dowcipy i anegdoty

26 lipca 2013 06:38 / 2 osobom podoba się ten post
Starsze małzensto lezy,w łozeczku,dziadek pyta babci babka, robimy pranie? babka na to nie pralka ciecze!i tak przez pare dni,odzywa sie babcia do dziadka dziadek robimy pranie eeeeeeeeeee nie recznie wyprałem!!!!:)
26 lipca 2013 06:59
Zakręcona Mamuela

Starsze małzensto lezy,w łozeczku,dziadek pyta babci babka, robimy pranie? babka na to nie pralka ciecze!i tak przez pare dni,odzywa sie babcia do dziadka dziadek robimy pranie eeeeeeeeeee nie recznie wyprałem!!!!:)

A Ty cvo tak z samego rana kawalami sypiesz?
26 lipca 2013 10:23 / 1 osobie podoba się ten post
Sówka

A Ty cvo tak z samego rana kawalami sypiesz?

Bo sie wyspałam hehehe:))))))))))
26 lipca 2013 14:46 / 5 osobom podoba się ten post
Jescze nie tak dawno kobiety wolaly dlugowlosych z gitara,
a teraz wola lysych z BMW.
26 lipca 2013 14:50 / 5 osobom podoba się ten post
mleczko47

Jescze nie tak dawno kobiety wolaly dlugowlosych z gitara,
a teraz wola lysych z BMW.

Ja tam wymagajaca nie jestem,może być samo BMW,nawet bez łysego"eksponatu"he,he.
26 lipca 2013 15:01 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja tam wymagajaca nie jestem,może być samo BMW,nawet bez łysego"eksponatu"he,he.

Stan blisko,zebys zmiescila sie w kadrze.
26 lipca 2013 15:01 / 5 osobom podoba się ten post
Dziadek wstydził się iść do apteki po Viagrę więc poprosił wnuczka.
Wnuczek kupił ją za 100 zł. Przyszedł do dziadka, a ten dał mu 1000 zł.
- "Ależ dziadku, Viagra kosztowała 100 zł."
- "Wiem wnuczku ale pozostałe 900 zł dała babcia."
26 lipca 2013 16:28 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ja tam wymagajaca nie jestem,może być samo BMW,nawet bez łysego"eksponatu"he,he.

Ponieważ nie mam prawa jazdy muszę szukać BMW z "eksponatem" he,he..))))
26 lipca 2013 18:35 / 3 osobom podoba się ten post
Uuuu,Nowadanuto,ale Cię przypiliło!
26 lipca 2013 18:39 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Stan blisko,zebys zmiescila sie w kadrze.

A jakże,w razie jakby łysy zaczął sie rozpychać.
26 lipca 2013 19:45 / 5 osobom podoba się ten post
Jasio przychodzi do taty i pyta:
- Tato co to jest polityka?
A ojciec na to:
- Polityka synku to:
- kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
- twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
- dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
- pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społeczeństwo
- a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi:
- Tato ja się z tym prześpię i może zrozumiem. Jasio poszedł spać. W nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę. Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki. Wchodzi, a pokojówka zajęta z tatą, a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-No i co, Jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-Tak tatusiu wiem:
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.
26 lipca 2013 21:50 / 6 osobom podoba się ten post
Doktor mówi do pacjenta:
- No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów?
- Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.

W aptece długa kolejka, w niej Jaś. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu odzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?
26 lipca 2013 22:18 / 5 osobom podoba się ten post
Młoda dziewczyna bada sie u ginekologa. Ginekolog mówi:
-wszystko w porządku, jest pani zdrowa, tylko jedna rzecz mnie niepokoi, ma pani tam w środku mrówkę.
-A, tym to niech sie pan doktor nie przejmuje, pójde w sobote na dyskoteke, to ją chłopcy dobiją:)
27 lipca 2013 13:18 / 7 osobom podoba się ten post
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Pierwsze uderzenie żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść, przepraszać i może nawet zapłacić.
Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza do środka.
Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na kanapie facet.
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Przepraszamy bardzo.
- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty, młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na świecie.
- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety.
- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.
- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.
Żona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- W jakim wieku jesteście?
- Oboje mamy po 35 lat.
- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?! :)))))))
27 lipca 2013 13:23 / 1 osobie podoba się ten post
Dobry kawal, ha ha ha!