emiliaKurde , zasmiece temat, trudno, Elfinka co najwyżej odkopie komputerowy .
Że nowy Windows ma nowy BIOS , to wiadomo , UEFI . Instalator ubuntu teoretycznie radzi sobie , ale nie do końca, pomimo testowania różnych sposobów na to, żeby Grub się zainstalował we6wlasciwym miejscu i uruchamial obydwa systemy można zapomnieć przynajmniej na mojej płycie głównej. Użyłam bootrepair i było do pierwszego restartu ok. Po drugim pliki Gruba zostały wyrzucone z security boot i znowu zapanował Windows . Zrobiłam bootowalnego pendriva z Windowsem , przestawilam Bios na legacy i wyczysciłam dysk. Mam teraz tylko ubuntu . Windows nie zainstaluje się na legacy . Może i dobrze , bo znalazlam w necie info , że win10 potrafi pobierając aktualizacje zniszczyc partycje ubuntu.
Kocham ten post, emilio !!!!!!
Pierwszy raz w życiu coś czytałam i nie zrozumialam ani słowa.
Ani jednego, jedniusieńkiego.....
Jakże się ciesze,że jadę na Windowsie 7 na lapku i na ósemce na kompie stacjonarnym.
Ominęły mnie te zawirowania i rozterki związane z dziesiątką, której zainstalowanie ( można było darmowo, bo kusili przez długi czas) odradzali mi wszyscy.
Dopiero bym się miała z pyszna z jakims biosem, ubuntu, grubem, bootrepairem, security bootem, legacy i czym tam jeszcze.....
To już wolę fizykę kwantową, też mało co rozumiem, ale chociaż trochę, bo wiem,że neutrino ma niezerową masę spoczynkową......
Dziewczyny - DZIĘKI !!!!!!