Ogrodnictwo

11 sierpnia 2013 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Didusia,zbieranie i wyjadanie owoców to bardzo zdrowe hobby :)

Bardzo sie cieszę ,że doceniłaś moje zaangażowanie  w tej sprawie- chociaz na obecną chwilę nie mogę juz patrzec na maliny .A teraz ide obrabiac inny ogródek czyli dziadków - do nastepnego upisania.
11 sierpnia 2013 19:25 / 1 osobie podoba się ten post
didusia

Bardzo sie cieszę ,że doceniłaś moje zaangażowanie  w tej sprawie- chociaz na obecną chwilę nie mogę juz patrzec na maliny .A teraz ide obrabiac inny ogródek czyli dziadków - do nastepnego upisania.

A ja bym bardzo chetnie popatrzyła,a nawet bym potrzymala.....w buzi he,he
11 sierpnia 2013 19:26 / 1 osobie podoba się ten post
Chciałam zacytować koleżankę,ale nie ma po co bo, moje zajmowanie się ogrodem ogranicza się do postawienia na sezon słońca stolika i krzesełek,no i leżak do opalania...tyle w temacie...owoce chętnie jem,ale je trzeba kupić,nic nie chcę uprawiać i niczym w ogrodzie zajmować się nie chcę...Kwiatków mnóstwo,ale sezonowe i piękne skrzyneczki mają ;)
11 sierpnia 2013 19:40 / 1 osobie podoba się ten post
a ja lubie,mam pelno kwiatow na swoim ogrodzie ,uwielbiam wiosne kiedy wszystko wschodzi,nie lubie jak wracam do domku i wszystko brzydko zarosniete...:(ale pozniej widok pracy ktora wykonalam:)eh...jeszcze troche i do domku.......
koszeniem trawy zajmuje sie moj maz i czasem mu sie uda skosic jakiegos kwiata,ktory jeszcze nie kwitnie no bo przeciez zielone bylo to skosilem hhahahaha:)
11 sierpnia 2013 21:51 / 1 osobie podoba się ten post
ania37

Chciałam zacytować koleżankę,ale nie ma po co bo, moje zajmowanie się ogrodem ogranicza się do postawienia na sezon słońca stolika i krzesełek,no i leżak do opalania...tyle w temacie...owoce chętnie jem,ale je trzeba kupić,nic nie chcę uprawiać i niczym w ogrodzie zajmować się nie chcę...Kwiatków mnóstwo,ale sezonowe i piękne skrzyneczki mają ;)

Aniu mam dokładnie jak Ty,
kiedyś lubilam, ale kiedy wybudowali drogę i naprzeciwko mnie postawili Urzad Skarbowy,
to sobie wyobraź ile aut przyjeżdża i przejeżdża.
 
Skończyło sie jak zobaczyłam że owoce na brzoskwiniach mają czarne skórki od spalin,
a ile tego musi być w warzywach.
 
Zaorałam, posiałam trawę i tylko skrzynki z kwiatkami.
 
:):):):)
11 sierpnia 2013 22:25 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea, podeślę Ci mojego męża, on ma taką rękę do róż, że gdzie by nie wsadził wszędzie rosną;-) Nawet kupił taką w kolorze niebieskim, wszyscy mówili, że ta to nie będzie rosła, ponieważ sztuczna jakaś, a ona kwitnie po dziś dzień. Wszystkie, które posadził pięknie kwitną, żadna nie zmarzła, mimo że ziemia też nie najlepsza; najbardziej podobają mi się te parkowe. Więc co? Daleko do Ciebie z Jeleniej Góry? ;-)))
12 sierpnia 2013 14:08
mleczko47

Ty Asik wiesz to od taty a ja  5 lat w szkole sie uczylam i wymienilam co mozna sadzic i siac teraz w sierpniu.Powtarzam jeszcze raz,te rosliny ktore kupujemy w sklepach spcjalistycznych przesadzamy z donic do gruntu w dowolnie wybranym czasie(tylko nie przed samymi mrozami bo system korzeniowy zostanie uszkodzony)Cebulowe tez.Jezeli jest gatunek botaniczny potrafi jeden sezon przespac po pierwszym kwitnieniu.A temat przycinania krzewow i drzew moze jest dla Twojego taty dobrze znany ale to juz jest inna bajka.

Mleczko mam pytanie.... obok domu mam kawałeczek niezagospodarowanego ogródka.... chciałam tam posadzić jakies kwiaty albo krzewy ... jest od wschodniej strony więc do południa jest słoneczko a póżniej cień no i z drugą przeszkodą jest skrzynka z gazem....jak narazie mój Misiek z moja córą zasiali tam różnego rodzaju kwiaty a ja chciałabym to trochę uporządkować i zrobić z tego taki fajny zakatek.... acha muszę dodać że jest to pod oknem do pokoju mojej córy.... Proszę poradz coś:):):) 
12 sierpnia 2013 14:59 / 3 osobom podoba się ten post
Joasia

Mleczko mam pytanie.... obok domu mam kawałeczek niezagospodarowanego ogródka.... chciałam tam posadzić jakies kwiaty albo krzewy ... jest od wschodniej strony więc do południa jest słoneczko a póżniej cień no i z drugą przeszkodą jest skrzynka z gazem....jak narazie mój Misiek z moja córą zasiali tam różnego rodzaju kwiaty a ja chciałabym to trochę uporządkować i zrobić z tego taki fajny zakatek.... acha muszę dodać że jest to pod oknem do pokoju mojej córy.... Proszę poradz coś:):):) 

Od wrzesnia bede w domu upieczesz ciasto a ja wpadne na kawke rano.Trzeba tak zrobic,zeby nie zaslonic okna,nie dodawac sobie pracy i zeby bylo uroczo.Jak sloneczko zaglada tylko do poludnia proponuje krzewy,ktore maja kolorowe liscie i funkie o niebieskich lisciach.A jak ciasto bedzie na wynos,to wezme jeszcze sadzonki z mojego ogrodu,poniewaz rozroslo sie to po calym ogrodzie.Wysle Ci na meila zdjecia mojego ogrodu.Wybierzesz cos.
12 sierpnia 2013 21:45
mleczko47 ja też mam 5 lat szkoły ++
13 sierpnia 2013 15:15
Zamiast odpoczywać po powrocie do PL, to ja marna i szczuplutka istota przyjęłam zlecenie od Szkółki Ekologicznej
zaszczepienie drzewek najnowszą metodą.
UWAGA  : 3 tyś. drzewek !    Start w sobotę.
13 sierpnia 2013 15:49
Esserga

Mleczko wielkie dzięki ;-) Poczytam o hortensjach, choć jakoś ich tam nie widzę, te jałowce byłyby ciekawe i mogłyby fajnie wyglądać w dwóch odmianach. 

Mleczko, no co Ty iglaków jesienią nie nawozi się ????
 
Nawozy jesienne takie jak : magnez, potas, żelazo itp. związki niezbędne iglakom ( i nie tylko) służą do utrzymania dobrej kondycji i, co b.b.b ważne  zwiększaja mrozoodporność.
Najlepiej działają kiedy zastosujemy sierpień/wrzesień. 
Poza tym : przeciwko brązowieniu igieł proponuję zastosować bezazotowe nawozy, bogate w magnez.
 
 
 
13 sierpnia 2013 17:51 / 2 osobom podoba się ten post
bieta

Mleczko, no co Ty iglaków jesienią nie nawozi się ????
 
Nawozy jesienne takie jak : magnez, potas, żelazo itp. związki niezbędne iglakom ( i nie tylko) służą do utrzymania dobrej kondycji i, co b.b.b ważne  zwiększaja mrozoodporność.
Najlepiej działają kiedy zastosujemy sierpień/wrzesień. 
Poza tym : przeciwko brązowieniu igieł proponuję zastosować bezazotowe nawozy, bogate w magnez.
 
 
 

Czytaj dokladnie pisalam ze daje sie nawozy na przetrwanie a nie na wzrost chyba jako fachowiec odrozniasz te dwie sprawy.
13 sierpnia 2013 19:14 / 2 osobom podoba się ten post
A jak dbac o sztuczne kwiaty, zeby np nie wyblakly? Macie jakies metody? Moze maczanie w occie? Ja bardzo lubie kwiatki, tylko mam jedna wade, zapominam ich podlewac.
13 sierpnia 2013 19:20
margolcia

A jak dbac o sztuczne kwiaty, zeby np nie wyblakly? Macie jakies metody? Moze maczanie w occie? Ja bardzo lubie kwiatki, tylko mam jedna wade, zapominam ich podlewac.

Margolciu,też kombinaowalam ze sztucznymi kwiatkami,ale nic mądrego nie wymyśliłam.Ocet pomaga jak się je pierze,ale nie chroni przed słoncem.Ja poprostu je wymieniam co jakis czas.
13 sierpnia 2013 19:22 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Margolciu,też kombinaowalam ze sztucznymi kwiatkami,ale nic mądrego nie wymyśliłam.Ocet pomaga jak się je pierze,ale nie chroni przed słoncem.Ja poprostu je wymieniam co jakis czas.

Iwanilka, Ty tez zapominasz kwiatki podlewac? Te prawdziwe?