Nielojalna zmienniczka

21 maja 2015 14:19 / 7 osobom podoba się ten post
Nie widzę nic złego w zachowaniu Moda.
A wy jak zwykle wiecie lepiej od innych co powinni czego nie powini.........kwoki zawsze zrobią bonanzę nie zależnie od tego czy jest powód czy go nie ma
21 maja 2015 14:19 / 9 osobom podoba się ten post
mleczko1

To wszystkie tresci nie dotycza "Nielojalnej opiekunki". Jak to słowo mam napisac, cos mi sie kołacze, spam czy cuś*:-)


 


W zasadzie to mogę przenieść cały offtop do nowego tematu, ale może później. Moderator

A mnie tam wsio rawno , czy dotyczą " Nielojalnej opiekunki " , czy nie dotyczą . Jak człowieka coś rozezli , napisze prawdę z czym i z jakim zachowaniem zmienniczki sie spotkał to się prawie mu zarzuca , że zmyslacz , kłamczuch , bo opiekunki są tylko i wyłącznie idealne , bez grzechów , więc po co pisać ? .......myślę , że nie warto , szkoda czasu i nerw ....
21 maja 2015 15:41 / 5 osobom podoba się ten post
co to za ludz jest ten pan Robert...jak tylko pojawi sie na forum zaczyna sie burza...sam prowokuje.ustawia sie w roli ofiar a potem walczy zawziecie....niewiadomo tylko o co i z kim tak naprawde...proponuje poczytac o Trojkacie dramatycznym Karpmana-to dla wojownika forumowego....to moje prywatne i indywiualne spostrzezenie jest..
21 maja 2015 15:51 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

A mnie tam wsio rawno , czy dotyczą " Nielojalnej opiekunki " , czy nie dotyczą . Jak człowieka coś rozezli , napisze prawdę z czym i z jakim zachowaniem zmienniczki sie spotkał to się prawie mu zarzuca , że zmyslacz , kłamczuch , bo opiekunki są tylko i wyłącznie idealne , bez grzechów , więc po co pisać ? .......myślę , że nie warto , szkoda czasu i nerw ....

A ja lubie porządek i staram sie przestrzegać.Nie nerwuje sie bo to tylko wirtualny świat, więc każdy orze jak morze Opiekunki to nie jest szczególna grupa zawodowa, ale  specyficzna..Przyjaźnie tez są takie same tzn.wirtualne ze skłonnością do częstych zmian.Jesteśmy tylko ludzmi i mylić sie jest rzecza ludzką, tylko Bóg ma patent na nieomylność.Jeden cel mamy tylko wspolny - dopaśc grupą kogoś, kogo nawet nie znamy i wdeptac go w ziemię.A kłamczuchy są wszędzie w każdym zawodzie, tylko, że my swoim kłamstwem robimy sobie krzywdę a nikomu wiecej. Nie krytykowałam Ciebie Basiu odnośnie tresci Twojego wpisu tylko wyraziłam swoje zdanie.Nie mialam  zmienniczki takiej ktorej nalezy sie negatywny topik na forum.Chciałam margolcie opisać, ale ona pojechała nim ja wstapiłam w progi a pdp nie pamięta co margolcia robiła źle a co dobrze.Mowi,że wszystko OK!;-)      ( cześć wpisu to żart,bo juz nie wiem jak mam zaznaczać jak usmieszki nic nie mowią)
21 maja 2015 16:42 / 6 osobom podoba się ten post
mleczko1

A ja lubie porządek i staram sie przestrzegać.Nie nerwuje sie bo to tylko wirtualny świat, więc każdy orze jak morze:-) Opiekunki to nie jest szczególna grupa zawodowa, ale  specyficzna..Przyjaźnie tez są takie same tzn.wirtualne ze skłonnością do częstych zmian.Jesteśmy tylko ludzmi i mylić sie jest rzecza ludzką, tylko Bóg ma patent na nieomylność.Jeden cel mamy tylko wspolny - dopaśc grupą kogoś, kogo nawet nie znamy i wdeptac go w ziemię.A kłamczuchy są wszędzie w każdym zawodzie, tylko, że my swoim kłamstwem robimy sobie krzywdę a nikomu wiecej. Nie krytykowałam Ciebie Basiu odnośnie tresci Twojego wpisu tylko wyraziłam swoje zdanie.Nie mialam  zmienniczki takiej ktorej nalezy sie negatywny topik na forum.Chciałam margolcie opisać, ale ona pojechała nim ja wstapiłam w progi a pdp nie pamięta co margolcia robiła źle a co dobrze.Mowi,że wszystko OK!;-)      ( cześć wpisu to żart,bo juz nie wiem jak mam zaznaczać jak usmieszki nic nie mowią)

Nie miałaś zmienniczki za którą zwyczajnie było Ci wstyd ? to szczerze Ci zazdroszczę i gratuluję .....Niestety ja mam chyba pecha spotykać takie na swojej drodze " zawodowej " , oczywiście nie wszystkie , broń Boże , żeby nie było !  w ciągu 2,5 lat na jednej szteli :jedna : ręczniki , ścierki kuchenne ( dziewicze ) i ponad 4 kg " Persila " .....druga : alkoholiczka - w ciągu 4 dni , bo w 5 - tym z hukiem wyleciała - 4 flaszki z piwniczki ( 2 wina , 1 Grappa , 1 wódka ) i 1 swoją " Żoładkową gorzką " ........trzecia : 3 prześcieradła z gumką , 1 kpl . podwójny - myślała pewnie , że nie dojdą , bo tylko 3 zdekompletowała a te 2 były podobnego koloru jakie jeszcze w szafie zostawiła + maleńkie ozdoby z mosiądzu ......myślisz , że jej nie powiedziałam ? powiedziałam a jakże ! jej reakcja to rechot i " a na co mi ich stare prześcieradła potrzebne , hi, hi , hi "...... sama wystawiła sobie świadectwo tym rechotem , bo jesli by była niewinna ( a winna na 100% była ) to by hulnęła na mnie z pyskiem o co ją śmiem posądzać ! - ona została ukarana , bo zostawiła swój aparat fotograficzny i chciała , żebym jej go odesłała - nie zrobiłam tego , aparat pewnie do dziś jest w N. a nie zrobiłam dlatego , że synowa Babciuni wjechała mi na ambicję : " to ona kradnie , jeśli by się to zaraz po powrocie twoim nie wydało ? " miała rację , jeśli nie wydało by się po moim powrocie z urlopu , po wyjezdzie w/w ktoś by mógł pomyśleć , że może ja to zwinęłam !......a rachunki ? nie chce mi się wymieniać , ale tylko to , że jedna z dziewczyn ( absolutnie nie gramotna ) na rachunku miała zakupione : 5 litrów płynu do spryskiwaczy do samochodu , wielką pakę karmy dla psa i dwie zgrzewki wody mineralnej , którą nam przywożono do domu , nie trzeba było kupować .......i to co opisałam było tylko na tej jednej szteli , były również zmienniczki bardzo fajne , uczciwe ........a pózniej ......nie chce mi się już pisać , bo już za to co opisałam to będę " pożarta " .....edytowałam : Aniu , niestety , ale alkoholiczka chwaliła sie 23 letnim stażem , myślę , że trochę picowała , bo ten staż to pewnie liczyła razem z wyjazdami " na saksy " , ale niemiecki rzeczywiście znała perfekt , bo " rodzina " mi pózniej opowiadała
21 maja 2015 16:49 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie miałaś zmienniczki za którą zwyczajnie było Ci wstyd ? to szczerze Ci zazdroszczę i gratuluję :-).....Niestety ja mam chyba pecha spotykać takie na swojej drodze " zawodowej " , oczywiście nie wszystkie , broń Boże , żeby nie było !  w ciągu 2,5 lat na jednej szteli :jedna : ręczniki , ścierki kuchenne ( dziewicze ) i ponad 4 kg " Persila " .....druga : alkoholiczka - w ciągu 4 dni , bo w 5 - tym z hukiem wyleciała - 4 flaszki z piwniczki ( 2 wina , 1 Grappa , 1 wódka ) i 1 swoją " Żoładkową gorzką " ........trzecia : 3 prześcieradła z gumką , 1 kpl . podwójny - myślała pewnie , że nie dojdą , bo tylko 3 zdekompletowała a te 2 były podobnego koloru jakie jeszcze w szafie zostawiła + maleńkie ozdoby z mosiądzu ......myślisz , że jej nie powiedziałam ? powiedziałam a jakże ! jej reakcja to rechot i " a na co mi ich stare prześcieradła potrzebne , hi, hi , hi "...... sama wystawiła sobie świadectwo tym rechotem , bo jesli by była niewinna ( a winna na 100% była ) to by hulnęła na mnie z pyskiem o co ją śmiem posądzać ! - ona została ukarana , bo zostawiła swój aparat fotograficzny i chciała , żebym jej go odesłała - nie zrobiłam tego , aparat pewnie do dziś jest w N. a nie zrobiłam dlatego , że synowa Babciuni wjechała mi na ambicję : " to ona kradnie , jeśli by się to zaraz po powrocie twoim nie wydało ? " miała rację , jeśli nie wydało by się po moim powrocie z urlopu , po wyjezdzie w/w ktoś by mógł pomyśleć , że może ja to zwinęłam !......a rachunki ? nie chce mi się wymieniać , ale tylko to , że jedna z dziewczyn ( absolutnie nie gramotna ) na rachunku miała zakupione : 5 litrów płynu do spryskiwaczy do samochodu , wielką pakę karmy dla psa i dwie zgrzewki wody mineralnej , którą nam przywożono do domu , nie trzeba było kupować .......i to co opisałam było tylko na tej jednej szteli , były również zmienniczki bardzo fajne , uczciwe ........a pózniej ......nie chce mi się już pisać , bo już za to co opisałam to będę " pożarta " .....edytowałam : Aniu , niestety , ale alkoholiczka chwaliła sie 23 letnim stażem , myślę , że trochę picowała , bo ten staż to pewnie liczyła razem z wyjazdami " na saksy " , ale niemiecki rzeczywiście znała perfekt , bo " rodzina " mi pózniej opowiadała :-)

eeeeeeeeee 
nik tak od razu Cię nie pożreeee :))))
21 maja 2015 16:57
agamor

eeeeeeeeee :-)
nik tak od razu Cię nie pożreeee :))))

Dziękuję ci Agamorku .......teraz może niektórzy  będą wiedzieli , dlaczego nie lubię zmian , czyli pracy na skoczka - miesiąc tu , miesiąc tam ? 
odpowiadam : zwyczajnie się boję , że nadal mogę trafiać na nieuczciwe , żeby pózniej ktoś na mnie nie zgonił , że ja coś złego zrobiłam . Jeszcze raz napiszę : miałam też UCZCIWE , fajne zmienniczki , ale w ciągu 4 lat ( w lipcu ) kilka " czarnych owiec " mi się trafiło .......ma sie to szczęście ???!!!!
21 maja 2015 17:04 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Dziękuję ci Agamorku :-).......teraz może niektórzy  będą wiedzieli , dlaczego nie lubię zmian , czyli pracy na skoczka - miesiąc tu , miesiąc tam ? 
odpowiadam : zwyczajnie się boję , że nadal mogę trafiać na nieuczciwe , żeby pózniej ktoś na mnie nie zgonił , że ja coś złego zrobiłam . Jeszcze raz napiszę : miałam też UCZCIWE , fajne zmienniczki , ale w ciągu 4 lat ( w lipcu ) kilka " czarnych owiec " mi się trafiło .......ma sie to szczęście ???!!!!

a wiesz, a mnie na razie nie robi to różnicy, może dlatego, że niedługo pracuję?może nie trafiłam jeszcze na nieuczciwą opiekunkę? ja wyznaję zasadę: nie moje, nie ruszam i niech nikt nie rusza mojego          aha i wysłałam @
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
21 maja 2015 17:17 / 1 osobie podoba się ten post
Aniak

Nie do przemyślenia - ale podsumowując - cytat : Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna :moderator1: Stephen King (z książki Stukostrachy)


 


Dziękuję za komplement! Moderator

nauki nigdy za wiele wiec : za Słownikiem Języka Polskiego : " komplement - uprzejma, często przesadna pochwała; pochlebstwo, duser; " -  posługujac się cytatem mojego ulubionego pisarza - stwierdzilam fakt , absolutnie nie zawierający pochwały , pochlebstwa, duseru - . Sugeruję nie poprzestawać tylko na         " ukierunkowanym" moderowaniu forum ale może w międzyczasie poszerzyć swoją wiedzę z języka polskiego . Sarkazm , jeżeli nie można go wyrazić intonacją słowa mówionego , mozna w pewien sposób zaznaczyć w słowie pisanym . Jak ? a to jest zadanie domowe dla ciebie .
21 maja 2015 17:35 / 1 osobie podoba się ten post
agamor

a wiesz, a mnie na razie nie robi to różnicy, może dlatego, że niedługo pracuję?może nie trafiłam jeszcze na nieuczciwą opiekunkę? ja wyznaję zasadę: nie moje, nie ruszam i niech nikt nie rusza mojego :-)         aha i wysłałam @
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Owszem , zoo odwiedziłam ))))))
21 maja 2015 17:38
Barbara niepowtarzalna

Owszem , zoo odwiedziłam :-)))))))

"ić"   
21 maja 2015 18:09 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie miałaś zmienniczki za którą zwyczajnie było Ci wstyd ? to szczerze Ci zazdroszczę i gratuluję :-).....Niestety ja mam chyba pecha spotykać takie na swojej drodze " zawodowej " , oczywiście nie wszystkie , broń Boże , żeby nie było !  w ciągu 2,5 lat na jednej szteli :jedna : ręczniki , ścierki kuchenne ( dziewicze ) i ponad 4 kg " Persila " .....druga : alkoholiczka - w ciągu 4 dni , bo w 5 - tym z hukiem wyleciała - 4 flaszki z piwniczki ( 2 wina , 1 Grappa , 1 wódka ) i 1 swoją " Żoładkową gorzką " ........trzecia : 3 prześcieradła z gumką , 1 kpl . podwójny - myślała pewnie , że nie dojdą , bo tylko 3 zdekompletowała a te 2 były podobnego koloru jakie jeszcze w szafie zostawiła + maleńkie ozdoby z mosiądzu ......myślisz , że jej nie powiedziałam ? powiedziałam a jakże ! jej reakcja to rechot i " a na co mi ich stare prześcieradła potrzebne , hi, hi , hi "...... sama wystawiła sobie świadectwo tym rechotem , bo jesli by była niewinna ( a winna na 100% była ) to by hulnęła na mnie z pyskiem o co ją śmiem posądzać ! - ona została ukarana , bo zostawiła swój aparat fotograficzny i chciała , żebym jej go odesłała - nie zrobiłam tego , aparat pewnie do dziś jest w N. a nie zrobiłam dlatego , że synowa Babciuni wjechała mi na ambicję : " to ona kradnie , jeśli by się to zaraz po powrocie twoim nie wydało ? " miała rację , jeśli nie wydało by się po moim powrocie z urlopu , po wyjezdzie w/w ktoś by mógł pomyśleć , że może ja to zwinęłam !......a rachunki ? nie chce mi się wymieniać , ale tylko to , że jedna z dziewczyn ( absolutnie nie gramotna ) na rachunku miała zakupione : 5 litrów płynu do spryskiwaczy do samochodu , wielką pakę karmy dla psa i dwie zgrzewki wody mineralnej , którą nam przywożono do domu , nie trzeba było kupować .......i to co opisałam było tylko na tej jednej szteli , były również zmienniczki bardzo fajne , uczciwe ........a pózniej ......nie chce mi się już pisać , bo już za to co opisałam to będę " pożarta " .....edytowałam : Aniu , niestety , ale alkoholiczka chwaliła sie 23 letnim stażem , myślę , że trochę picowała , bo ten staż to pewnie liczyła razem z wyjazdami " na saksy " , ale niemiecki rzeczywiście znała perfekt , bo " rodzina " mi pózniej opowiadała :-)

Ja Cię też nie pożrę ;-)

I takie opisywanie nielojalnych opiekunek też jest potrzebne (w wyważony,obiektywny sposób).
Przynajmniej te "naiwne" (nie obraźliwie!)  wierzące,że wszystkie są uczciwe tak,jak one , dowiedzą się,że świat nie jest różowo cudowny i zdarzają się "czarne owce".Że niestety po przyjeździe na miejsce trzeba co nieco sprawdzić,żeby nie było na tą,która przejmuje miejsce.

Nie piszę tego złośliwie ,z przekąsem,bo ja sama dziwiłam się,jak "przedsiębiorcze" są niektóre osoby. I staż pracy raczej nie ma znaczenia..no,może te całkiem "świeżynki" bardziej wystraszone są,ale potem też MOGĄ  się w złym kierunku rozwijać.
21 maja 2015 18:19 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie miałaś zmienniczki za którą zwyczajnie było Ci wstyd ? to szczerze Ci zazdroszczę i gratuluję :-).....Niestety ja mam chyba pecha spotykać takie na swojej drodze " zawodowej " , oczywiście nie wszystkie , broń Boże , żeby nie było !  w ciągu 2,5 lat na jednej szteli :jedna : ręczniki , ścierki kuchenne ( dziewicze ) i ponad 4 kg " Persila " .....druga : alkoholiczka - w ciągu 4 dni , bo w 5 - tym z hukiem wyleciała - 4 flaszki z piwniczki ( 2 wina , 1 Grappa , 1 wódka ) i 1 swoją " Żoładkową gorzką " ........trzecia : 3 prześcieradła z gumką , 1 kpl . podwójny - myślała pewnie , że nie dojdą , bo tylko 3 zdekompletowała a te 2 były podobnego koloru jakie jeszcze w szafie zostawiła + maleńkie ozdoby z mosiądzu ......myślisz , że jej nie powiedziałam ? powiedziałam a jakże ! jej reakcja to rechot i " a na co mi ich stare prześcieradła potrzebne , hi, hi , hi "...... sama wystawiła sobie świadectwo tym rechotem , bo jesli by była niewinna ( a winna na 100% była ) to by hulnęła na mnie z pyskiem o co ją śmiem posądzać ! - ona została ukarana , bo zostawiła swój aparat fotograficzny i chciała , żebym jej go odesłała - nie zrobiłam tego , aparat pewnie do dziś jest w N. a nie zrobiłam dlatego , że synowa Babciuni wjechała mi na ambicję : " to ona kradnie , jeśli by się to zaraz po powrocie twoim nie wydało ? " miała rację , jeśli nie wydało by się po moim powrocie z urlopu , po wyjezdzie w/w ktoś by mógł pomyśleć , że może ja to zwinęłam !......a rachunki ? nie chce mi się wymieniać , ale tylko to , że jedna z dziewczyn ( absolutnie nie gramotna ) na rachunku miała zakupione : 5 litrów płynu do spryskiwaczy do samochodu , wielką pakę karmy dla psa i dwie zgrzewki wody mineralnej , którą nam przywożono do domu , nie trzeba było kupować .......i to co opisałam było tylko na tej jednej szteli , były również zmienniczki bardzo fajne , uczciwe ........a pózniej ......nie chce mi się już pisać , bo już za to co opisałam to będę " pożarta " .....edytowałam : Aniu , niestety , ale alkoholiczka chwaliła sie 23 letnim stażem , myślę , że trochę picowała , bo ten staż to pewnie liczyła razem z wyjazdami " na saksy " , ale niemiecki rzeczywiście znała perfekt , bo " rodzina " mi pózniej opowiadała :-)

No to miałaś wybitnego pecha.Ale tej od płynu do spryskiwaczy to mi żal skoro była nie gramotna to moze to za lemoniade wzieła


Popracowałam w ogrodzie tzn dosłownie wypieliłam sciezkę, rozmyślałam  przy tym  o ludzkich ułomnościach i wiesz przypomianiałam sobie coś.Pracowałam w Austrii bus przywiózł zmienniczkę,a że to była Gorna Austria okolice Linzu to moja wysiadała pierwsza.Ja zostałam jeszcze na kilka dni bo sztela była cięzka musiałam jej pokazac co i jak.Dziewczyny jadące z nia chciały skorzyastać z WC - dlaczego nie? a że rodzina mojej pdp była w porządku poczestowali wszystkie panie kawa i ciastem.Do domu zimą wchodziło się przez taki niby warsztat stolarski, bo od podwórka było bliżej.Po poczęstunku wszystkie panie wracały ta sama drogą przez warsztat.Na drugi dzien okazało sie,że ze słupka skrzynek w wodą mineralną (szklane flaszki) kazda sobie wzieła jedna butelkę.Bo tyle brakowało.Jednak praca fizyczna dziala na mnie konstruktywnie.Teraz nim zaczne pisac popracuję trochę
21 maja 2015 18:55 / 1 osobie podoba się ten post
Jeśli dobrze Arabrab zrozumiałam to ta gramotna wzięła rachunek z koszyka na większą kasę a tam był płyn do spryskiwacza woda i ta karma :):):)
21 maja 2015 19:19
Pomoc forum1

Tak powiedziałeś mi już, żebym swoje komentarze zostawił dla siebie, a ja tego nie zrobię. I co?

Kończąc konwersację z Tobą, Szanowny Panie Moderatorze jako że ,człek prosty jestem pozwolę sobie na wklejenie odnalezionej w internecie nastepujacej treści:

Moderator to równocześnie użytkownik; zajmuje się kontrolą treści pojawiających się na forum. Ma prawo edycji tej treści gdy jest ona niezgodna z regulaminem forum lub gdy uzna to za konieczne. Stanowisko odznacza się zwykle innym kolorem niż zwykły użytkownik, oraz informacją nad, lub pod swoim nick'iem.

Zakres praw i obowiązków Moderatora forum: Moderator jest odpowiedzialny za forum, które zostało mu powierzone. Prawa i obowiązki Moderatora forum.
Prawa
Możliwość wprowadzania zmian w postach, wątkach, ankietach, załącznikach łamiących regulamin, w działach, które zostały mu powierzone. Możliwość dodawania ostrzeżeń użytkownikom łamiących regulamin forum lub ich permanentnej banicji oraz usuwania, zamykania i otwierania wątków oraz postów. Obowiązki
Obowiązek zwracania się z szacunkiem do użytkowników oraz członków ekipy forum. Obowiązek regularnego sprawdzania pod kątem regulaminu powierzonego mu działu. Obowiązek aktywnego uczestnictwa w życiu forum oraz częstych wymiany zdań na ważne tematy Znajomość języka polskiego, ortografii i zasad kultury osobistej i wypowiedzi. Obowiązek wypełniania nakazów Administratora forum związanych z forum. III. Obowiązki Moderatora:
1. Podstawowym obowiązkiem Moderatora jest utrzymywanie porządku, dyscypliny i estetyki na Forum oraz egzekwowanie Regulaminu Forum od Użytkowników.
2. Moderator ma obowiązek udzielania informacji, wskazówek oraz wyjaśnień w kwestiach merytoryczno-technicznych Forum.
3. Moderator ma obowiązek weryfikacji nowych postów oraz usuwanie wpisów:
- zdublowanych;
- zawierających wulgaryzmy (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.);
- obrażających osoby publiczne (art. 23 Kodeksu cywilnego);
- obrażających inne narodowości, religie, rasy ludzkie (art. 23 Kodeksu cywilnego oraz art. 194 - 196 Kodeksu karnego);
- będących reklamami; <-- hahahaha
- będących spamem lub nie mają nic wspólnego z komentowanym wątkiem; <-- hahahaha
- naruszających w inny sposób Regulamin Forum.
4. Moderator ma obowiązek upomnieć Użytkownika Forum w oficjalny sposób (na zielono lub czerwono, pod treścią posta) o notorycznym offowaniu w jakimś temacie, proponując jednocześnie inny temat, w którym można kontynuować daną dyskusję. A także moderator jest osobą asertywną, udzielającą się na forum z kulturą, adekwatnie do tematu, bez zbędnych uszczypliwości, nietolerancji bądź ignorancji. Nie ma prawa pełniąc "taką" funkcje obrażać użytkowników, lekceważyć ich dodawać zbędnych komentarzy off-topowych .....


I nic....zrobisz jak zechcesz...


 


Widzę że nawet regulamin forum napisałeś. Szkoda że tutaj obowiązuje inny - niekoniecznie napisany przez Ciebie, ani wygoglowany gdziekolwiek. Sugeruję zmianę forum, na to z którego skopiowałeś "definicję" moderatora. Co do mojej asertywności, to sen mam spokojny, a Tobie się dziwię że masz jeszcze czelność po iluś tam upomnieniach, po tłumaczeniu przez maila (to jest moja asertywność, której - jak widać w dniu dzisiejszym nie doceniłeś, ukazując postawę roszczeniową oraz arogancję) na siłę polecać im swoją super firmę na forum.