Kika,firma informuje o tym, co sama wie od rodziny. A rodzina często nie informuje o wszystkim. Pewnie o demencji powiedzieli, ale o agresji już nie ,bo trudno by było znaleźć chętnego do opieki. Nie sądzę żeby Dusia zdecydowała się pojechać, gdyby o tym wiedziała. Po jednym dniu za dużo nie można powiedzieć. Może agresja nasiliła się w związku ze zmianą opiekunki?
Dusia nie należy do męczennic, jak zobaczy że nie da się pracować, to nie będzie się zmuszała, żeby d
Czytaj więcej