Co dzisiaj gotujesz na obiad? 19

Sałata, curry warzywne z mlekiem kokosowym, ryż jako dodatek, jogurt grecki kokosowo limonkowy,soki warzywne, morele. Jak ja lubię takie dojrzałe morele czy brzoskwinie,że jak ugryziesz,to aż sok cieknie 
A na curry to babcia się dosłownie rzuciła ,jak sama powiedziała. Cieszę się że obu dziewczynom mogę wszystko świeżą kolendrą obficie posypywać, podobnie jak sobie. Dzisiaj było jej naprawdę dużo.

Ryż na mleku z kompotem domowym z polskich jabłek
Truskawki 

Ryż na mleku ? Uwielbiam
A robisz zapiekany z jabłkami ,?

Też, dzisiaj z gorącym kompotem. Nie zspiekalam. 

Ja robię,ostatnio w ubiegłym tygodniu  czy dwa tygodnie temu ?. Jak ten czas zapierdziela,tyle jeszcze nam do zwiedzenia a tu ani się obejrzę i do chaty trza będzie wracać 

Dziś drugi dzień bez gotowania. Nie, żeby mi się nie chciało. Helmut zje drugi kawałek tego Apfelstrudel, a ja mielone z sałatą w bagietce. To mi wystarczy. 
Jutro z kolei schabowe i zielone szparagi

Sałata , pomidor, ogórek ,cebula , papryka , pieczona pierś z kurczaka , sos kwasno /słodki z czosnkiem  to mój obiad 
 

Puree- ziemniaki+batat,klopsiki warzywne, sałata,dzisiaj roszponka,jogurt,soki warzywne,arbuz ?

Chyba zrobię ziemniaki pt " smażone talarki " z pieprzem ziołowym i maślanka a jakże mrągowska .Po takim obiedzie mogę funkcjonować w 100 % 
.
 
 

Dla ukojenia nerwów  szparagi , ziemniaki ,szynką , sos maślany. Sałata , arbuz 

A co to,nikt nie gotuje dzisiaj? Jakiś post czy głodówka?
U mnie proste jadło było. Młode ziemniaki,posypane szczypiorkiem bo dila nie miałam a na zakupy nie chciało mi się iść. Do tego jajko sadzone,fasolka zielona z masłem i bułeczką, jeszcze parmezanu sypnęłam na nią,kilka pozostałych od wczoraj klopsików warzywnych, sałata,soki. Jogurtów nie było bo "wyszły". Ale był ?

Ja powinnam iść na zakupy , ale nie mam sil rano o 7 jutro pojadę . 
Może vmakaron z parmezanem? Sałata?  Borówki. Przeżyjemy do jutra. 

Już jestem po obiedzie ale nie napisze co jadłam 
 
Obiad jak w Etiopii
No qrcze blade, nie mogę się zmusić np. do schabowego .

A kto Ciebie zmusza? Nikt . Bez flajsza też da się żyć ?

Dla pdp makaron z sosem pomidorowym, ale nie bolognese. Bo nagle mu nie smakuje. Sobie gotowca, trzy placki ziemniaczane i ok.
Jutro kartoflanka, chciał do tego winerki jeszcze. To ok. Kupiłem. Podudzia też, to na tym zupę zrobię, a w środę kluski śląskie i mięsko z podudzia.