicie o tym zapachu...
Fioletowa.mysz i Tina ,czytalam ,jak pięknie piszecie o zapachach...:brawo1::brawo1:
Teraz używam Pampelunę Guerlain, a od lat jestem wierna Diamentom Armaniego( pierwszej wersji).
Kupilam te perfumy dla flakonika ;) Torebeczka slodka taka i musialam ja miec :))
Cos jest w tym zapachu. Wyobrazam sobie taki stary,stary park.Park pelen wiekowych drzew kasztanowcow,debow i lip, pokrzywionych wierzb nad stawem. Mocno zarosniety,zaniedbany,dziki i mroczny. Park,w ktorym stoi zniszczona laweczka a nad nia czuwajacy posag aniola. Jest noc,w tafli wody odbija sie ksiezyc...Cisza..czasami cos zaszelesci wsrod lisci. I nagle na zaniedbanej sciezce pojawia sie kobieta. W eleganckiej, czarnej sukni ozdobionej perlami,na niebotycznie wysokich szpilkach. Jest bardzo pewna siebie. Widac,ze sie nie boi. Moze na kogos czeka?...A moze tylko przyszla pomarzyc o fioletowych migdalach? A moze?....
Takie wlasnie sa te perfumy. Dla odwaznych kobiet,kobiet pewnych siebie,troche nonszalanckich marzycielek. W tym zapachu czuje cale mnostwo sliwek,takich mocno dojrzalych,slodkich,sliwek,ktore pekaja od soku. Przez to wszystko przebija sie delikatna nutka szafranu,ktory przyprawia sliwke nieco pikatnie. W tle czuc dym. Nie jest to dym duszacy...to taki dym,ktory jesiennym wieczorem mozna poczuc nad sadem...Calosc stwarza bardzo intymna calosc.Bardzo ciekawy zapach,drzewno,owocowo orientalny ale trzeba do niego dojrzec. Mnie osobiscie sie podoba wiec podejrzewam ,ze Tinie nie ;)
Nie jest tak źle Fioletowa Myszo :)To są dość dobre perfumy, ale rozpływac się nad nimi nie będę bo za dużo Jacobs nasłodził irysem, w związku z tym ta śliwka nie jest naturalna. Na tle śliwki w Poisonie Diora wypada płasko.Opis , który wyżej umieścilaś własnie do Poisona pasował by bardziej, bo ja w Decadence mroczności nie widzę, raczej sierpniowe popołudnie.
Już dostrzegam różnicę, między naszym postrzeganiem- lubisz słodycz w zapachach, a mnie ona nie bardzo odpowiada:)
Margaretko-jeżeli lubisz te perfumy, po prostu ich używaj :)
Klasyka S.Kinga...Dobre...Ja w tym parku zbieralem butelki i widzialem ta babke...