Dzień dobry, znów ciepło i słonecznie,jednak nie upalnie. Lubię poranki kiedy podopieczna jeszcze w łóżku a ja już na nogach. Zaczynam od zrobienia sobie kawy,zabieram ja na taras, biorę konewkę i podlewam mały ogródek. Przyjemnie patrzeć jak rośliny rozkwitają, wdzięczą się, prostują,"radują":-).
Babcia nie ma dzisiaj apetytu,nie zjadła nawet całej porcji swojego müsli. Brak apetytu to u niej nowość która trochę niepokoi. Ostatnio jest jej często "szwindliś",bywa zdezorientowana,boi się tego,co się z nią dzieje. Wchodzi w kolejny etap choroby. Jaki jest prawidłowy puls u starszych osób? Ile ma osiągnąć żebym zaczęła się niepokoić?. Bo ciśnienie w porządku, jedynie puls podwyższony. Możliwe że ma skaczące,w pierwszym tygodniu nie mierzyłam jej regularnie,zmienniczka chyba wcale nie mierzyła,bo nigdzie nie znalazłam żadnych zapisków. Od dzisiaj wracam do sprawdzenia ciśnienia i prowadzenia "dzienniczka".
Dobrego dnia życzę a niżej czerwone maki w ogródku sąsiadki. Jej ogródek wyjątkowo "naturalny" ale ma swój urok

Babcia nie ma dzisiaj apetytu,nie zjadła nawet całej porcji swojego müsli. Brak apetytu to u niej nowość która trochę niepokoi. Ostatnio jest jej często "szwindliś",bywa zdezorientowana,boi się tego,co się z nią dzieje. Wchodzi w kolejny etap choroby. Jaki jest prawidłowy puls u starszych osób? Ile ma osiągnąć żebym zaczęła się niepokoić?. Bo ciśnienie w porządku, jedynie puls podwyższony. Możliwe że ma skaczące,w pierwszym tygodniu nie mierzyłam jej regularnie,zmienniczka chyba wcale nie mierzyła,bo nigdzie nie znalazłam żadnych zapisków. Od dzisiaj wracam do sprawdzenia ciśnienia i prowadzenia "dzienniczka".
Dobrego dnia życzę a niżej czerwone maki w ogródku sąsiadki. Jej ogródek wyjątkowo "naturalny" ale ma swój urok
