Sałatka owocowa:piknik1:

Sałatka owocowa:piknik1:
Dzwoniłam do koordynatora ale ta sytuacja powtarza się cyklicznie a mam nauczkę bo nie chcieli mi dać numeru do Zmieniczka jak jechalam to teraz mam niech się bidą wscieka
W dodatku trzeba szybko zjeść, bo sfermentuje :szampan: .
Ja mam dzisiaj zupę krem.................ale z tytki :-) . Tak podopieczna sobie życzyła. Nie będe protestować :radosc1:
Jak smakuje to nie problem zjesc:gotowanie: jutro idę z rana po rybke:lowi ryby:
Ja mam też jutro " rybkę w czołgu " tzn , sledzia w zalewie z puszki i ziemniaki w mundurkach . Moja pdp długo była sama, a , że leniwa ,to jadła na sucho, albo cos z puszki . Przyzwyczajam do gotowanego, tak ze dwa razy w tygoniu je to co jadała przedtem .
To trzeba mieć mąkę i wodę albo mleko nie posiadam tego
Ja mam też jutro " rybkę w czołgu " tzn , sledzia w zalewie z puszki i ziemniaki w mundurkach . Moja pdp długo była sama, a , że leniwa ,to jadła na sucho, albo cos z puszki . Przyzwyczajam do gotowanego, tak ze dwa razy w tygoniu je to co jadała przedtem .
Pomogła musiałabym pogadać z tobą prywatnie ogólnie babka nie jest zła kobieta