Szparagi, ja z wody , pdp ragout, ja łosoś plus truskawki, pdp ma na to alergie, dostanie galaretkę z sosem wanklowym:gotowanie:
Co dzisiaj gotujesz na obiad? 13
U mnie dzisiaj lenistwo : ziemniaczki, kiełbaska w cebulce i czerwona kapusta. No nakład pracy znikomy
Szparagi, ja z wody , pdp ragout, ja łosoś plus truskawki, pdp ma na to alergie, dostanie galaretkę z sosem wanklowym
Waniliowy sos
dorotee
To jak Ty robisz tego łososia z truskawkami ?? 
Risotto ze szparagami i pokrojonym kurczakiem z rosołu. Ale jak tylko weszłam do kuchni Malina zaczęła narzekać i podejrzewałam, ze nie będzie chciała jeść. I pół godziny przed obiadem oznajmiła, że może później. Akurat. No to ja resztę kurczaka z marchewką i szparagami zmiksowałam, wrzuciłam do rosołu, to tego serek topiony i resztkę sosu holenderskiego, co zostało z wczoraj- co by jej zapach pasował. Zaniosłam w filiżance. Spróbowała, zjadła i pochwaliła. I Dorotee co do zupy- krem miała rację. Gdybym położyła mięso i warzywa, co były tu zmiksowane to ledwo by zjadła. Nie za często, żeby jej się nie znudziły, ale będę jej takie zupy robić. Tylko muszę podpytać, jakie warzywa lubi.
Pierwszy raz taką zupę robiłam, w domu by nie przeszła, chłopy muszą czuć, że coś jedzą...
Pierwszy raz taką zupę robiłam, w domu by nie przeszła, chłopy muszą czuć, że coś jedzą...
Mycha
To jak Ty robisz tego łososia z truskawkami ?? :rozmysla:
No więc to jest tak
szparagi , dzisiaj zielone z bułką tartą serwuje na talerz z boku , na środek łosoś z foli , a na skraju talerza podaje połówki truskawek z listkami miety pycha i dla oka i dla podniebienia
szparagi , dzisiaj zielone z bułką tartą serwuje na talerz z boku , na środek łosoś z foli , a na skraju talerza podaje połówki truskawek z listkami miety pycha i dla oka i dla podniebieniaWerska
Risotto ze szparagami i pokrojonym kurczakiem z rosołu. Ale jak tylko weszłam do kuchni Malina zaczęła narzekać i podejrzewałam, ze nie będzie chciała jeść. I pół godziny przed obiadem oznajmiła, że może później. Akurat. No to ja resztę kurczaka z marchewką i szparagami zmiksowałam, wrzuciłam do rosołu, to tego serek topiony i resztkę sosu holenderskiego, co zostało z wczoraj- co by jej zapach pasował. Zaniosłam w filiżance. Spróbowała, zjadła i pochwaliła. I Dorotee co do zupy- krem miała rację. Gdybym położyła mięso i warzywa, co były tu zmiksowane to ledwo by zjadła. Nie za często, żeby jej się nie znudziły, ale będę jej takie zupy robić. Tylko muszę podpytać, jakie warzywa lubi.
Pierwszy raz taką zupę robiłam, w domu by nie przeszła, chłopy muszą czuć, że coś jedzą...
Zupa krem to tylko zupa myśli sobie st człowiek , a w środku bomba kaloryczna , no i kremy są takie wytworne
dorotee
Zupa krem to tylko zupa myśli sobie st człowiek , a w środku bomba kaloryczna , no i kremy są takie wytworne:gotowanie:
Dokładnie! Teraz tylko trafić z częstotliwością, żeby jej się nie znudziło. To nie tylko kaloryczna bomba, bo tam może być mięso, warzywa. Dziś kurczak, marchew, szparagi- to są konkretne rzeczy. Można dodać to gotowane żółtko. I okazało się, że lubi, to będzie dostawać.
na szybko zrobiłam kluski z jogurtem i owocami
Pomidorowa z makaronem.
Nadziewane papryki się sprawdziły. Zrobiłam farsz z ryżu, pietruchy i mięsa z przyprawami. Dziadzio był zadowolony.
Dzisiaj ugotowałam tylko rosół z mięsem i z makaronem.
Dzisiaj ugotowałam tylko rosół z mięsem i z makaronem.
A ja dzisiaj jadłam młode ziemniaczki takie malutkie smazone w całosci i posypane koperkiem do tego kefir Krasnystaw bez domieszki mleka w proszku . Czytajcie etykiety . Ostatnio cuda czytam na tych pojemnikach , butelkach i innych opakowaniach .
U mnie był chłodnik z jajkiem
Skusiłam się na pierogi, dla dziadzia będą z mięsem i kapustą.
Sobie zrobię z truskawkami i kilka z twarogiem na słodko.
Sobie zrobię z truskawkami i kilka z twarogiem na słodko.
Sąsiadka przez balkon podała sałatkę ziemniaczaną i surówki, Malina do tego zażyczyła sobie jajko, to taki będzie nasz obiad. Mało wysiłku.