dowcipy i anegdoty

22 listopada 2013 16:54 / 2 osobom podoba się ten post
-Jak się nazywa odstęp u kobiety między pochwą, a odbytem?
-Stolnica, bo facet sobie jaja tam tłucze.
22 listopada 2013 17:10 / 3 osobom podoba się ten post
Żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak
- Ok, dzisiaj o 15 odbierzesz go z przedszkola.
22 listopada 2013 17:11 / 1 osobie podoba się ten post
Na lekcji plastyki dzieci rysują sporty zimowe.
Podchodzi pani do Jasia i pyta:
- Jasiu czemu nic nie narysowałeś?
- Nieprawda narysowałem Małysza.
- A gdzie on jest?
- Poleciał...
22 listopada 2013 17:11 / 1 osobie podoba się ten post
Przychodzi Kubuś do Prosiaczka i mówi:
- Już wiem gdzie będziesz gdy dorośniesz.
- Gdzie?
- W pasztecie... :(
22 listopada 2013 18:15 / 2 osobom podoba się ten post
Zaczaił się wilk na Czerwonego Kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz. Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta: - Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids? - Pewnie, że mam! - No to możesz je podrzeć...    
 
Rozmawiają dwie kobiety:- Wiesz, mój stary miał problemy z potencją. Poszłam do lekarza i dostałam takie tabletki, które podrzuciłam mu do zupy.- No, i co dalej?- Stary po nich mnie wziął i zrobiliśmy to na stole.- Ależ to takie niewygodne.- E tam, da się wytrzymać. Tyle tylko, że nas już nie wpuszczają do tej restauracji..
 
  Dwóch Murzynów i Mulat wchodzą do restauracji, siadają przy stoliku. Podchodzi do nich kelner i zwraca się do Mulata: - Co podać najjaśniejszy panie?
 
Przychodzi zakonnica do ginekologa. Ginekolog po dokładnym zbadaniu pacjentki ze ździwieniem mówi: -O mój Boże siostra jest w ciąży! Zakonnica na to: -Jezus Maria z czego oni te świece robią?
22 listopada 2013 19:47 / 1 osobie podoba się ten post
Czym cię różni Żaba od najbardzieja?
Żaba jest zielona, a najbardziej na brzuchu...
22 listopada 2013 19:48 / 2 osobom podoba się ten post
Po zamknięciu restauracji kelner pyta kelnera:
- Dlaczego nie wyrzucasz tego gościa co śpi pod oknem?
- Bo tyle ile razy go budzę, płaci mi rachunek.
22 listopada 2013 19:50 / 3 osobom podoba się ten post
Idzie dwóch Arabów pustynią i dochodząc do Egiptu weszli do baru.
- Jest piwo albo wódka?
- Nie! Mamy tylko paliwo rakietowe.
- No to poprosimy.
Strzelili sobie pierwszy kubek, potem drugi i trzeci.
Po powrocie do domu jeden dzwoni z telefonu komórkowego do drugiego.
- Te stary, srałeś już?
- Nie, jeszcze nie!
- To jak będziesz srał, to trzymaj się kibla, bo ja dzwonię z Marsa. :)
22 listopada 2013 19:52 / 1 osobie podoba się ten post
Były sobie 3 mrówki. Pierwsza mrówka poszła do nosa, druga poszła do ucha, a trzecia poszła do d*py.
Pierwsza mrówka wyszła i mówi:
- Byłam w nosie i przyniosłam trochę kleju.
Druga mówi:
- Byłam w uchu i przyniosłam trochę miodu.
A trzecia mówi:
- Ja byłam w d*pie i nic nie przyniosłam bo jakaś czarna lokomotywa mnie goniła!
22 listopada 2013 19:54
Jedzą dwie świnie w korycie.
Nagle jednej się odbekło.
A druga na to:
-nie dokładaj bo nie zjemy.
22 listopada 2013 19:54 / 1 osobie podoba się ten post
Na dyskotece Jasio podchodzi do siedzącej przy stole dziewczynki i pyta:
- Zatańczysz?
- Tak, chętnie.
- To dobrze, bo ja nie mam gdzie usiąść.
22 listopada 2013 19:55
Matka krzyczy na córkę:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu, bo ja miałam pięć miesięcy.
22 listopada 2013 19:56 / 2 osobom podoba się ten post

Rodzice mieli ochotę na bara-bara, ale nie chcieli żeby Małgosia widziała, więc wysłali ją na balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada:
- Jedzie pan na rowerze, idzie pani z zakupami, o jakaś dziewczynka stoi na balkonie, pewnie jej rodzice też się  ;)

22 listopada 2013 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
Chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu.
Przed bramą po ostatnim buziaczku, nagle mówi do niej :
- Słuchaj, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. Chodź na pół godzinki do mnie. Mam wolna chatę...
- Nie mogę... - odpowiada panna.
- Chodź proszę, proszę, proszę...
- No dobrze, ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć
rodzicom, że wrócę później.
- Dobrze, tylko się pośpiesz ! - zgadza się radośnie chłopak.
Dziewczyna wbiega do klatki, po trzech minutach wraca, całuje chłopaka i mówi:
- No to chodźmy...
W tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla się ojciec i wrzeszczy:
- Zośka, do jasnej cholery! Nasrać to nasrałaś, a wodę to kto spuści?!
22 listopada 2013 20:39
Jaki uśmiech mają dzieci z Czarnobyla? Promienisty.
 
Płynie jednoręki ze ślepym na łódce. Jednoręki wiosłuje a ślepy obserwuje