16 czerwca 2014 15:52 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47Nie piszesz Basiu,czy to opiekunka ze stazem?czy nowa w tym zawodzie?zawsze szukam jeszcze wytłumaczenia dla takich poswięcających się,czy one robia to z nieświadomości, czy z wygodnictwa?Trzeba powtarzac zwłaszcza tym nowym,poczatkujacym ze szkodzą, a nie pomagają pdp.
A,że okna pomyła to nic złego.Moja pdp jest sprawna umysłowo,ręce też sprawne robi wszystko sama nawet z odkurzaczem sobie radzi.Gybym nie szukala tutaj dodatkowej pracy dla zabicia czasu to pewnie juz bym do domu pojechała:)Nie potrafie siedzieć całymi dniami, nie moge tez cały dzień jeżdzic rowerem czy robić piesze wycieczki.Placa mi to coś musze "grzebnac":)
Mam zmienniczkę rumunkę, była pierwszy raz w DE. Niewiele o niej wiem, bo nie chciała ze mna rozmawiać, tylko z rodziną. Z kolei rodzina uważała, że ja wszystko powinnam przekazać, no i na poczatku zrobiła się istna kałabania, jak to mowił Pawlak do Kargula. Bus przyjechał 3 godziny wcześniej i pojechałam do domu. Rumunka zmiękła i jak przyjechałam to już rozmawiała, ale nie miałyśmy za dużo czasu.
Co do okien, w mojej umowie stoi jak byk, że okien nie myjemy, umowa, to umowa, ja się tego trzymam. Poprzednia rodzina chciała, żebym okna myła, to powiedziałam, że do moich okien przychodzi pani, która myje i koniec rozmowy. Przyjechała zmienniczka, która miała taką samą umowę jak ja, umyła, nawet 2 razy i nikt dziękuję nie powiedział. Jak nie możesz siedziec bez roboty, to dziergaj na drutach, jak ja:))) Ciekawa jestem, czy w Szwajcarii są fajne sklepy z włóczkami, tutaj gdzie pracuję są i mają takie niteczki, piękne:))))