dowcipy i anegdoty

Kumpel do kumpla:
- Na jakie studia idziesz?
- Na filozofię.
- A gdzie po tym można pracować?
- Wszędzie! Na budowie, w supermarkecie, w Mc Donaldzie...

Pogoda pod psem,leje,wieje.Stoi przy drodze zakonnica i czeka az ja ktos do zakonu podwiezie.zatrzymuje sie śliczniutkie nowe Porche z bladynka w środku.Niech siostra wsiada,podwioze mówi blondynka.Zakonnica wsiada i rozgladajac sie po wnetrzu auta mowi do blondynki: wiedze dziecko ze ci sie dobrze powodzi.Na co blondymka odpowiada.Nie bede siostry okłamywać,ja żyje z meżczyzn.To auto kupił mi pierwszy kochanek,to futro z norek drugi a ta kolię z brylantami trzeci kochanek.Auto zatrzymuje sie przed klasztorem.Siostra wysiada idzie do swojej celi,mowi modlitwe i kladzie sie spac.A tu slychac ciche pukanie do drzwi.Siostra pyta kto tam ? To ja ksiadz Andrzej. A wsadz se w dupe te swoje czekoladki mowi zakonnica

Orim,
brawo za refleks i rykoszet.

Siostra Maria Katarzyna mieszkała w klasztorze niedaleko sklepu monopolowego Jacka. Pewnego dnia weszła do sklepu i powiedziała:
- Jacek, daj mi ćwiartkę brandy.
- Siostro Mario Katarzyno! - wykrzyknął Jacek - Nigdy bym tego nie zrobił! Nigdy nie sprzedałem alkoholu zakonnicy!
- Jacku - powiedziała siostra - To dla matki przełożonej - zniżyła głos - Ma zatwardzenie, no wiesz...
Jacek sprzedał więc jej brandy. Później zamknął sklep i poszedł do domu. Kiedy mijał klasztor i zobaczył siostrę Marię Katarzynę. Śpiewała i tańczyła na chodniku, wirowała, machała rękami jak ptak. Zbliżał się tłum, więc Jacek przepchnął ja dalej i krzyknął:
- Siostro Mario Katarzyno! Na litość boską! Powiedziała mi siostra, że to na zatwardzenie siostry przełożonej!
Niezbita z tropu siostra Maria Katarzyna odpowiedziała:
- Bo tak jest, mój młodzieńcze, tak jest! Kiedy mnie zobaczy, to się zesra!

rykoszet to przypadkowe odbicie ha ha

Rzecz dzieje się w Stanach. Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie, a w
samochodzie siedzą trzy zakonnice. Policjant mówi do prowadzącej:
- Jechała siostra za wolno.
Zakonnica:
- Przecież minimalna prędkość jest 22 mph.
- To jest autostrada i minimalna prędkość to 65 mph, a 22 to numer drogi.
Policjant patrzy jeszcze na tylne siedzenie, gdzie dwie pozostałe zakonnice cale blade telepią się ze strachu jak głupie i pyta:
- A im co się stało?
- Bo widzi pan, panie władzo. Właśnie zjechałyśmy z drogi nr 125.

Rozmawiaja eaceci.Moja zona jest bardzo naiwna.Zaciagneła mnie do sklepu z futrami myśli ze jej jakies kupie.Eeee to jeszcze nic moja jest bardziej naiwna Codziennie pokazuje mi Mazde MX-5 tez mysli ze jej kupie.Panowie to jeszcze nic Moja to dopiero jest naiwna.Jedzie do sanatorium i zapakowała prezerwatywy.Mysli,że przyjade do niej

Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się i puszcza pawia.
W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna i cedzi:
- Pieprzona wymiana studentów.

Dlaczego Bóg stworzył pierwszego mężczyznę?
Bo zawsze zaczyna się od zera!

Co robi Polski kibic po tym jak Polska zdobędzie mistrzostwo świata?
Wyłącza PlayStation i idzie spać.

Stworzyl Bog juz wszystklao i podziwia swoja prace.No drzewa,łąki,jeziora i cała przyroda piekna.Zwierzęta dorodne,góry wysokie.Facet tez Ok.Patrzy na Ewę.Przygda sie jej z kazdej strony.Patrzy i patrzy i mówi : no nie ty to bedziesz musiała sie malować

Mówi Bóg do Adama i Ewy;
Bóg :Dziś obdaruję was prezentami
Bóg:kto chce sikać na stojąco ?
Adam; Ja ja !
Bóg ; dobrze i spełniło się
Adam biega po całym raju i sika
Bóg ; wybacz Ewa miałaś dostać cały rozum ale muszę mu trochę dać bo mi cały raj obsika

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.
Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył.
Mercedes zatrzymał się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady i uderzył go w tył.
Z Mercedesa wysiada dwóch byków:
- i co dziadek przywaliłeś ?
- tak (cienkim wystraszonym głosem)
- masz kasę?
- nie
- a ubezpieczenie ?
- nie
- a syna ?
- mam
- to masz tu komóreczkę, dzwoń po synka, to odrobi u mnie straty bo ty się do roboty nie nadajesz
Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- i co tatuś ?? Przywalił jak cofał ?

Jak nazywa sie mały Niemiec?
Mikroszkop

Sw Piotr przyjmuje kobiety do raju i pyta kazda.Ile razy zdradzilas męża.Pierwsza mowi ze 5.Wiec do czyśca mowi Piotr.Druga ze 10.A to do piekła.Trzecia odpowiada ze ani raz.Sw Piotr mowi do anioła daj jej pióra.Na co kobieta wykrzykuje z zachwytem Bedę aniołem,bede aniolem.Św Piotr patrzy na nia i mówi : nie nadal gęsią