08 lipca 2013 20:54 / 8 osobom podoba się ten post
Pewna dziewczyna późnym wieczorem wraca do domu i ciągle myśli,jak to strasznie chce jej się palić,ale nie ma papierosów.Już pod domem dochodzi do wniosku,że musi zapalić.Widzi,że na pobliskiej ławce siedzi trzech żuli.Podchodzi do nich i pyta,czy nie poczęstowaliby jej papierosem.Oni na to przystają,ale każą zrobić sobie laskę.Dziewczyna po chwili namysłu przystaje na tę propozycję.Po kwadransie jest juz po wszystkim.Dziewczyna dostaje papierosa,ale uświadamia sobie,że nie ma ognia.Zwraca się więc do mężczyzn z prośbą o ogień,ci podają jej zapalniczkę.Błysk ognia oswietla na moment jej twarz,po czym daje się słyszeć dialog:
-Agnieszka?!
-Tato?!
-Agnieszka!To ty palisz?!!
Przeorysza wzywa do siebie siostry i mówi:
-Dziś w nocy był w klasztorze jakiś mężczyzna.
Wszystkie siostry:-Oooo...
-Jedna:-Hi,hi,hi
Przeorysza kontynuuje:
-Po tym incydencie znaleziono prezerwatywę.
Wszystkie siostry:-Oooo...
Jedna:-Hi,hi,hi
-Okazało się ,że prezerwatywa była pęknieta.
Wszystkie siostry:-Hi,hi,hi
Jedna:-Ooooo!