Zakupy

07 lipca 2012 18:25
hehe a myslisz ze mnie stac ja po prostu kiedys widzialam reportaz jak to jest z tymi sieciowkami ,a sama coz nie szaleje bo kasa potrzebna na remonty eh
07 lipca 2012 18:43
ok kolezanko ...
07 lipca 2012 20:29
Mo dziewczyny w końcu dział dla mnie - ZAKUPY !!! Ja zaczęłam je juz od pierwszego dnia - Zary u mnie nie ma ( a szkoda ) , ale za to H&M wypasiony !!! Kupiłam już bardzo dużo fajnych ciuchów za śmieszne pieniądze !!! A jeśli chodzi o chemię - to mam już 11 płynów do płukania - niemcy patrza jak na wariatkę - no ale cóz mają lepsze i proszek taż już zakupiony ! Ponieważ jestem ze śląska i 70 kilometrów od Opola w Raciborzu jest fabryka firmy HENKEL , produkująca proszek i płyny np. Persil czy lenor , jej niemiecki przedstawiciel udzielił parę lat temu wywiadu , w którym oficjalnie poinformował , że produkty ich firmy produkowane na rynek polski są o wiele niższej jakości , gdyż my nie mamy jako społeczeństwo takich wymagań jak np. niemcy , ale płacimy więcej za ten ich szajs ! Nie wiem czemu mamy mniejsze wymagania skoro nasze dzieci brudzą się tą samą nutellą co niemieckie - no chyba że ona jest również gorszej jakości bo mamy słabo wyczulone kubki smakowe !!!
07 lipca 2012 20:38
Też uwielbiam robić zakupy wszelkiego rodzaju ,ale muszą być robione z głową:)))
08 lipca 2012 09:47
Witam tak fiber 39 to prawda te produkty niemieckie sprowadzane do polski sa gorszej jakosci i ja tez w chemie to zaopatruje sie w niemczech kupuje tez buty w Dachmanie (nie wiem czy dobrze pisze ) bo u nas tez sa gorszej jakosci i nie zawsze uznaja reklamacje tu na odwrot. Dbaja o kupujacego a reklamacje zalatwiaja od reki no i obuwie maja lepszej jakosci .pozdrawiam
09 lipca 2012 15:13
Tez robie zakupy chemie i ubranka dla wnuczki.Rzeczy dla dzieci maja fantastyczne ladne na kazda kieszen i w dobrej jakosci (przepraszam ale mam klawiature niemiecka i pisze jak widac)
21 października 2012 06:44
Buty kupuję zawsze w Niemczech ( Deichmann ),ponieważ mam zawsze coś innego niż można kupić w moim małym,ponad dwudziestotysięcznym miasteczku,kurtki,wszystkie inne ciuszki,włącznie z niemowlęcymi dla wnuka kupuję prawie zawsze w C&A, czasami w H&M...kosmetyki w DM.

Owszem , w Polsce taniej kupiłabym to wszystko,ale tutaj kolekcje są jednorazowe,dlatego nie widzę tych samych fatałaszków na co drugiej pani;-)...tak jest w małych miastach polskich...wejdę do jednego sklepu i już nie potrzebuję innych odwiedzać,bo w każdym kolejnym znajdę to samo.

Pozdrawiam serdecznie
21 października 2012 15:19
Witaj Anka ....tesknilas? Co do cen sadze inaczej porownujac ceny w sklepach ,ktore sa rowniez w PL ceny sa tu nizsze o 1 euro conajmniej . pozdrawiam
21 października 2012 16:09
gosia35-mieszkasz pewnie w większym mieście niż moje,więc z pewnością są wyższe ceny.
W moim mieście jest taniej
27 października 2012 22:30
To tak jak ja,robie dokladnie to samo,faktem jest ,ze w Koszalinie nie ma takich przecen,a i towar jest inny.Moj TRISTAN ,to moj synus,ten mniejszy, jest zeswirowany na punkcie STAR WARS;i taka jak Ty latam to tu to tam,zawsze cos znajde.Zadnych proszkow,plynow,bez przesady,chyba ,ze cos ze spozywki,czego nie moge dostac w Polsce,to i owszem,bo ja to taka kuchara jestem i kocham eksperymentowac.
27 października 2012 22:32
Aha i alkohol,bo jest tanszy,i lepszy,tak na marginesie,to ja stara gastronomiczka jestem i wiem co nie co o mocnych trunkach i zarelku.
27 października 2012 22:59
HA:Moj TRISTAN tez ma ,i tez swieci,o Boze jakie my Matki jestesmy,oj chyba sie rozkleilam......oj tam,oj tam oczy mi sie spocily.
28 października 2012 04:05
potwierdzam, że alkohol jest tańszy, właśnie kupiłam koniak Henessy na prezent, w kraju o 20-30zł byłby droższy. Hogata, choć to nie ten dział, imię Twojego synka natychmiast mnie odsyła do "Tristana i Izoldy", prześlicznej, celtyckiej, średniowiecznej opowieści o miłości. Stąd to imię? Wiesz, że ono oznacza "smutny"?
28 października 2012 11:23
Teraz czesto buszuje po Tako - ciuuuuchy !!! Dla mnie, dla corki, dla meza - swieta ida, cos trzeba rodzince przywiezc, a tu fajne ciuchy i niedrogie. Buty - sobie kupuje tez w Deichmannie, przesylka za 2,50 euro. A, jeszcze mialam na urodziny bonus z Tako - 20 % znizki na jednorazowy zakup - no to sobie zdrowo pozwolilam ...
28 października 2012 11:27
Tak Kochana,imie wybral moj maz i wiem ,ze znaczy smutny,ale rowniez madry i dobry i wrazliwy.ten moj facet to taki romantyk,ale to wynika z tego ,ze jest artysta,noi wiesz czasami jest tak TROCHE;§metry nad ziemia.Tristan jest taki sam.