Dlaczego jestem opiekunką / opiekunem?

27 października 2013 12:08
A tak wogóle to nie znoszę listopada i zawsze sobie przedłużalam lato w tym miesiącu , tam gdzie jest ciepło , ale w tym roku niestety bęcło na pracę.
27 października 2013 12:10
natka

Chcę jechać ostatniego listopada. Sindbadem z Bonn, a Wy?

Ja 30 lsitopada ale busem małym. Nie chce mi się jechac 12 godz jak moge 6, 7
27 października 2013 12:11 / 1 osobie podoba się ten post
aniananowo

A tak wogóle to nie znoszę listopada i zawsze sobie przedłużalam lato w tym miesiącu , tam gdzie jest ciepło , ale w tym roku niestety bęcło na pracę.

Ja jednak w listopadzie zawsze pracuję (choć wolałabym być na Wszystkich Świętych w domu). Ale coś za coś......Chcę Swięta spędzić w domu
 
http://www.polskastacja.pl/webplayer/index.php?channel=11
 
Może trochę smęcą, ale podobno na smutek najlepsza paradoksalnie jest taka muzyka.................
27 października 2013 12:13
natka

Chcę jechać ostatniego listopada. Sindbadem z Bonn, a Wy?

a ty w Bonn jestes? ja bede tam 18
27 października 2013 12:42
magdalena_k

a ty w Bonn jestes? ja bede tam 18

nie, koło Bonn........Koenigswinter - 20 km od Bonn
27 października 2013 13:22 / 1 osobie podoba się ten post
Ja zjade tuz przed swietami - 19 grudnia bede w domu, nie mam obaw, wiem, ze moj slubny chalupke ogarnie i wedlug listy zakupy poczyni, pozniej tylko uzupelnienia. A, zawioze do domu marony! Wczoraj probowalam, pieklismy w piekarniku, bardzo smakowite, wiec zabiore do PL, do tego czerwone, dobre wino ...
27 października 2013 14:00
Co to "marony"?
27 października 2013 14:05 / 1 osobie podoba się ten post
Odmiana kasztanow. Kasztany sa mniejsze, gorszej jakosci, maroni (org. nazwa), wieksze i maja wiecej miazszu, smaczniejsze, bardziej slodkie.
27 października 2013 14:12
emilia

Odmiana kasztanow. Kasztany sa mniejsze, gorszej jakosci, maroni (org. nazwa), wieksze i maja wiecej miazszu, smaczniejsze, bardziej slodkie.

Skąd to bierzesz?
27 października 2013 14:22
W sieciowkach sa, w Migros przewaznie maroni, w mniejszych kasztany. Gotowe mozna na ulicach kupic, "najlepsze kasztany sa na ... Bahnhoffstrasse", tylko drogo, 150 gram - 5 CHF, a kilogram maronow w sklepie ok. 14 CHF.
27 października 2013 14:28 / 1 osobie podoba się ten post
Dzięki, Emila. poraz pierwszy gorące kasztany jadłam w grudniu na jarmarku świątecznym. O maroni słyszę pierwszy raz, ale dzięki, jak spotkam, spróbuję.
27 października 2013 14:45
natka

Chcę jechać ostatniego listopada. Sindbadem z Bonn, a Wy?

Ja wracam Sindbadem ale z Monachium !!!! 
27 października 2013 14:47
aniananowo

Ja tak miałam parę dni temu , dzisiaj jest okropna pogoda , ale jak sobie policzyłam ile jeszcze niedziel tu będżeimy to mi się humro poprawił, Iwunia tylko 4 niedziele tu, 5 już w domku....:)) spokoju CI życzę

No ten listopad mnie dobija !!! I smutno mi,bo nie będe na grobie mojego męża....hlip..hlip...ale tutaj zapale świeczkę...
27 października 2013 14:50
iwunia

No ten listopad mnie dobija !!! I smutno mi,bo nie będe na grobie mojego męża....hlip..hlip...ale tutaj zapale świeczkę...

No to przykro faktycznie. Ja nie wiem nadal jak oni tu to Święto obchodzą , pytałam tu kogoś ale nic nie wie. Że chodzi się na cmentarz, zapala świeczkę.Dlatego mówię , że to dziwny naród , bez tradycji.Nie no przepraszam , zeby kogoś nie urazić mają tradycję OKTOBERFEST.:))
27 października 2013 14:56
aniananowo

No to przykro faktycznie. Ja nie wiem nadal jak oni tu to Święto obchodzą , pytałam tu kogoś ale nic nie wie. Że chodzi się na cmentarz, zapala świeczkę.Dlatego mówię , że to dziwny naród , bez tradycji.Nie no przepraszam , zeby kogoś nie urazić mają tradycję OKTOBERFEST.:))

Ja z racji,że jestem na Bawarii oni tutaj mają tak jak u nas święto i dzień wolny od pracy i św.Marcina też świętują..