20 lipca 2013 22:27 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63Ooooo kochana,gdybym się dostała do liceum lotniczego w Dęblinie, tak jak pierwotnie miałam w planie całe moje życie prawdopodobnie wyglądałoby inaczej:):):)Ale nie uważam ,że przez to było gorsze:)Inne tak ale nie gorsze:)
Nie ma co gdybać i rozpaczać nad rozlanym mlekiem - raczej trzeba znajdować dobre strony we wszystkim - choćby fakt ,że z tego byle jakiego małżeństwa masz niebylejaką córkę:)
Co by to się działo na świecie jakby czas dało sie cofnąć???????? I czy w tym zwróconym czasie udałoby się nie popełniać żadnych błędów i złych wyborów???Oj,watpię.........
Kasiu,ja nie rozpaczam nad rozlanym mlekiem,tylko czasem wpadam w taki nastrój zadumy nad własnym życiem.Wiem,że mam niebylejaką córkę,ale ona też czasem mówi,że z tylu facetów na swiecie musiałam wybrać na jej ojca włesnie tego...
Nowadanuta,uwielbiam Twoją filozofie,i to jak potrafisz wytłumaczyć niektóre rzeczy.Zgadzam się z teorią samolotu,to psauje do mnie:)
Marzena,ja właśnie jestem pesymistką,bo wolę się miło rozczarować niż niemiło.Za dużo było tych niemiłych rozczarowań w moim życiu,ale od tego chyba stwardniałam na maxa.Malo rzeczy potrafi mnie wytrącić z rownowagi i nie użalam się nigdy nad sobą,no może czasem pomarudzę.:)