Renatko, poczatki sa wlasnie takie a nie inne, zwykle jest ciezko i zle, dochodzi tez, jak pisalas wczesniej, inny jezyk, praca z nowymi ludzmi, roznymi charakterami a co za tym idzie o innej mentalnosci, innej wrazliwosci, innej etyce pracy - niestety!!! Od wielu lat pracuje w Heimie, gdzie jest ok. 10. roznych nacji. Jedni sa przyjazni inni zlosliwi, natura czlowieka jest niezbadana! Irytuje mnie pewna Kolumbijka, charakter ma dziwny, niby wszystko wykonuje swietnie, ale potrafi na Überga
Czytaj więcej