Maluda,dojedź przyjemnie i bezpiecznie do domu,załatw szybko swoje sprawy i odpocznij:aniolki:
Maluda,dojedź przyjemnie i bezpiecznie do domu,załatw szybko swoje sprawy i odpocznij:aniolki:
Cześć. Witam serdecznie. Jest tutaj ktoś ?
Dzień dobry,za mną ciężka noc z piątku na sobotę i sobota też trochę męcząca. W piątkową noc seniorka upadła w łazience,rozbiła głowę,a że nie mogłam zatamować krwawienia,to zadzwoniłam po karetkę. Zabrali ją do szpitala,ja pojechałam z nimi.Pierwszy i,mam nadzieję,ostatni raz jechałam ambulansem. Zeszło do 5:30,zanim podopieczną opatrzyli,zaszyli (2szwy) i mogła iść na oddział. Zawiozłam ją ale nie mogłam zostać,bo wszyscy jeszcze spali. Niestety,nie było wolnych jednoosobowych pokoi ( obejmuje taki jej ubezpieczenie),trafiła do sali 3osobowej. Wróciłam do domu,wstawiłam pranie,sprzątnęłam ślady wypadku i o siódmej zasnęłam na 3 godziny. Sobotę od południa do 17tej spędziłam w szpitalu z seniorką. Poszłyśmy do kawiarenki i na długi spacer po pobliskim parku.Pedepcia na wózku oczywiście. Musiała zostać na 24 godz na obserwacji. Nic się złego nie działo,żadnego wstrząsu,wyniki dobre,dzisiaj o 11tej odebrałam już ją ze szpitala. Przez kilka dni będzie uziemiona w domu,żadnych wyjść do kawiarni nie planuję,z czego oczywiście seniorka zadowolona nie jest:lol1:. No i siedzimy sobie w domku. Tzn Ona przed telewizorem,a ja na tarasie bo pogoda piękna. Dla Pdp jednak za gorąco ,nawet w cieniu nie chce siedzieć :-(.
Dołączyłam wirtualnie do Marszu 1000000 serc i "maszeruję" wraz z innymi.
Luke i Maludzie życzę super urlopu a nam wszystkim przyjemnej,spokojnej niedzieli:angel3: