14 lutego 2013 00:50 / 1 osobie podoba się ten post
A mnie zdziwiło to, że TYLKO wszystko co tutaj przeczytałam w 100% mogę potwierdzić:),nic dodać nic ująć, oni wszyscy są tacy sami, ale zastanówcie się, my Polacy zadłużamy się w każdym banku, po to żeby kupić nowe meble itp., bo te sprzed 2 lat są no niby jeszcze dobre, ale już nie modne, a to nowe firanki na święta, bo te już nam nie pasują do tych mebli, a u mnie w D faktycznie firanki wiszą co również widziałam udokumentowane na zdjęciach sprzed dosłownie 37 lat, nie wiem ile lat wisiały wcześniej, ale naprawdę białe, a moja mama, nie wiedząc, że takie były modne tu w D już prawie pół wieku temu kupiła takie same w lumpeksie i się cieszył, że nikt u nas takich nie ma. A na giełdy w Polsce to chodzicie? Jak przyjechałam tutaj to poczułam się jakbym była u nas na giełdzie staroci, nie wspomnę, ze bardzo lubię takie giełdy i kupuje u nas często takie właśnie stare niemieckie dekoracje. Ich stać, żeby pójść do sklepu i kupić "od ręki" nie na raty np.laptop, nas niestety nie, a żeby wziąć na raty musimy spłacić ten kredyt,który wzieliśmy na meble. I tak to już z nami i z nimi jest. Nie wiem co lepsze, mieć długi czy stare, ale dobre meble, czy trochę kasy na koncie, ale wiem jedno, że jak się straci pracę w Polsce i to zupełnie z nienacka co teraz jest u nas bardzo modne i ma się te kredyty do spłacenia, to się szuka pomocy u niestety tych Niemców :)