Z piórem mam tak samo - odkształca się od innej ręki. I za gazetami też, ale nie z czasopismami, tylko z gazetami codziennymi. Dziwactwa wiadomo - niegroźne. Jedynie dziadek nie rozumie, dlaczego nie chcę gościom jego wspaniałej pościeli ubierać. A każda z nich jest już pocerowana po kilka razy:) Całe szczęście dla gości córka dowozi swoją, ładną.