Nielojalna zmienniczka

20 maja 2015 11:34 / 2 osobom podoba się ten post
Ach, to się teraz rozmarzyłam:). Chciałabym dojść do takiej perfekcji, zeby mnie Niemiaszki sami transport dla fantów organizowali
20 maja 2015 11:36 / 1 osobie podoba się ten post
Ona_Lisa

Już śię nie da dopisac niestety. Ale co?? nikt śię nie ''kapnoł'' , że nie o wszystkich chodzi?? Boże.

no juz tak jest ze nie wiemy co ktos mial na mysli wypowiadajac dane slowa...dlatego warto precyzowac wypowiedzi tak,aby ci ci czytaja mieli jasna sytuacjebo niechcacy mozna kogos urazic.napisz moze proste przepraszam i mysle,ze bedzesz ok.w oncu kazdemu z nas zdarza sie uzyc skrotow myslowych i wywolac burze...to nie koniec swiata jest
20 maja 2015 11:38 / 2 osobom podoba się ten post
a tak ode mnie to ja nie wzielam do siebie slow Onej.mam dlugi z lekka staz.bo niewazne co kto mowi ale co z tym zrobimy....
20 maja 2015 11:42 / 6 osobom podoba się ten post
wiecie co zenada jakby sie czepiac do slow kazdej ktora tu pisze to bylyby czasami klotnie ,kazdza z Was zawsze dokladnie wyjasni o co jej chodzi???? nie padna inne slowa badz nie zostanie zle wytlumaczone??? nie robmy z kogos ofiary tylko dlatego ze sie zle wyrazil,dajcie sobie spokoj niech kazda z nas mysli o sobie i o swoim czystym sumieniu (beadz nie) moze nie wszystkie sie z tym spotkaly..................
20 maja 2015 11:43 / 5 osobom podoba się ten post
No wyobrażcie sobie, że czekam właśnie na moją zmienniczkę. Nie ujrzy tu ani grama proszku do prania, bo moja dama go nie używała. Córka kupiła mi w tajemnicy przed matką małą paczkę. Właśnie cały wykorzystałam. Jakoś nie mam ochoty namawiać mojej szefowej by kupić następny. Nie mam zdrowia słuchać jej bredni, że od proszku jej się pralka zapycha. No, jak się pierze w 30 st. to nic dziwnego. Na pralce stoi płyn, ale nie ma tu też płynu do płukania. Taka opcja więc też jest możliwa. Moja Dama podobno płynu do płukania też nigdy nie używała. Nowej trudno teraz będzie coś przemycić, bo Frau zrobiła się na tyle sprawna, że może już sama schodzić po schodach i zwiedzać kąty. Swoją drogą nie dane mi było zmieniać kogoś, kto zostawił mi pustą lodówkę, albo bez proszku do prania, czy gumowych rękawiczek w zapasie. Sama też o to dbam, by moja następczyni nie musiał zaraz po przyjezdzie gnać do sklepu po niezbędne rzeczy. Z babci budżetu kupowałam sobie szampon do włosów, pastę do zębów, żel, mydło, podstawowe kosmetyki. Zostawiam to oczywiście tutaj jako służbowe wyposażenie łazienki. Sama jednak w każdą podróż zabieram po trochę wszystkiego, bo nie wiem przecież co zastanę na miejscu. Życzę wszystkim opiekunkom dobrych i uczciwych zmienniczek, które zostawią po sobie dobre wspomnienia i wypucowane kąty. Ja do takich miałam szczęście. Jak ja je traktuję? Tak samo!
20 maja 2015 11:49
Tez piore glownie w 30 stopniach i nic sie nie zapycha. Teraz uzywam proszkow w plynie, ale kiedys stosowalam zwykle proszki i tez bylo ok.
20 maja 2015 11:52 / 1 osobie podoba się ten post
ania52

a tak ode mnie to ja nie wzielam do siebie slow Onej.mam dlugi z lekka staz.bo niewazne co kto mowi ale co z tym zrobimy....

Ja również nie:). Raczej mnie to rozbawiło, bo wyobraziłam sobie siebie ukradkiem ładującą w nocy jakieś pakunki do ciężarówki, kilo niemieckiej kiełbasy i 2 proszki do prania, a do tego przebiegła mina na twarzy:).Nooo, nie mogłam się powstrzymać, żeby tego, co napisała Ona troszeczkę nie skomentować:). Młodziutka dziewczyna jest, nabierze jeszcze dystansu, własnie dzięki pracy opiekunki. Nie zawsze ten proces przebiega bezboleśnie, ale co nas nie zabije...
20 maja 2015 11:53 / 1 osobie podoba się ten post
ewelin1

Co w moim życiu oznacza milczenie wiem chyba lepiej niż Ty Amelko:)
Nie czytasz ze zrozumieniem..nie obchodzi mnie o kim toczy się rozmowa,interesuję się osobą która plecie i to o niej wyrabiam sobie zdanie,-a nie o "statystach" o których opowiada.
Z wyczuciem i poznaniem drugiego człowieka nie mam w realu najmniejszego problemu.........co niestety nie zawsze jest pozytywne,bo czasem wolała bym czegoś nie "wywąchać".

Tak, zgadzam się. Także czasem wolałabym nie widzieć i nie zauważać niczego. Tak, na pewno w tą cechą trudniej jest żyć.
Milczenie oznacza zgodę, akceptację. To ogólnie znane powiedzenie, porzekadło, nie jest pozbawione sensu, ponieważ w rzeczy samej tak jest.
Czy Tobie Ewelin to się podoba, czy też nie )
20 maja 2015 11:58
basiaim

Zacytuję,choć odniosę się tylko do "zbiera paragony"...

Zdarzają się i takie,które zbierają pozostawiane paragony w wózkach sklepowych i podkładają zamiast swoich,a kasa do kieszeni..

nie wierzę.....
:O
20 maja 2015 12:05 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Tez piore glownie w 30 stopniach i nic sie nie zapycha. Teraz uzywam proszkow w plynie, ale kiedys stosowalam zwykle proszki i tez bylo ok.

Wichurra, wyłaź już z tego łóżka proszę, bo czas do roboty iść.
20 maja 2015 12:06
amelka

Tak, zgadzam się. Także czasem wolałabym nie widzieć i nie zauważać niczego. Tak, na pewno w tą cechą trudniej jest żyć.
Milczenie oznacza zgodę, akceptację. To ogólnie znane powiedzenie, porzekadło, nie jest pozbawione sensu, ponieważ w rzeczy samej tak jest.
Czy Tobie Ewelin to się podoba, czy też nie :-))

Mnie się wszystko podoba,- ale to nie znaczy,że zw wszystkim się zgadzam
20 maja 2015 12:07 / 3 osobom podoba się ten post
Oj jaką to krótka pamięć maja co niektóre opiekunki...ileż to razy chwaliły się na forum jak to sobie zakupy robią z pieniędzy przeznaczonych na podopieczną. Ileż to razy pisały jak kombinują z rachunkami ,jak to kilka euro sobie zaoszczędziły na zakupach. Nie dziwne, ze przed wyjazdem do domu jedna walizka to mało. Ech , wszyscy tylko Robert jest najgorszy. Pozdrawiam
20 maja 2015 12:08 / 2 osobom podoba się ten post
ewelin1

Mnie się wszystko podoba,- ale to nie znaczy,że zw wszystkim się zgadzam:-):-)

Podobnie jak i mnie. A mieć zdanie odrębne, każdemu przystoi. ). )
20 maja 2015 12:09
mzap88

nie wierzę.....
:O

Takie modelki też spotkałam
20 maja 2015 12:10
ewelin1

Takie modelki też spotkałam:-)

pomysłowe dziołchy, co poniektóre :))