Manicure

Koleżanki moje kochane, mój dom jest w gubinie i tylko tutaj jestem u siebie..... Za zaoszczędzone w podróży pieniądze zrobię sobie pazury, na które zazdrosnym okiem spogląda właścicielka domku, który sprzątam:)... a co!!!!!!!!!!!!Trzeba godnie reprezentować Polskę:)

Pozdrawiam Was serdecznie z mojej zachmurzonej mieściny:)

Alutka ile placisz za paznokcie??? Wstyd sie przyznac ale ja nigdy w zyciu nie bylam u manikiuzystki..... :( Jakie sa ceny w DE a jakie w PL`?

za moje pazury płacę 75zł. Nie chwaląc się mam bardzo ładna płytkę paznokcia, ale niestety łamliwą! Pani Asia nakłada mi żel, który skutecznie utwardza moje pazurki. Zawsze robię sobie french, bez żadnych dodatków. Te paznokcie wbrew pozorom są idealne do wszelkich prac domowych! Nie znam cen w DE, ale sądzę, że kosztowałoby to powyżej 30 eu.

Ja mam ładne paznokcie tylko, gdy jestem w PL, ale to też zasługa tipsów... moja koleżanka robi mi prywatnie w domku, zawsze jestem zadowolona. też zazwyczaj mam french, ale czasem zaszaleje z jakimiś dodatkami :) uwielbiam mieć piękne paznokcie, niestety w DE nie dałabym rady ich utrzymać. Zamieszczę fotkę, tych które miałam ostatnio :)))

No niestety, ale "robione paznokietki" wymagają pielęgnacji... ja jestem u swojej Asi, co 5 tygodni. A ty Sylwunia naklejasz tipsy? Wiem z doświadczenia, że tipsy niszczą płytkę paznokcia, bo po ich zdjęciu trzeba wypiłować paznokieć.
śliczne masz pazurki:)

tak mam tipsy, bo mam nawyk obgryzania ( który niestety powrócił w DE) :) gdy udało mi się nie obrgryzać, to miałam robione na szablon...

Jakie masz piękne, młode dłonie, To skarb. Pierścionek zaręczynowy czy ku ozdobie li tylko?

Dzieki Benita :)) zaręczynowy - tymczasowy... :) zeszczuplały mi palce teraz i spada mi, więc nie noszę, bojąc się, że zgubię.

a to moje, ostatnio zrobione pazurki, bardzo krótkie, bo dość szybko mi rosną, a w polsce będę dopiero w połowie listopada:)

...a mi sie paznokcie lamia i rozdwajaja-macie jakis sposòb, aby polepszyc ich wyglad i stan?

Bella36. najlepszym sposobem jest nałożenie żelu na Twoją płytkę, bez tipsa...na pewno się nie rozdwoją i nie połamią, chyba że nie chcesz kłaść żelu to są odżywki, jedwabie, oliwki do paznokci...albo poprostu oliwka dla dzieci z sokiem z cytryny i moczymy pazurki...nawet razem z dłońmi...na dłonie jest rewelacyjny peeling z czarnrj kawy i jakiegoś kremu, mieszamy oba "składniki" i wcieramy dość mocno w dłonie, aż kawa i balsam wsiąknie...rączki jak pupcia niemowlaka:)nie chwaląc się mam specjalizację ze stylizacji i pielęgnacji paznokcia,także wiem co piszę...pozdrawiam:)

Ja to jednak wolę sama sobie robić. Mam już w tym trochę wprawy, poza tym nie chce mi się tracić za każdym razem czasu i pieniędzy na kosmetyczkę. Przywiązuje do tego dużą wagę, bo zadbane dłonie i paznokcie świadczą o nas.

Też wolę sama zrobić - dwa razy zrobiłam sobie hybrydowy lakier w salonie, ale to potem 3 tygodnie się trzymał i musiałam ten sam lakier mieć przez te 3 tygodnie, a to nudne:) Poza tym nie zrobiły mi paznokci tak ładnie, jak to sama robię - skórki były niedokładnie wycięte, paznokcie nie tak opiłowane. Raczej nigdy więcej - chyba, że wyjadę na dłuższy urlop i nie będzie mi się chciało tam manikiuru robić.

A ja robię sobie żelki mam super kosmetyczkę w PL jak jestem w domu to wiadomo co 4tyg uzupełniam uwielbiam zmiany kolorów więc kombinujemy w DE mam problem bo muszę sama opiłowywać ( dostałam od niej specjalne pilniczki) i tzw odrosty malować pod koniec pobytu ścieram całość i odżywki Eveline 8w1 jest super polecam :)

Tylko z tą odżywką trzeba ostrożnie, bo już niejedna pani sobie krzywdę nią zrobiła.