TaliWitajcie!
Robię sobie małą przerwę na kawusię... ufff! Szkitki mnie bolą... no ale jutro przyjeżdża Córka i muszę chałupę posprzątać, a cholernie mi się nie chce...
A prasowanie stoi i patrzy na mnie błagalnie od kilku dni, bo się zebrać nie mogę cosik...
Hogata jak Ci się nudzi to przyleć do mnie na miotle i pomóż mi sprzątać! Plijjssssss! Bo mnie brzucho boli i ogólnie oklapnięta jestem... we dwie to jakoś tak raźniej... ;D
Miłego dnia Robaczki!
Tali ja ci pomoge wirtualnie ja nie czarownica miotły nawet nie mam,hehe ale na prasowanie to sie nie pisze u siebie robie na bierzaco bo gdyby sie nazbierało,to ciezko bym to widziała, haha przyznam sie ze nie przepadam za prasowaniem:))))