04 października 2017 12:10 / 2 osobom podoba się ten post
wracając do tematu,dlaczego jestem opiekunką(em)? chyba są wyjątki co powiedzą z miłości do ludzi ,jestem taka empatyczna i to mnie pociąga.Mogli by tak powiedzieć rodowici Niemcy ,którzy by się zajmowali swoimi krewnymi.I powód dla którego ja zostałem opiekunem ,mówię o sobie ,bo to najbardziej przemawia,to ten ,że zmusiła mnie sytuacja finansowa,po upadku PRL-u prowadziłem działalność gospodarczą i po jakimś czasie wszystko wzieli "diabli"to był i jest do dzisiaj dziki kapitalizm.Dzisiaj idzie 11 rok ,jak zajmuję się opieką ,mogę uczciwie powiedzieć ,że polubiłem ten fach,chociaż miałem i trudne okresy ,typu natury osobistej,rodzinnej itd.Jest to praca z ludzmi ,co prawda chorymi i nie możemy się od nich spodziewać ukłonów.Chociaz przez te lata--- lekarz -dwa dni przed śmiercią powiedział mi ---Adam jesteś aniołem,zatkało mnie to.Miałem podziękowania od rodzin na cmentarzu itp.sprawy.Jak napisałem trafiamy do różnych ludzi o różnym poziomie intelektualnym,to też widać po PDP mimo ,że są chorzy.Najwiecej problemów zawsze przysparzały osoby towarzyszące i jest tak dalej.Dlatego o ile to możliwe wybieram osoby samotnie mieszkające w domu.(PDP)Na koniec powiem jeszcze tylko ,że żałuję ,że wcześniej nie zająłem się opieką,chociaż jak nadmieniłem nie było zawsze lekko,ale były osoby ,które potrafiły to spostrzec i docenić. Taka postawa wynagradza te złe chwile.Pozdrawiam Was wszystkich.