Dzień dobry w słoneczny,niedzielny poranek. Pospałam dzisiaj dłużej,organizm musiał się chyba zregenerować po wczorajszej,fizycznej pracy. Ale na pewno się dotlenił . Po porządkach na cmentarzu,po obiedzie w jedynej w miasteczku restauracji,przyjechaliśmy do mnie. Brat zajął mój wygodny fotel i przysypiał,a ja z siostrą i bratową obmyślałyśmy świąteczne menu i ustalałyśmy, co kto ma zrobić . Świętować będziemy wspólnie,u brata ,bo miejsca więcej ,duży taras ,ogród i pospacerować jest gdzie,do lasu rzut beretem. A przede wszystkim z dala od miejskiego gwaru. Ja już w czwartek po południu pojade ,bratowa w piątek pracuje ,będę miała wolną kuchnię,zajmę się więc wypiekami. Ciasta przypadły mnie w udziale :piecze ciasteczka:. A teraz zacznę się ogarniać ,pogoda piękna,wybieramy się z przyjaciółką gdzieś ,nie wiemy jeszcze gdzie,ale na pewno pospacerujemy nad jeziorem i w lesie .
Pieknej niedzieli życzę :angel3:
Gusia hop, hop
