Jak to z tymi zakupami? Dla nas i pacjenta

19 lutego 2018 14:48 / 2 osobom podoba się ten post
ewa59

Chyba największy luksus to jest dla rodziny. Dzieci starych rodziców żyją własnym życiem. Jeśli są już na emeryturze to korzystają z tego przywileju bo mają czas na własne przyjemności i zainteresowania. Wiedzą, ze rodzice są zaopiekowani a oni mogą sobie pozwolić na wyjazdy, zwiedzanie swiata, uprawę własnego ogrodu, basen, grę na bębnach afrykańskich, yogę itp
Ja w poprzednim miejscu też odstawiłam 30 eu na zakupy. Jak wracałam to Pdp mnie pytała czy wystarczyło mi pieniędzy. Odpowiadalam, że nie i pokazywałam listę zakupów z której połowa była nie kupiona. To Pdp dorzucała kolejne 30 eu i następnego dnia znowu jechałam do sklepu....:-)
Taka zabawa trwała 2 lata i choć miałam tam bardzo niewiele pracy i ciepło wspominam Pdp i całą rodzinę to zrezygnowałam.

To nic zlego, opiekunka dla rodziców. Małe dzieci też mają nianie , przedszkole . Dorosłe dzieci też mają prawo żyć , a rodzice nie są balastem. A pieniądze na jedzenie opiekunki, sama udzielam z reguły dobrych rad, to za mało itd.
Tutaj tez nie ma dużo pracy   to i jedzenia nie musi być duzo?
" Kto nie pracuje niech i nie je,," Sw Benedykt albo Franciszek
19 lutego 2018 14:49 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Już predzep pracowałam  rodzina tj mąż, żona , umiem się porozumieć,cto nawet dla mnie taki trochę luksus partnera do komunikacji, przy pdp z All ,wolne wieczory. Tutaj wiedziałam o rodzicach pdp , tak. Stan pdp , mobilny młody senior, z częściowa dezorientacja co do miejsca i osób, niedotlenienie moxgu, karmienie w onowiazkach, poda pani rękę i pdp wstaje. a tutaj pdp tzw Wachkomma Patient. Z rodziną już jest ok, tylko rozmawiac trzeba , pdp ma sondę PEG, jednej z opiekunek wypadła, ona to zataila nn przed rodziną! Ale też agencja nie podaje sondy w opisie.
Zresztą najważniejsze , ja zjezdzam stąd.

Dorotka.......karmienie w obowiązkach? Niedotlenienie mózgu? To juz dla mnie jest czerwona alarmowa lampka. Niewazne, ważne ze zjeżdzasz. Ja kiedyś miałam propozycję do dwojga staruszków . Dom z basenem, duzo wolnego , jak zapewniała pani rekruterka. Pflegestufe 3, Pflegedienst brak. Podziękowałam uprzejmie. Ja się nie nadaję, a Ciebie podziwiam po prostu.
19 lutego 2018 14:49 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Coś Wam powiem. Moja przyjaciółka, mieszkająć w Irlandii przeznaczała na jedzenie 50 euro na tydzien dla dwóch osób. Ona wprawdzie z tych oszczednych, ale jak widać da się. Irlandia jest droższa niż Niemcy. Umówmy się, jesli mamy nieograniczony dostęp do kuchni to te 25 euro, skromnie, bo skromnie ale wystarczy na jednego człowieka. Warunkiem jest mozliwość gotowania . Nie znaczy to, że ja pochwalam taką drastyczną stawkę zywieniową. Absolutnie nie pochwalam, ale jak się ktoś uprze, to da się przezyć i to całkiem znośnie.

Potwierdzam, da się.
19 lutego 2018 15:12 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee

Potwierdzam, da się.

Wydzielanie kwoty na wyzywienie dla opiekunki i to tak niskiej, uważam za upokarzające. Niech się wali ten papa jako i cała rodzinka. To jest po prostu niedopuszczalne. Każda normalna opiekunka za 40-50 euro powinna sobie zrobic zakupy na tydzien. Z warzywami, owocami, miesem , serami i  czyms słodkim.
19 lutego 2018 16:05
doda1961

Dorotka.......karmienie w obowiązkach? Niedotlenienie mózgu? To juz dla mnie jest czerwona alarmowa lampka. Niewazne, ważne ze zjeżdzasz. Ja kiedyś miałam propozycję do dwojga staruszków . Dom z basenem, duzo wolnego , jak zapewniała pani rekruterka. Pflegestufe 3, Pflegedienst brak. Podziękowałam uprzejmie. Ja się nie nadaję, a Ciebie podziwiam po prostu.

Na moje nieszczęście miałam podobnego pdp, też niedotlenienie, też karmienie, podobna , 85 kg tutaj ofivjoficj ,93 , realne ok 120, o śpiączce nic nie było.. Mam nauczkę. Pomoc zresztą też w osobie mojego włoskiego tyrana już się uśmiecha, a nie tylko co znowu głupiego zrobiłam.
 
19 lutego 2018 16:07 / 4 osobom podoba się ten post
doda1961

Wydzielanie kwoty na wyzywienie dla opiekunki i to tak niskiej, uważam za upokarzające. Niech się wali ten papa jako i cała rodzinka. To jest po prostu niedopuszczalne. Każda normalna opiekunka za 40-50 euro powinna sobie zrobic zakupy na tydzien. Z warzywami, owocami, miesem , serami i  czyms słodkim.

Mięso to chyba jak pójdę na polowanie w gory, cukier niezdrowy jest walizkę już wyciągnęłam
19 lutego 2018 16:20 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Mięso to chyba jak pójdę na polowanie w gory, cukier niezdrowy jest:-) walizkę już wyciągnęłam:ferrari:

najprościej to zająca z łuku lub z procy,na dużego zwierza nie idz,trudno takiego dzika lub jelenia dobić i zanieść do domu,diabły są ciężkie i pieruńsko żywotne,ewentualnie rybki
19 lutego 2018 20:59 / 2 osobom podoba się ten post
maras1

najprościej to zająca z łuku lub z procy,na dużego zwierza nie idz,trudno takiego dzika lub jelenia dobić i zanieść do domu,diabły są ciężkie i pieruńsko żywotne,ewentualnie rybki:lowi ryby:

Stawy mam to i rybe vby się złowiło, ale do domu czas. Dzisiaj sasiadka mnie upolowała i ciasto mi wręczyła mizerna jakaś juz jestem. Sympatyczna starsza pani, przez płot plotkujemy czasem.
19 lutego 2018 21:14 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Stawy mam to i rybe vby się złowiło, ale do domu czas. Dzisiaj sasiadka mnie upolowała i ciasto mi wręczyła:piecze ciasteczka: mizerna jakaś juz jestem. Sympatyczna starsza pani, przez płot plotkujemy czasem.

jak mizerna to ciasto wpylaj
19 lutego 2018 22:56 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Nugatka byłaś tutaj:-)?

Dorotko nie , ale wystarczy przeczytać Twoje opisy tego miejsca i tak jakoś samo sie nasunęło na myśl 
20 lutego 2018 08:38 / 2 osobom podoba się ten post
Nugatka

Dorotko nie :-), ale wystarczy przeczytać Twoje opisy tego miejsca i tak jakoś samo sie nasunęło na myśl :aniolki:

Na koniec odkryłam dwie , pełne zamrazarza, na moich wlosciach. Ale podrerac nie bede dietę mam, ilość oszczedzam, zresztą wedle zalecen dietetyków nalezn odchodzić od stołu z pewnym uczuciem niedosytu
20 czerwca 2018 17:47
Zakupy od strony technicznej, czyli robicie je same, rodzina przywozi, a moze rower lub walizeczka?
20 czerwca 2018 17:53 / 1 osobie podoba się ten post
Contado

Zakupy od strony technicznej, czyli robicie je same, rodzina przywozi, a moze rower lub walizeczka?

Nie wiem jak teraz będzie ( nowa sztela )do tej pory było dobrze. Ciężkie zakupy rodzina dowoziła, drobiazgi sama kupowałam. Miałam na niektórych sztelach samochód do dyspozycji, albo rower . Mam szczęście zawsze jestem w okolicy jakiegos marketu , to radzę sobie . Wazniejsze jest, żeby  nie robić zakupów w swoim wolnym czasie . Ale to róznie bywa .
01 października 2018 08:40
150 euro na tydzień , Rodzina mówi kupuj co lubisz gotuj jak lubisz . Poprzednia pani , wzięła sobie 20 e przeznaczone na pralnie dla babci i kupiła za to łososia i jadła go sama przez dwa dni . Nie częstując pdp . Była draka . córka mi opowiadała że na pytanie dlaczego wydała kasę na pralnie udała głupią i stwierdziła nie rozumiem niemieckiego ... Córki w każdy piątek uzupełniają mi zapasy dżemu mleka i cięższych zakupów .
01 października 2018 15:54 / 1 osobie podoba się ten post
To co mówią o poprzedniczce to samo mówia o obecnej jak  zjedzie ze szteli . To  taka uroda tych ludzi  . Nigdy nie słucham informacji o poprzedniczce, i  nie muszę sie podlizywać . Trzymam się  tego i mi to nie przeszkadza .