A co z tymi pierwszymi milosciami
Moja pierwsza miłość
Haneczka47
juz byly...przynajmniej u mnie....
No uuuuuu mnie tez byla ta pierwsza i i jak do tej pory jedyna
ale na forum doszlo wiele mlodej krwi moze cos nam starym (mowie o sobie stara)opisza,jak to teraz jest,te wieczory teraz taaaaakie dlugie
ale na forum doszlo wiele mlodej krwi moze cos nam starym (mowie o sobie stara)opisza,jak to teraz jest,te wieczory teraz taaaaakie dlugie
Moja pierwsza miłość ożeniła się jak miała 18 lat.
I wiecie co? Do dzisiaj o mnie wypytuje moją rodzinę, która mieszka w tej samej miejscowości co ta moja pierwsza miłość.
I wiecie co? Do dzisiaj o mnie wypytuje moją rodzinę, która mieszka w tej samej miejscowości co ta moja pierwsza miłość.
Barbara niepowtarzalna
I tak trzymaj i ucz się ..... z tym myciem to nie za często , bo podobno skraca życie
to inne jak najczęściej stosuj :))))))...... ....Jestem wielka , córka wczoraj pokazała mi jak się pisze " pod spodem " i już umiem ! :))))))
Na pewno wiesz jak się pisze pod spodem.? Nie wierzę.
Do 15 lat pierwsza mam nadzieję że ostatnia:)
amelka
Na pewno wiesz jak się pisze pod spodem.? Nie wierzę.
Kochana lata praktyki robią swoje , ja i na wierzchu i pod spodem , ważne , żeby pisak był sprawny !.... -:)))))))))))
Barbara niepowtarzalna
Kochana lata praktyki robią swoje , ja i na wierzchu i pod spodem , ważne , żeby pisak był sprawny !.... -:)))))))))))
Jak nie sprawny to herbatka z drucikiem ,herbatka wyleci a drucik zostanie:):):)
Moja pierwsza miłość (od 20lat) właśnie dzwoniła zmordowana po całym dniu pracy. A czy ostatnia.......... nie wiadomo. Bo nieraz potrafi mnie tak wnerwić, że mam ochotę zamordować. A potem, którz to wie,może trafi się inna.
Moja pierwsza milosc to 15lat malzenstwa-dwojka wspanialych dzieci,,,czkawka,,i juz 10lat separacji;-;-;-;-;-
reanata
Moja pierwsza milosc to 15lat malzenstwa-dwojka wspanialych dzieci,,,czkawka,,i juz 10lat separacji;-;-;-;-;-
I tak bywa
Oczywiście przedszkole jeszcze. Nie pamiętam imienia, ale pamiętam, że był gotów do poświęceń, bo wyjadał mi kożuchy z zupy mlecznej.
elzbietkaaaa
Oczywiście przedszkole jeszcze. Nie pamiętam imienia, ale pamiętam, że był gotów do poświęceń, bo wyjadał mi kożuchy z zupy mlecznej.
no to dobre,ale mnie ubawilas;-;-;-;-;-bleeeeeeeeeeeeekozychy
chyda kazda jest pierwsza w danym wieku...
elzbietkaaaa
Oczywiście przedszkole jeszcze. Nie pamiętam imienia, ale pamiętam, że był gotów do poświęceń, bo wyjadał mi kożuchy z zupy mlecznej.
w tym wieku to jak by ten twoj rycerz smoka pokonal ha ha
