Utrata, hmm, a powiedz, kto się tym przejmuje? Rodziny niemieckie raczej nie zwracają uwagi na prestiż, tylko cena jest argumentem. Firma pokaja się przed klientem, przeprosi i wyśle następną. Michasia, to może czas na poszukanie innej firmy? Chyba, że miejsce na tyle Ci pasuje, że chcesz tam zostać. Albo może potestuj swój język dzwoniąc do różnych firm? Przecież nikt nie musi wiedzieć, że tylko po to dzwonisz. ...
Czytaj więcej