Wielkanocne przepisy

16 marca 2013 20:26 / 1 osobie podoba się ten post
Roladki szynkowe z wkładką.
Plasterki dużej, soczystej szyneczki smarujemy lekko bitą śmietanką z dodatkiem chrzanu i rozpuszczonej żelatyny. Proporcji nie podam bo ja robię na oko. Trzeba pamiętać, że śmietana 30 jest słodka i musi to być wyważone w smaku i nie za dużo pakować na szyneczkę. Przyozdobić czym tam kto ma i polać galaretą. Odstawić do ostygnięcia.
16 marca 2013 20:27
Roladki szynkowe z wkładką.
Plasterki dużej, soczystej szyneczki smarujemy lekko bitą śmietanką z dodatkiem chrzanu i rozpuszczonej żelatyny. Proporcji nie podam bo ja robię na oko. Trzeba pamiętać, że śmietana 30 jest słodka i musi to być wyważone w smaku i nie za dużo pakować na szyneczkę. Przyozdobić czym tam kto ma i polać galaretą. Odstawić do stężenia.
16 marca 2013 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
Myszy nam sie zalegly na forum !!! Co Ty Myszonok, jakies rozdwojenie jazni masz, cy cus ?
17 marca 2013 11:36

Joasiu? A tą pieczoną szynkę podaje się też na zimno? Np. do chleba?


 


 


Myszko, nie rozumiem twojego przepisu,napisz jeszcze raz,ale bardziej "plastycznie":


1. Czy plastry szynki zwija się w roladki,które wcześniej posmarowane były tą ubitą śmietaną z chrzanem?


2. a potemte roladki zalewa się płynną żelatyną?


3. to w tych roladkach co jest?Tylko ta śmietana z chrzanem?

17 marca 2013 13:27
Tak jak napisałaś. Jak chcesz to możesz wsadzić jajco na twardo w ćwiartkach.
17 marca 2013 13:39
Diakonka

Joasiu? A tą pieczoną szynkę podaje się też na zimno? Np. do chleba?


 


 


Myszko, nie rozumiem twojego przepisu,napisz jeszcze raz,ale bardziej "plastycznie":


1. Czy plastry szynki zwija się w roladki,które wcześniej posmarowane były tą ubitą śmietaną z chrzanem?


2. a potemte roladki zalewa się płynną żelatyną?


3. to w tych roladkach co jest?Tylko ta śmietana z chrzanem?

Tak można ją podawać na zimno też smakuje super.. mozna ją podawać też z samym startym chrzanem palce lizać:)

17 marca 2013 13:53
margolcia

Myszy nam sie zalegly na forum !!! Co Ty Myszonok, jakies rozdwojenie jazni masz, cy cus ?

Margolcia, klepać lubię. No nie wiem jak Ci wstawić - wywalony jęzor !! Papa

17 marca 2013 21:08
PANI WALEWSKA
Placki (ciasto kruche):
2 pełne szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 torebka cukru waniliowego
1/2 szklanki cukru pudru
20 dag masła roślinnego w kostce lub masła
4 żółtka
1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki

Masa bezowa:
białka z 4 jaj
2 szklanki cukru pudru
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich



Masa budyniowa:
1/2 litra mleka
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 torebka cukru waniliowego
2 żółtka
250 g masła roślinnego lub masła

Placki (ciasto kruche):
Mąkę przesiać na stolnicę razem z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier waniliowy, cukier puder oraz masło. Posiekać nożem na małe kawałeczki, dokładnie wymieszać wszystkie składniki, zrobić wgłębienie i dodać żółtka.
Zagnieść ciasto i podzielić je na 2 części, które następnie rozwałkować na prostokątne placki o wymiarach około 23 x 36 cm. Placki najlepiej rozwałkować bezpośrednio na papierze do pieczenia, pozostawiając większe marginesy papieru po bokach (aby łatwiej było wyjąć upieczone ciasto z formy).
Ciasto wraz z papierem włożyć do dwóch foremek lub ułożyć na blachach do pieczenia, posmarować dżemem i piec jednocześnie w piekarniku przez około 15 minut w temperaturze 175 stopni.
Masa bezowa:
Białka ubić na sztywno i stopniowo, wciąż ubijając dosypywać cukier puder a na końcu mąkę ziemniaczaną. Masę rozprowadzić na warstwie dżemu na obydwu plackach i posypać posiekanymi orzechami. Piec placki jednocześnie przez około 15 minut w temperaturze 150 stopni (najlepiej z funkcją termoobiegu).
Masa budyniowa:
Odlać 1/2 szklanki mleka i wymieszać z kolejnymi składnikami masy budyniowej: mąką pszenną, mąką ziemniaczaną, cukrem waniliowym oraz żółtkami. Resztę mleka zagotować i dolać połączone składniki masy budyniowej. Wymieszać i jeszcze raz zagotować, odstawić z ognia, ostudzić.
Zmiksować masło roślinne i dodawać po 1 łyżce ostudzoną masę budyniową. Całą masę wyłożyć na 1 placku (na warstwie bezy) i przykryć drugim. Ciasto najlepsze jest po kilku godzinach po przygotowaniu lub następnego dnia.
25 marca 2013 13:56
U nas na Górnym Sląsku,nie było tego zwyczaju,ale w Polsce ,na Wielkanoc robicie - mazurki. Ja wiem jak to smakuje,bo od czasu do czasu kupowałam w cukierni,ale nie wiem,na czym polega ten "sekret" mazurka - czy ciasto(podstawa) jest zawsze takie same i tylko "górę" się zmienia?
25 marca 2013 15:34
Ja jestem antytalenciem kulinarnym i zawsze jak tylko mogę idę na łatwiznę.I to jest jeden z przykładów :
Mazurek bez pieczenia
15 dag masła
15 dag margaryny Palma
25 dag cukru pudru
4 paczki herbatników typu petit-bery
10 dag orzechów
10 dag rodzynek
2-3 łyżki kakao
pół tabliczki czekolady
2 wafle(andruty)
3 jajka
Masło i margarynę utrzeć z cukrem dodając po jednym jajku.Po dokładnym utarciu masy dodać zmielone herbatniki, rodzynki,pokruszoną czekoladę,zmielone lub posiekane orzechy i kakao.Masę włożyć między wafle.Polać polewą i udekorować.
Moja rodzina uwielbia ten mazurek.










25 marca 2013 15:35
Mazurki piecze się z różnego ciasta kruchego, biszkoptowego,makaronikowego, marcepanowego i przekłada się różnymi masami, dżemem i marmoladą . Dekoruje się lukrem, zdobi owocami i bakaliami..
Przykładowy przepis:
Ciasto:
1/2 kg mąki pszennej, 3 żółtka, 1 jajko, 1/2 szklanki słodkiej śmietanki, 1 szklanka cukru, 25 dag masła, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 25 dag rodzynek, skórka otarta z cytryny.
Do dekoracji:
5 dag migdałów, 1 żółtko.
Sposób wykonania:
Żółtka i jajko utrzeć z cukrem i śmietanką. W oddzielnym naczyniu utrzeć masło na puszystą masę i stopniowo łączyć je z masą jajeczną oraz mąką. Dodać pozostałe składniki i wszystko razem wymieszać. Całość przełożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą.
Wierzch posmarować rozkłóconym żółtkiem i posypać obranymi i pokrojonymi w plastry migdałami. Mazurek wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 minut w temperaturze 150 °C. Mazurek jest najlepszy na drugi, trzeci dzień.
26 marca 2013 18:03
graja!To co opisujesz,to raczej jest tzw."perszing",też to kiedyś często robiłam,szybko,bez pieczenia,składniki można zmieniać,w zależności od tego,czym aktualnie dysponujemy w kuchni i lodówce.To był przebój lat osiemdziesiątych!Nic nie było w sklepach,więc sią kombinowało,jak zrobić coś z niczego! To se ne wrati!

Joasiu!Właśnie o ciasto mi chodziło.O ciasto do mazurka,bo dekorację,można sobie zmieniać.
Co to jest- to ciasto - "makaronikowe"?
26 marca 2013 18:06

Przepis na ciasto makaronikowe


 


 


 


 


http://ugotuj.to/ugotuj/35321161/ciasto+makaronikowe/p/

26 marca 2013 18:07
Ciasto makaronikowe – jego podstawę stanowią do wyboru: orzechy, migdały i mak oraz cukier. Składnikiem spajającym są białka.
Cukier z jednym z wymienionych składników przepuszcza się dwukrotnie przez maszynkę do mielenia i rozprowadza ubitymi białkami..
26 marca 2013 19:20
Qrcze,wydaje mi się trochę nazbyt skomplikowane.