Jeszcze w sprawie "Darowizn" - zazwyczaj my z Pflegedienstów, dostajemy dużo "dowodów sympatii!",szczególnie w okresie świąt,ale nie tylko.Np.dostaję bardzo dużo i często słodycze,czekoladki,czekolady.A ja nie jadam słodyczy.No i zaczynam je zbierać,czasem daję dzieciom,wnukom,ale synowe pilnują,żeby maluchy nie jadły za dużo czekolady a same też nie jedzą.
Powstał po pewnym czasie problem- co z tym zrobić?
Przepytałam koleżanki - u nich też nadmiar!No i wymyśliłam taką rzecz - W naszej małej miścinie,2 razy w roku wyjeżdżają transporty ciuchów do sierocińców w Rumunii.Więc wymyśliłam,że my,jako Diakone, dołączymy się i oddamy na ten cel nasze słodycze.Nie powiem! Duuużo tego było!