Powitajki przy kawie 74

Tak,ale nie przy 33stopniach i rwą kulszową.

Dokładnie.Przerwa tylko godzinę,usiadłam w cieniu,to mi kazała wywalić papiery do kontenera i tak w kółko Macieju.

Niby zawsze mam coś do powiedzenia,ale na to co znów Ci się trafiło ,to nie wiem co powiedzieć. Zmiana firmy a zmiany na lepsze nie widać . Trzymaj się 

Ustal z rodziną wspólnie i z seniorka jak kumata jakiś plan dnia. Powiedz, że te spacery w upał i dla niej są niebezpieczne. 
Maluda czy nie jest tak , że łapiesz pierwsze wolne zlecenie bez zastanowienia? Zmienniczki tam nie było żeby z nią wcześniej porozmawiać ? 

Witam! Jestem cała i zdrowazrobiłam sobie mały reset!  Czasu  dla siebie mam jeszcze wiecej.Plusy braku telefonu to przeczytana książka pisać mi się nie chcialo ale poczytywałam WasDzisiaj poda drobny deszczk ale temp.30 st Byłam poszaleć w ,, Globus '' i przytuliłam cudeńko od Coco....rozpieszczania ciąg dalszyMiłego popołudnia kochani

Rozmawiałam,miała tak samo.

Cieszę się bardzo A telefon już działa ?

jamby działał to  bys pierwsza wiedziła naprawa  znacznie przekroczy wartosc mojego staruszka...on i tak juz ma  zajete miejsce w kolejce do salonu tele.

No to rzeczywiście jakąś podopieczna nie do zdarcia skoro ma taką werwę. 

Witam popoludniowo?
Fajny mam ten tydzień bo dziś drugi dzień wolny, jutro na rano i sobota niedziela znów wolne ?
Wczoraj spotkanie w Zurychu z kuliżanką która tam jeszcze nie była  Żadne tam latanie po sklepach tylko luzik ,spacerek ,lody i nawet pifffko ?  A wieczorkiem wczoraj godzina w jeziorze ,nawet wylazłam niepomarszczona ?Dziś zakupiłam w Brocki wentylator bo ostatecznie nie chciałam się w mieszkaniu rozpuścić.Slonca brak ,ale dzięki Bogu wiatr wieje to jako tako jest. A teraz to leżakuje na tarasie i podziwiam naturalną (lisciastą)zasłonę przed sąsiadami. Na jesień będzie trochę roboty ale większość wyląduje na dole u właścicieli  ?   
Miłego wieczoru ?

Maluda,sorry,ale czegoś nie rozumiem . Rozmawiałaś z opiekunką która była przed Tobą,naświetliła Ci sytuację- dużo spacerowania,tylko godzinna pauza i pewnie o wielu innych rzeczach Ci opowiedziała. Wiedziałaś o tym,nie pasowało to Tobie ,a mimo to zgodziłaś się przyjechać. No to skoro już tam jesteś,to weź na klatę niedogodności. Szczerze życzę Ci jak najlepiej . Po tym czego ostatnio doświadczyłaś ,zaciśnij zęby,rób swoje jak najlepiej. Ja bym tak zrobiła. Ale przede wszystkim usiadłbym z podopieczną i jej córką (ostatecznie mogłabym postać?)i spokojnie porozmawiała. Wspólnie coś ustaliła. Wysłuchała ich oczekiwań,powiedziała szczerze o tym,co moim zdaniem można zmienić ,z korzyścią dla obu stron.Godziny spacerów uzależnić np od pogody . Nie mówiłabym ile godzin w ciągu dnia pracuję,ile jestem w "gotowości",ale o tym,że dłuższy czas wolny gwarantuje nam umowa. Wiadomo że nie wszędzie da się uzyskać cały wolny dzień w tygodniu,ale przynajmniej raz na jakiś czas,da się pewnie zorganizować . Jesteś długo w branży,masz doświadczenie i na pewno dobre referencje. Nie daj się,pokaż że jesteś dobrą opiekunką. Nie pozwól aby ktokolwiek uwierzył we wszystko,co ktoś inny w tytule którego nie wymienię,o Tobie napisał. A jeśli pod żadnym względem to miejsce Tobie nie odpowiada,to też szczerze o tym powiedz i podziękuj za współpracę. Szkoda Twojego zdrowia. Masz już chorą osobę w domu, jesteś dla niej wsparciem i oparciem,dla niej też musisz zachować zdrowie. Trzymam kciuki za Ciebie,jutro będzie na pewno lepszy dzień

Mam jeszcze maila 

Nie ma co komentować .