Powitajki przy kawie 75

17 listopada 2023 06:56 / 4 osobom podoba się ten post
Witam.  Moja jeszcze lepsza bo o 4 rano już była ubrama i mówi że idzie robić śniadanie. Co tam na dole zastane jak pójdę ? Oto jest pytanie. Żadnych leków nie bierze nie śpi i mówi że jej duszno i dziwnie w klatce piersiowe i głowa ja pobolewa . Myślę że i ciśnienie daje o sobie znać bo się rozregulowało wszystko . Cóż? Nic nie zrobię. Niech się rodzina martwi. Majątek wezmą to ich matka . Ja i Pflege im tylko komunikujemy o stanie seniorki. Ona do opieki się w domu nie nadaje.  Może lepiej jak nie bierze szybciej koniec nastąpi? Oby się Pan Bóg zlitował bo to nie życie to wegetacja.
Ps. Teraz czekam na hejt. 🤔😥
Dobrego dnia wszystkim. 
17 listopada 2023 07:03 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Witam. :chaplin: Moja jeszcze lepsza bo o 4 rano już była ubrama i mówi że idzie robić śniadanie. Co tam na dole zastane jak pójdę ? Oto jest pytanie. Żadnych leków nie bierze nie śpi i mówi że jej duszno i dziwnie w klatce piersiowe i głowa ja pobolewa . Myślę że i ciśnienie daje o sobie znać bo się rozregulowało wszystko . Cóż? Nic nie zrobię. Niech się rodzina martwi. Majątek wezmą to ich matka . Ja i Pflege im tylko komunikujemy o stanie seniorki. Ona do opieki się w domu nie nadaje.  Może lepiej jak nie bierze szybciej koniec nastąpi? Oby się Pan Bóg zlitował bo to nie życie to wegetacja.
Ps. Teraz czekam na hejt. 🤔😥
Dobrego dnia wszystkim. 

Dusia, żadnego hejtu nie będzie.To straszna choroba,a jeśli rodzina w porę nie zareaguje,to rzeczywiście koniec może być szybki.Tak jak piszesz,Ona nadaje się do opieki w Heimie.Ale to moje zdanie.
17 listopada 2023 07:14 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Dusia, żadnego hejtu nie będzie.To straszna choroba,a jeśli rodzina w porę nie zareaguje,to rzeczywiście koniec może być szybki.Tak jak piszesz,Ona nadaje się do opieki w Heimie.Ale to moje zdanie.

Mam takie same zdanie i im to powiedziałam i ja i agencja. Odpowiedz była taka " po śmierci taty w 2004 roku obiecaliśmy , że mama do końca swoich dni zostanie w domu". 😥 Tylko ciekawe jak długo i czy w ogóle ktoś tu będzie chciał być. Mam tylko nadzieję, że seniorka będąc z córką od 15 do 27 grudnia da jej rąk popalić , że sama szeroko oczy otworzy. Ona ma leki na Alzheimera bo mam rozpiskę, nadciśnienie, serce itd nie bierze już żadnych to wiadomo że się wszystko rozregulowało i źle się czuje. 
17 listopada 2023 10:09 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo 😊 uff praca dzisiaj od rana 
Popołudniu miasteczko 
17 listopada 2023 10:38 / 4 osobom podoba się ten post
Witam w piątek piątunio piątunieczek życząc miłego dzionka wszystkim 
17 listopada 2023 10:48 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry opiekunkowo  spokojnego dnia i całego weekendu 
17 listopada 2023 11:06 / 4 osobom podoba się ten post
Maluda

Dusia, żadnego hejtu nie będzie.To straszna choroba,a jeśli rodzina w porę nie zareaguje,to rzeczywiście koniec może być szybki.Tak jak piszesz,Ona nadaje się do opieki w Heimie.Ale to moje zdanie.

Maluda to jest trudna choroba , mam w mieszkaniu obok, też były problemy z lekami , co my nakombinowalysmy , Margaretka nikogo nie słucha , nawet syna . Teraz dostaje leki do ręki , zaufała nam . Syn też jej obiecał że do końca będzie w domu . Jeszcze jest agresywna. 
Opieka 1:1 to jest luksus. 
A w domu opieki , raz że mogą nie przyjąć , dwa co zrobią . Pensjonariusz ma prawo odmówić przyjęcia leków . Tak sobie by latała ibroila . 
Ja mam tylko 6 tygodni w niemieckim domu opieki . Była taka paji Maria , agresywna , leków nie brała , pampers pełny , leżała potem na kanapie w kałuży odchodów . Po rzemicy używać nie wolno .
To ja do Margaretki trzy razy podchodzę . Teraz ja w luzku  myje , mimo iż może wziąć prysznic. Ale ona już brała prysznic .
Ja pracuję prawie wyłącznie z dementykami. Myślę że wiem kiedy muszę odetchnąć od nich czy bardziej od choroby .
17 listopada 2023 11:10 / 2 osobom podoba się ten post
Muszę się Tiny i Konwalii zapytać jak to w Szwajcarii wygląda . Z trudnymi pensjonariuszami.  Czy też mają takie problemy z brakiem personelu. 
17 listopada 2023 11:18 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry. Około północy zaczął padać śnieg. Ucieszyłam się,że jeszcze nie śpię.Usiadłam  przed oknem i przyglądałam się,jak świat pięknieje. Magiczne chwile,ciemna noc,cisza a w świetle latarni widać najlepiej jak sypie,sypie,sypie białym puchem. Nie tęsknię jeszcze za śniegiem ale wiedziałam,że rano już tak pięknie nie będzie. Chciałam nacieszyć się tym widokiem. A teraz już tylko resztki śniegu na dachach,drzewach i trawnikach. A na ulicach i chodnikach szare błoto. I takiego widoku nie lubię.
Fajnie być w domu,z dała od chorób wieku starczego.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje,że jeśli opiekun na forum pisze o problemach,zachowaniach podopiecznych,swoim podejściu do tematu,to zaraz o hejcie wspomina. Jeśli o czymś piszę,to spodziewam się komentarzy. Między innymi po to opisuję różne sytuacje. Czekam wręcz na nie. I jak ktoś mi mówi,że może warto spróbować ugryźć problem z innej strony niż to robię,to próbuję. Są sytuacje z którymi spotykamy się pierwszy raz,inni już to przerabiali i mogą nam pomóc. Nie obrażam się na "dobre rady", bo nie odbieram tego jako hejt. To ja jestem na miejscu,wiem najlepiej gdzie tkwi problem,ale będąc z nim 24/24,mogę pewnych rzeczy nie zauważać . Kiedy ktoś -coś mi podpowiada,to nie myślę o nim od razu,że pozjadał wszystkie rozumy i się mądrzy. Nie mówi przecież,że "muszę" i "powinnam",ale mogę zrobić inaczej. Pozwólmy sobie czasem pomóc,bo my też wszystkich rozumów nie pozjadaliśmy😉
Słońce swieci,trzeba korzystać a nie smęcić . Wybieram się na spacer .
Pięknego,spokojnego dnia życzę 
17 listopada 2023 11:38 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Maluda to jest trudna choroba , mam w mieszkaniu obok, też były problemy z lekami , co my nakombinowalysmy , Margaretka nikogo nie słucha , nawet syna . Teraz dostaje leki do ręki , zaufała nam . Syn też jej obiecał że do końca będzie w domu . Jeszcze jest agresywna. 
Opieka 1:1 to jest luksus. 
A w domu opieki , raz że mogą nie przyjąć , dwa co zrobią . Pensjonariusz ma prawo odmówić przyjęcia leków . Tak sobie by latała ibroila . 
Ja mam tylko 6 tygodni w niemieckim domu opieki . Była taka paji Maria , agresywna , leków nie brała , pampers pełny , leżała potem na kanapie w kałuży odchodów . Po rzemicy używać nie wolno .
To ja do Margaretki trzy razy podchodzę . Teraz ja w luzku  myje , mimo iż może wziąć prysznic. Ale ona już brała prysznic .
Ja pracuję prawie wyłącznie z dementykami. Myślę że wiem kiedy muszę odetchnąć od nich czy bardziej od choroby .

Dorota,dziękuję za ten Twój komentarz pod postem Maludy. Zgadzam się z Tobą.Wiesz,że ja też najczęściej z dementykami pracuję. Trudna praca,ale ją lubię. Po wakacjach czułam że nie jestem jeszcze gotowa na powrót "do demencji",zmieniłam więc miejsce. W podjęciu decyzji pomógł mi przypadek,nie mogłyśmy się ze zmienniczką zgrać z terminami zmian. Początkowo  żałowałam Hamburga,ale teraz wiem,że dobrze się stało. Ale już...zaczynam tęsknić. Może wrócę do dementywnej szybciej niż myślę i to nie zmieniając miejsca.Obecna podopieczna ma już jej początki,a dochodzą mnie słuchy,że w ciągu ostatnich dwóch tygodni,podobno nastąpiło mocne tąpnięcie 
17 listopada 2023 12:49 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dzień dobry. Około północy zaczął padać śnieg. Ucieszyłam się,że jeszcze nie śpię.Usiadłam  przed oknem i przyglądałam się,jak świat pięknieje. Magiczne chwile,ciemna noc,cisza a w świetle latarni widać najlepiej jak sypie,sypie,sypie białym puchem. Nie tęsknię jeszcze za śniegiem ale wiedziałam,że rano już tak pięknie nie będzie. Chciałam nacieszyć się tym widokiem. A teraz już tylko resztki śniegu na dachach,drzewach i trawnikach. A na ulicach i chodnikach szare błoto. I takiego widoku nie lubię.
Fajnie być w domu,z dała od chorób wieku starczego.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje,że jeśli opiekun na forum pisze o problemach,zachowaniach podopiecznych,swoim podejściu do tematu,to zaraz o hejcie wspomina. Jeśli o czymś piszę,to spodziewam się komentarzy. Między innymi po to opisuję różne sytuacje. Czekam wręcz na nie. I jak ktoś mi mówi,że może warto spróbować ugryźć problem z innej strony niż to robię,to próbuję. Są sytuacje z którymi spotykamy się pierwszy raz,inni już to przerabiali i mogą nam pomóc. Nie obrażam się na "dobre rady", bo nie odbieram tego jako hejt. To ja jestem na miejscu,wiem najlepiej gdzie tkwi problem,ale będąc z nim 24/24,mogę pewnych rzeczy nie zauważać . Kiedy ktoś -coś mi podpowiada,to nie myślę o nim od razu,że pozjadał wszystkie rozumy i się mądrzy. Nie mówi przecież,że "muszę" i "powinnam",ale mogę zrobić inaczej. Pozwólmy sobie czasem pomóc,bo my też wszystkich rozumów nie pozjadaliśmy😉
Słońce swieci,trzeba korzystać a nie smęcić :-). Wybieram się na spacer .
Pięknego,spokojnego dnia życzę :angel3:

Dzień dobry u na ciepło , śniegu niet . Zabrałam się za porządki i dopiero kawę piję. Dobrze napisałaś i w dodatku nie mam obaw cytując Twój wpis.
Trzeba jednak zwrócić uwagę , że w opiece obie strony ,rodzina i opiekun powinni współpracować .Jeśli tak nie było przejmowałam sprawy w swoje ręce i w porozumieniu z lekarzem podejmowałam pewne decyzje .Każdy problem , każda decyzja ma to do siebie , że na problem każdy patrzy inaczej a decyzję zawsze można było podjąć inna . Nie ma ludzi nie myślących się w wielu sytuacjach .
Opiekunka też powinna być zdrowa psychicznie i fizycznie , bo jak można zająć się osoba demencyjna przy migrenie czy innych dolegliwościach opiekunki .W pracy nie można być ciągle roszczeniową osoba .Trzeba też dawać coś z siebie i myśleć , myśleć , myśleć .To taki zawód , bardzo wymagający a wręcz z powołania . 
 
Ja nie czekam na hejt, bom przywykła .
17 listopada 2023 12:50 / 1 osobie podoba się ten post
Nie mylących się, miało być .
17 listopada 2023 13:07 / 1 osobie podoba się ten post
Maluda

Mleczko, jak Ci wychodzi Paso doble ?:radosc1:

Makarena opanowana .No nie powiem z początku nic mi nie szło .Dopóki nie wydedukowalam, że lepiej patrzeć w lustro przed sobą niż na rytm uczennicy  przede mną . Załapałam , i już robię wygibasy . Wczoraj byłam też na nauce fotografii .I gdyby nie film na który poszłam o 19 tej  zostałabym dłużej między miłośnikami fotografii wszelakiej .Bardzo pożyteczny ten kurs .Podciagne się artystycznie  .
17 listopada 2023 13:44 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Makarena opanowana .No nie powiem z początku nic mi nie szło .Dopóki nie wydedukowalam, że lepiej patrzeć w lustro przed sobą niż na rytm uczennicy :-) przede mną . Załapałam , i już robię wygibasy . Wczoraj byłam też na nauce fotografii .I gdyby nie film na który poszłam o 19 tej  zostałabym dłużej między miłośnikami fotografii wszelakiej .Bardzo pożyteczny ten kurs .Podciagne się artystycznie  .

Super sprawa ten kurs fotografii.Szkoda, że w moim mieście takiego nie ma.
17 listopada 2023 21:46 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Muszę się Tiny i Konwalii zapytać jak to w Szwajcarii wygląda . Z trudnymi pensjonariuszami.  Czy też mają takie problemy z brakiem personelu. 

To w tym heimie w którym pracowalas te 6 tyg personel wygląda na słabiutko wyszkolony .Są inne postacie leków niż doustne. Gdyby tak wszyscy opuszczali ręce i nie zgłaszali problemu lekarzowi to gro pacjentów nie tylko by leżało w odchodach( co powiedzmy wyraźnie jest niezdrowe) , ale by np w wyniku pobudzenia umarła na udar, atak serca , czy komu innemu zrobiła krzywdę. Jak jest w całej Szwajcarii to nie wiem, w Pflegeheimie też nie pracuję, ale i u nas wśród osób, które muszą przyjmować stale , czy dorażnie środki uspokajające czasem coś się wymyka spod farmakologicznej kontroli. Ale na miejscu jest psycholog, psychiatra. Bliscy podopiecznych są zobowiązani przekazac dokumentację lekarską medykom Stifftungu i udzielic odpowiednich pełnomocnictw w razie wypadków szczegółnych.
No i dobry wieczór forum.