W nawiązaniu do prośby Kasi i to nie do mnie, ale zanim Alaska , to ja dla porównania . Carpaccio z buraków czerwonych robię często, bo ja ' buraczkowa":-). Buraki piekę w piekarniku, obieram i robię cieniutkie plasterki obieraczką . Przygotowuję sos : ocet balsamiczny, miód, musztardą i olej .Na talerz idzie rukola, na to trochę tego sosu, następnie płatki buraczków, znowu sosik i pokruszony ser roquefort lub inny kozi i prażone ziarenka słonecznika lub piniowe. Na mój Geburs
Czytaj więcej