Margolcia, tego nam nie zabiorą, ale do ginekologa niech se taki jeden z drugim idzie, jak już się wszedzie pchają. Niech tam pan dochtór zajrzy gdzie trza.
Margolcia, tego nam nie zabiorą, ale do ginekologa niech se taki jeden z drugim idzie, jak już się wszedzie pchają. Niech tam pan dochtór zajrzy gdzie trza.
Jasne, raz w roku na przeglad techniczny panowie, do dolnego okulisty.
Ale ja właśnie dlatego ten temat założyłam,żeby się czegoś od Was,koleżanki nauczyć.Bo u nas,na Górnym Sląsku,jakiś wyjątkowo ciekawych,orginalnych przepisów na wielkanocny stół nie było.Tylko te jajca w formie wszelakiej,a głównie,gotowane.No i szynka,a przecież - szynka to dzisiaj żaden rarytas!
Diakonko, ja tam jestem gorolka, czy jak tam na nas mowia, ale kuchni slaskiej bede bronic do upadlego, bylam, jadlam, wszystko bylo pyszne, takie inne jak u nas.
Margolcia a kiedy Ty byłaś na Śląskiej Ziemi ?? Tam mieszkają same Gorole !! Ślązacy w większości są tutaj w DE. Hahaha. To tak jak z Niemcami, coraz mniej ich jest.
Jezdzilam, Myszo, jezdzilam, mialam rodzine w Chmielowicach, dziadziowie juz nie zyja, a dzieci tak jak piszesz, osiedlily sie w DE. Lata 80, pieknie je wspominam, a kuchnie w szczegolnosci.
Pieczony królik składniki: królik - 1 sztuka, Naturalna Przyprawa do kurczaka pikantna Knorr - 2 łyżki; sok z cytryny - 0.3 szklanki; olej - 0.5 szklanki;3 ząbki czosku - 2 łyżki mąki -2 łyżeczki majeranku - zielona pietruszka - 1 pęczek ,Sposób przygotowania: Królika oczyść, umyj i osusz. Oprósz Naturalną Przyprawą do kurczaka Knorr i odstaw na 1 godzinę. Oliwę i sok z cytryny dokładnie wymieszaj do uzyskania emulsji. Dodaj posiekaną pietruszkę, majeranek, pieprz i czosnek przeciśnięty przez praskę. Królika włożyć do żaroodpornego naczynia, wstawić do piekarnika nagrzanego do 250 stopni i piec aż się zarumieni. Zmniejszyć temp do 180 stopni, polać mięso aromatycznym sosem. Piec około 80 minut, polewając mięso wytworzonym sosem. Gdy mięso będzie miękkie, wyciągnąć, z naczynia zlać kilka łyżek sosu, wymieszać go z mąką, wlać do reszty sosu. Zagotować. Mięso podawać pokrojone na porcje, polane sosem. To jest ulubione jedzonko mojego Miśka ....