Ta zołza jest kobietą niezależną.Mówi co myśli i robi co chce.Zna swoją wartość super książka.
Ta zołza jest kobietą niezależną.Mówi co myśli i robi co chce.Zna swoją wartość super książka.
Kobietki, czy wymagacie od swoich mężczyzn aby się ze wszystkiego wam "spowiadali"? czy dostają troche kontrolowanej swobody?
Kobietki, czy wymagacie od swoich mężczyzn aby się ze wszystkiego wam "spowiadali"? czy dostają troche kontrolowanej swobody?
Nie mozna tak robic.Ja by,m nie chciala byc ciagle kontrolowana.musze miec swoj teren.On tez by tak pewnie chcial?Jest szacunek,jest zaufanie i koniec kropka.Jesli sie cos wydarzy,to znaczy ,ze cos nie zaladzialo w zwiazku.
Teraz jestem w trakcie czytania ksiazki pt."Nowicki...Meszczyzna i one".Polecam,fajnie facet opowiada jako Marsjanin.Calkiem fajne wskazowki hahahahahaha:D:D:D:D:D:D
Tak na marginesie ,lubie Nowickiego,bo jest jakis taki fajny,egzaltowany-ale ma prawo ,jest artysta przez wielkie A.
Nie mozna tak robic.Ja by,m nie chciala byc ciagle kontrolowana.musze miec swoj teren.On tez by tak pewnie chcial?Jest szacunek,jest zaufanie i koniec kropka.Jesli sie cos wydarzy,to znaczy ,ze cos nie zaladzialo w zwiazku.
Teraz jestem w trakcie czytania ksiazki pt."Nowicki...Meszczyzna i one".Polecam,fajnie facet opowiada jako Marsjanin.Calkiem fajne wskazowki hahahahahaha:D:D:D:D:D:D
Tak na marginesie ,lubie Nowickiego,bo jest jakis taki fajny,egzaltowany-ale ma prawo ,jest artysta przez wielkie A.
mój facet miał swobote, i moje zaufanie.....mieszka w niemczech i prcuje.....i co sie stało? kolezanka podesłała link gdzie go mogę znaleść........otórz na niemieckim portalu randkowym dla polaków.......cudownie , wiedziec ze ma czym sie zająć w wolnym czasie
Dzieki dziewczyny, ufam mu nigdy jeszcze mnie nie zawiodl ;) i faktycznie macie racje ja też nie chciałabym być z wszystkiego kontrolowana. Chyba się zapędziłam za mocno w tym... A lekturke zaraz poszukam i chętnie przeczytam ;))))
• Idealnego męża poznaje się zwykle po tym, że jest on żonaty z inną kobietą.
Faye Dunway
Taaak? To czemu są rozwody jak tacy idealni są żonaci...
chyba nie o to chodzi w tej mysli.Idealny jest bo wytrzymuje z jedna kobieta ha ha
Chyba jednak nie o to chodziło w tej myśli, ale ktoś kto tę myśl wymyślił był strasznie szowinistycznym samcem :)
Cierpliwość do trwania w związku zazwyczaj przypisana jest żonie,bo jej nic nie wypada,a mężowi i owszem,nawet nad ranem do dowmu wrócić po balandze. Zona musi być zawsze świeża i pachnąca,broń Boże zbyt puszysta i najlepiej jak nie mówi zbyt wiele. No a jak na ulicy obejrzy się za nią inny facet to już puszczalska hi,hi To typowe myślenie 90% "dobrych mężów"
pierwsze słyszę...
Mąż lubi puszystość, nie przeszkadza mu jak mnie widzi zziajaną i spoconą ze szmatą w ręku.
Bywało, że to ja wracałam nad ranem... cierpliwie zniósł naprawdę wiele.
Trochę niesprawiedliwie opisujesz, nie zgodzę się z tym.
No i zawsze uważałam i nadal uważam, że za rozwód odpowiedzialność ponoszą obie strony.
Aaaaa i jestem okropną gadułą.....