Dziękuje za odpowiedzi dziewczyny,macie całkowitą rację, już znalazłam firmę która oferuje szkolenia bezpłatnie. Na każdym kroku trzeba być ostrożnym i dwa razy się zastanowić, co za czasy, dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam
Powiem tak: Kazdy z nas jest inny dlatego jest wiele tematow, ktorymi nie zrownamy do jednej diagnozy, niewazne czy bedzie taka sama przypadlosc. Psychika moze byc slabsza lub mocniejsza podopiecznego i bedzie inaczej. Wazne aby sluchac, nawet miedzy wersami i zawsze cos sie wyrwie - jakas pomoc, a najwazniejsze aby podchodzic sprytem jak do dziecka.(znam to z autopsji).Rodzimy sie bezbronni i nieswiadomi oraz tacy sami umierami w wiekszosci przypadkow. Cwaniactwo trzeba cwaniactwem pokonac. Jest wiele chorob i tematow aby dyskutowac i zawsze chociazby nie byloby rozwiazania to i tak istnieje chociaz jedno. Takie jest moje zdanie.
Dziecku trzeba pokazac od podszewki wszystko a starszemu czlowiekowi schorowanemu lub tez nie od kolderki. Czyli tam gdzie byl poczatek to go nie bylo - same walory wyciagac do upadlego eby w depreche nie popadl a przy tym sami sie na duchu podnosimy. Dlaczego? Dlatego bo, zawsze jak cos probujemy na duchu podnies to sami dochodzimy do jakis refleksji.
Nie pisz kilku postów pod rząd. Używaj opcji "edytuj". Moderator
Dziękuje za odpowiedzi dziewczyny,macie całkowitą rację, już znalazłam firmę która oferuje szkolenia bezpłatnie. Na każdym kroku trzeba być ostrożnym i dwa razy się zastanowić, co za czasy, dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam
Jak mozna nauczyc sie pracy przy chorym czlowieku w 14 godz.?Bzdura totalana,jeszcze trzeba za to zaplacic.Ja jezdzac juz 4 rok jako opiekunka osob starszych,ciagle sie ucze.Tak jak napisala mozah aM,potrzebowala czasu zeby nauczyc sie transweru,gdzie tak zwana lekcja byla poswiecona Tylko jej.Skoro firma jest taka wspanialomyslna i chce miec przeszkolone pracownice,to te 14 godz. zafunduje przyszlej pracownicy.
Dla opiekunek osób starszych i niepełnosprawnych są szkoły pomaturalne trwające dwa lata. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu po 5 godzin, w czwartym semestrze są praktyki na oddziałach geriatrycznych, w DPS-ach, ośrodkach paliatywnych, w warsztatach terapii zajęciowej. Nauka kończy się egzaminem państwowym - teoretycznym i praktycznym. Absolwenci otrzymują dyplom i certyfikat uznawany w całej UE. Egzaminy praktyczne są bardzo trudne - żeby zdać, trzeba otrzymać min. 75% punktów. Warto kończyć tę naukę - wiesz wtedy np dlaczego "babcia" nie może znaleźć w swoim własnym domu łazienki, nie denerwuje Cię gdy po kilkadziesiąt razy w ciągu dnia pyta o to samo, albo gdy chce do domu mimo, ze w nim jest...W 2008r. znalazłam się w "elitarnym" gronie... 3 (!) osób w województwie dolnośląskim, które zdały egzaminy państwowe. Ale mówiąc szczerze - mój dyplom nie przekłada się specjalnie na sferę ekonomiczną...Uważam jednak, ze opiekunki nie powinny być osobami przypadkowymi i zawsze powinny mieć kwalifikacje. Dla swojego dobrego samopoczucia i bezpieczeństwa.