Tak tak Rentgena mamy w oczach
a ja myslalem ze to pernamentna inwigilacja Uwaga na oszusta w HOMBURG-ERBACH
Marta
a ja myslalem ze to pernamentna inwigilacja 
Ja proponuje dystans
Takie czasy Andrea że obrażanie stało się normą...a jesli ktos reaguje to robi się z niego ponuraka pozbawionego dystansu i poczucia humoru...
Uwagę zwracać trzeba bo inaczej wszyscy zaczniemy udawać że deszcz pada jeśli ktoś pluje...
Uwagę zwracać trzeba bo inaczej wszyscy zaczniemy udawać że deszcz pada jeśli ktoś pluje...
Mycha
Ja proponuje dystans :-)
....idąc więc....tym tokiem myslenia.......idę sobie na kijki:) . Może schudnę ze 20 dkg
Zaś co do oszustów, matrymonialnych i nie tylko, to ....wyczuwam w przedbiegach gości, w przedbiegach. No tak mam
Zaś co do oszustów, matrymonialnych i nie tylko, to ....wyczuwam w przedbiegach gości, w przedbiegach. No tak mam
do Espana69 - zaprosiłeś / zaprosiłaś ??? mnie do przyjaciół - dzięki ale sorry nic z tego - nie ta liga , Wejdziesz do ekstraklasy to pogadamy . Okregówka mnie nie interesuje . A tak nawiasem mówiąc wynika z twojego profilu , że masz tutaj już spore grono przyjaciółek - ciekawe zjawisko w kontekście powszechnej krytyki twojego "poczucia humoru " prezentowanego na tym forum .
Aniak
do Espana69 - zaprosiłeś / zaprosiłaś ??? mnie do przyjaciół - dzięki ale sorry nic z tego - nie ta liga , Wejdziesz do ekstraklasy to pogadamy . Okregówka mnie nie interesuje . A tak nawiasem mówiąc wynika z twojego profilu , że masz tutaj już spore grono przyjaciółek - ciekawe zjawisko w kontekście powszechnej krytyki twojego "poczucia humoru " prezentowanego na tym forum .
To norma tutaj nie ma solidarności i nigdy nie było. Dopiero zaczełam czytac wpisy, jestem zaskoczona , bo jakim trzeba byc prostakiem, zby takie teksty wstawiać. Wstyd , wstyd , wstyd.
nie ma solidarności i nigdy nie było. Dopiero zaczełam czytac wpisy, jestem zaskoczona , bo jakim trzeba byc prostakiem, zby takie teksty wstawiać. Wstyd , wstyd , wstyd.
Jeśli mogę, to słowo w kwestii formalnej :D.
Spierałabym się bardzo o to, czy rządy doopy mają cokolwiek wspólnego z wpadaniem w macki oszustów matrymonialnych (piękne sformułowanie, szczególnie te "macki" działają mi na wyobraźnię :D). Według mnie chęć zaoobrączkowania się i matrymonialnego podpięcia do osoby płci przeciwnej ma niewiele wspólnego z innymi potrzebami, na które polecasz podrapanie się :D.
Idę już, idę z tego poważnego tematu, bo chyba jeszcze nie doszłam do siebie po weekendzie ;).
Spierałabym się bardzo o to, czy rządy doopy mają cokolwiek wspólnego z wpadaniem w macki oszustów matrymonialnych (piękne sformułowanie, szczególnie te "macki" działają mi na wyobraźnię :D). Według mnie chęć zaoobrączkowania się i matrymonialnego podpięcia do osoby płci przeciwnej ma niewiele wspólnego z innymi potrzebami, na które polecasz podrapanie się :D.
Idę już, idę z tego poważnego tematu, bo chyba jeszcze nie doszłam do siebie po weekendzie ;).
Aniak
do Espana69 - zaprosiłeś / zaprosiłaś ??? mnie do przyjaciół - dzięki ale sorry nic z tego - nie ta liga , Wejdziesz do ekstraklasy to pogadamy . Okregówka mnie nie interesuje . A tak nawiasem mówiąc wynika z twojego profilu , że masz tutaj już spore grono przyjaciółek - ciekawe zjawisko w kontekście powszechnej krytyki twojego "poczucia humoru " prezentowanego na tym forum .
Tez jestem zdziwiona...
doda1961
....idąc więc....tym tokiem myslenia.......idę sobie na kijki:) . Może schudnę ze 20 dkg :-)
Zaś co do oszustów, matrymonialnych i nie tylko, to ....wyczuwam w przedbiegach gości, w przedbiegach. No tak mam :-):-):-)
Schudnij.Bedzie Ci od razu lzej...
espana69
Tez jestem zdziwiona...
Żeby życie miało smaczek,raz dziewczynka raz chłopaczek
Mycha
Ja proponuje dystans :-)
Oby nie za dlugi.Bo to juz nie te czasy zebym tyle przebiegl...
Malina
Żeby życie miało smaczek,raz dziewczynka raz chłopaczek
Bardzo sluszna uwaga kolezanki...
Nikomu nie jest latwo.Mnie tez jest ciezko.Nie mam z kim o tym porozmawiac...
salazar
Jeśli mogę, to słowo w kwestii formalnej :D.
Spierałabym się bardzo o to, czy rządy doopy mają cokolwiek wspólnego z wpadaniem w macki oszustów matrymonialnych (piękne sformułowanie, szczególnie te "macki" działają mi na wyobraźnię :D). Według mnie chęć zaoobrączkowania się i matrymonialnego podpięcia do osoby płci przeciwnej ma niewiele wspólnego z innymi potrzebami, na które polecasz podrapanie się :D.
Idę już, idę z tego poważnego tematu, bo chyba jeszcze nie doszłam do siebie po weekendzie ;).
Czym sie kierowały poszkodowane kobiety? Porządna kobieta, spełniona w swoim małżeństwie, doceniona przez własnego męża nie szuka wrazeń, nawet wtedy jeśli ma bardzo trudna sytuację finansową. Ten pan, same piszą że tak pięknie do nich mówił, obiecywał. Tak do końca nie pisza co im obiecywał. Oczarował je głosem. Sama wielokrotnie dzwoniłam po różnych agencjach pracy i nikt mnie głosem nie oczarował ale konkrety mnie interesowały.A te pokrzywdzone na co liczyły? A może miały dużo więcej obiecane poza kolacją, może miały być wspólniczkami tego oszusta. Bo tak to działa, przecież normalna , zdrowa na ciele i umysle idzie do Sądu Pracy. A tu strach. Sa złe na niego, są oszukane i jedyne co moga zrobic to wylać wiadro pomyj na facet na forum i to jeszcze pod nic nie mówiącym nickiem. Kto go tutaj zawsze bronił? Tylko te co same prowadzić chciały na forum szemrane interesy. Gdyby tym poszkodowanym udało sie nawiązać założmy obiecaną współpracę to same by tu szalały i werbowały naiwne w potrzebie.
doda1961
ha..ha..ha...:-), może to następna opiekunka z cyckami, skompromitowana w poprzednim wcieleniu na forum, wróciła jako macho i jaja sobie robi.
A może sam RS powrócił :-). Narzeczoną ma nową to i IP komputera nowe i Moderator może nawet nie wie, ze gadzina na forum się wślizgnęła i ma z nas niezłą polewkę. Mnie tylko zastanawia, czemu to tak chętnie i bez proszenia Espana wysyła swoje zdjęcie na pocztę mailową osób , które mają maila w profilu?
Niestandardowe to dość posunięcie, przyznacie chyba:-), no chyba ze chodzi o to, żeby umocnić swoje nowe, niekonieczne zgodne z rzeczywistoscią wcielenie.
Espana ty to ty, czy on czy kto?????
Espana to MY...